Z wirtualnej karty PayPo korzysta już ponad 200 tys. klientów

Z wirtualnej karty PayPo korzysta już ponad 200 tys. klientów
Źródło: PayPo
W 10 miesięcy od startu z wirtualnej karty PayPo skorzystało już ponad 200 tys. konsumentów. Dzięki niej płatności odroczone PayPo są dostępne nie tylko w sklepach online, ale także w stacjonarnych i punktach usługowych - wszędzie tam, gdzie jest terminal płatniczy. Rozwiązanie to sprawiło, że usługi BNPL (Buy Now Pay Later - z ang. kup teraz zapłać później) w Polsce stały się dostępne na szeroką skalę, czytamy w informacji prasowej firmy.

PayPo udostępnił w listopadzie 2024 r. dla wszystkich zainteresowanych wirtualną kartę płatniczą, która pozwala płacić z PayPo nie tylko w sklepach online, ale też stacjonarnych i w punktach handlowych.

Dzięki temu płatności odroczone w Polsce weszły na zupełnie nowy poziom, wychodząc poza sektor e-commerce, z którym do tej pory były kojarzone i stając się rozwiązaniem codziennego użytku.

Z kartą PayPo można płacić później m.in. za usługi kosmetyczne, u fryzjera, w restauracjach i hotelach, za bilety lotnicze, do kina czy muzeum, a także na stacjach paliw – wszędzie, gdzie dostępny jest terminal płatniczy.  

Karta PayPo podbija rynek płatności

Karta PayPo to naturalny krok w rozwoju firmy i odpowiedź na realne potrzeby rynku. W ciągu zaledwie 10 miesięcy użytkownicy wygenerowali aż 200 tys. kart PayPo, co jasno pokazuje, że tego typu rozwiązanie było wyczekiwane przez konsumentów. Jej popularność dowodzi, jak duże znaczenie ma dziś elastyczność w zakupach i płatnościach, pozwalając klientom kupować na własnych zasadach.

„Karta jest dla nas kluczowym kierunkiem rozwoju, a jej popularność czyni nas liderem wzrostu w tej kategorii.  Zwiększa ona również dostępność naszych usług i zbliża nas do celu, jakim jest to, by PayPo było domyślną opcją płatności dla współczesnych konsumentów – bez względu na kanał i miejsce zakupu.

Tempo wzrostu generowania nowych kart potwierdza, że należy ona dziś do jednych z najpopularniejszych rozwiązań płatniczych na rynku, a elastyczne formy płatności są dla wielu polskich konsumentów standardem i kluczem do robienia świadomych oraz pewnych zakupów” – mówi Piotr Szymczak, Chief Growth Officer w PayPo.

Według danych rynkowych z BIK, dotyczących nowo wydawanych kart kredytowych, ich miesięczna sprzedaż w 2025 r. ustabilizowała się na poziomie nieznacznie przekraczającym 50 tys. sztuk.[1]

Na tym tle dynamika wzrostu liczby kart PayPo pokazuje, że produkt cieszy się dużym zainteresowaniem wśród klientów.

BNPL na drodze do standardu w codziennych zakupach

Z danych raportu PayPo „Polak na zakupach z BNPL”[2] wynika, że 52% konsumentów przynajmniej raz zrezygnowało z zakupu w sytuacji, w której sklep nie oferował odroczenia płatności, a 58% rozważa korzystanie z BNPL również w sklepach stacjonarnych.

Dodatkowo 60% badanych deklaruje, że odroczone płatności pomagają im lepiej zarządzać swoim budżetem. Taki sam procent ankietowanych poleciłoby ten model płatności rodzinie i znajomym.

Wraz z kartą PayPo płatności odroczone stały się dostępne nie tylko w sklepach online, ale też stacjonarnych, w punktach usługowych i wszędzie tam, gdzie jest terminal płatniczy. Dzięki temu konsumenci zyskali nowoczesne narzędzie płatnicze, które pozwala im wygodnie zarządzać wydatkami w różnych sytuacjach zakupowych, dbając jednocześnie o swój budżet i zachowując płynność finansową.

Czytaj także: Wirtualna karta PayPo umożliwia zakupy BNPL stacjonarnie i online

***

[1] Źródło: Newletter kredytowy BIK – sierpień 2025 r.

[2] Źródło: Raport „Polak na zakupach z BNPL

Źródło: Fintech PayPo