Wzrost płacy minimalnej w 2019 r. jednak niższy. Dla pracodawców to dobra wiadomość
Wcześniej, resort rodziny, pracy i polityki społecznej proponował wyższą kwotę (odpowiednio 2250 zł oraz 14,70 zł brutto).
Zdaniem BCC, propozycja minister finansów, na którą przystał rząd, czyli wzrost płacy minimalnej nieznacznie (o kilka złotych) odbiegający od automatycznej waloryzacji (na podstawie przyjętego algorytmu), zapisanej w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu, jest propaństwowa. Wyższy wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę, niż wynika z ustawy, skutkowałby znacznym wzrostem wydatków publicznych, które są obliczane na jego podstawie.
Czytaj także: Płaca minimalna w 2019 roku wzrośnie do 2220 zł? Rząd podał kwotę >>>
Produktywność nie nadąża za wzrostem płac
Wzrost płacy minimalnej, który w ostatnich dziesięciu latach przekroczył 100% (tylko ostatnia podwyżka to wzrost o 13%), wyprzedza wzrost produktywności pracy w Polsce. Dla przedsiębiorstw, zwłaszcza mikro, to znaczny wzrost kosztów funkcjonowania, nieuzasadniony wzrostem produktywności.
Potrzebna regionalizacja płacy minimalnej?
Przypominamy również, że płaca minimalna w jednakowej wysokości w całym kraju przynosi gospodarce negatywne skutki. Stanowi znaczne, dodatkowe obciążenie dla firm, zlokalizowanych w regionach słabo rozwiniętych gospodarczo, zatrudniających w większości niewykwalifikowanych pracowników, których wydajność pracy jest niska.
Jej sztuczny wzrost zwiększa rozmiar szarej strefy oraz poziom bezrobocia w regionach najmniej rozwiniętych gospodarczo, wypychając poza oficjalne zatrudnienie osoby bez kwalifikacji, które nie są w stanie zarobić na utrzymanie swojego stanowiska pracy. BCC od lat proponuje, aby płaca minimalna była różna w poszczególnych regionach.
Źródło: BCC