Wskaźnik Rynku Pracy w styczniu w dół. Brakuje fachowców
„Jest to czwarty miesiąc spadku, a tempo zmian przybiera na sile. Warto zauważyć nieco mniejszą amplitudę odnotowywanych zmian niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Może to świadczyć o ograniczeniu możliwości dalszego spadku stopy bezrobocia, za czym przemawiają symptomy spowolnienia gospodarczego oraz przegrzanie rynku pracy, w tym coraz bardziej doskwierające braki efektywnej wolnej podaży pracy” – czytamy w raporcie.
Obecnie tylko jedna zmienna – liczba osób bezrobotnych, które wyrejestrowały się z urzędu pracy z tytułu podjęcia zatrudnienia oddziałuje w kierunku wzrostu wartości wskaźnika, a tym samym prognozuje pogorszenie sytuacji na rynku pracy i wzrost stopy bezrobocia. Pozostałych siedem składowych zapowiada poprawę sytuacji na rynku pracy i oddziałuje w kierunku spadku wartości wskaźnika, podało BIEC.
BIEC podało, że w branżach produkujących maszyny i urządzenia oraz w firmach naprawiających ten sprzęt na braki wykwalifikowanych pracowników wskazuje ponad 60% ankietowanych.
Największe redukcje zatrudnienia zapowiadają firmy małe
„Prognozy dotyczące prognozowanej wielkości zatrudnienia również uległy pogorszeniu i czwarty miesiąc z rzędu nieznacznie przeważa odsetek firm zapowiadających redukcję liczby pracowników nad tymi planującymi nowe przyjęcia do pracy. Największe redukcje zatrudnienia zapowiadają firmy małe, w nieco mniejszym stopniu dotyczy ono firm średnich a w najmniejszym stopniu firm dużych zatrudniających co najmniej 250 pracowników” – podkreślono w materiale.
Biuro wskazało, że stosunkowo mały odpływ z bezrobocia w grudniu do zatrudnienia dokonuje się przy utrzymującej się relatywnie dużej podaży ofert pracy dostępnych w powiatowych urzędach pracy.
Mały odpływ z bezrobocia do zatrudnienia
„Dość mały i malejący od pewnego czasu odpływ z bezrobocia do zatrudnienia, w warunkach dużej podaży ofert pracy, świadczy o niewystarczającej efektywnej podaży pracy oferowanej przez zarejestrowane osoby bezrobotne. Jest to niewątpliwie czynnik istotnie ograniczający możliwości dalszego spadku stopy bezrobocia, a jego wagę potęguje dość systematycznie malejący napływ nowych osób bezrobotnych. Z jednej strony, jest to zjawisko pozytywne świadczące o tym, że zmniejsza się liczba osób tracących pracę. Z drugiej jednak, powoduje ograniczenie zasobu bezrobotnych, którzy potencjalnie mogą obsadzić wakaty” – czytamy w raporcie.
Opinie dotyczące prognozowanej wielkości zatrudnienia pesymistyczne
BIEC zwraca uwagę, w otoczeniu spowalniającej gospodarki opinie dotyczące prognozowanej wielkości zatrudnienia nadal są pesymistyczne i piąty miesiąc z rzędu nieznacznie przeważa odsetek firm zapowiadających redukcję liczby pracowników nad tymi planującymi nowe przyjęcia do pracy.
„Wzrosła liczba bezrobotnych powyżej 50. roku życia oraz długotrwale bezrobotnych. Z kolei, według najnowszych danych (za listopad 2019 roku), zmalała (o niespełna 1%) agregatowa kwota wypłaconych zasiłków dla bezrobotnych” – podsumowano w raporcie.