Wonga Pay – płatności online i offline w jednej aplikacji
– Naszym klientom chcemy oferować produkty innowacyjne, ale jednocześnie intuicyjne i proste w użyciu. Taka jest Wonga Pay. Można nią płacić w sklepach, punktach usługowych, wszędzie, gdzie można używać karty – mówi Tomasz Fedyna, prezes Wonga.
– Wonga Pay umożliwia także rozłożenie zakupów na raty, co na pewno zachęci tych, którzy korzystają z usługi BNPL czy zaciągają pożyczki. Nowy produkt zaoferujemy w pierwszej kolejności naszym obecnym klientom – dodaje.
Czytaj także: Podczas zagranicznych wakacji 77% Polaków zapłaci smartfonem, smartwatchem lub kartą
Jak można skorzystać z Wonga Pay?
W pierwszym kroku klient musi pobrać na telefon aplikację Wonga Pay, a następnie zarejestrować się. Poza wysłaniem zdjęć dowodu osobistego, aplikacja przeprowadzi weryfikację biometryczną (narzędzie do weryfikacji dostarczyła wrocławska firma Identt). Po udanej rejestracji klient otrzyma od Wonga Pay limit do 7000 zł z kartę wirtualną, a na życzenie klasyczną kartę plastikową.
– Każda rejestrująca się osoba będzie miała możliwość zawnioskowania o limit w wysokości do 7000 zł. Wymogiem będzie podanie danych potrzebnych do oceny ryzyka kredytowego – wyjaśnia Agnieszka Szczepanik, członkini zarządu Wonga, która nadzoruje ten projekt.
W Wonga Pay każdy klient będzie miał rachunek płatniczy, do którego zostanie nadany indywidualny numer IBAN. Dzięki temu klient będzie mógł: płacić kartą debetową Visa, wypłacać gotówkę w bankomacie, rozkładać wszystkie zakupy na raty.
– Jeśli klient zrobi zakupy lub wypłaci gotówkę w bankomacie, a wykorzystaną kwotę zwróci nam do 15 dnia kolejnego miesiąca, to nic dodatkowo nie płaci. Jeśli nie odda wykorzystanej kwoty w tym terminie, to może ją rozłożyć na pięć rat. Każda spłacona kapitałowa część raty przywraca wykorzystany wcześniej limit – mówi Agnieszka Szczepanik.
Czytaj także: FTBS 2023: trendy w płatnościach – wyzwania i rozwiązania. Nowi klienci i nowe potrzeby
Nowa aplikacja Wonga już za kilka miesięcy
Wydana w czerwcu aplikacja to pierwsza odsłona Wonga Pay, aplikacja ze wszystkimi funkcjonalnościami będzie dostępna za kilka miesięcy.
– Przy tworzeniu Wonga Pay czerpaliśmy z doświadczeń Visa, jednym ze światowych liderów płatności cyfrowych, oraz wydawcą kart i procesorem jakim jest Planet Pay należący do ITCARD – tłumaczy prezes Wonga.
Sebastian Geldner, dyrektor rozwoju biznesu Visa w regionie Europy Środkowo-Wschodniej:
– W Visa stawiamy na budowanie otwartej sieci łączącej naszych partnerów, klientów, fintechy wspierając innowacje. Zależy nam na tym, by oferować fintechom możliwość międzynarodowej współpracy z bankami i sprzedawcami, a także globalny zasięg, zaufaną markę i unikalną skalę. Właśnie w ten sposób pomagamy im osiągnąć ich cele. Dajemy fintechom dostęp do nowoczesnych technologii i ekosystemu płatniczego, znacząco ułatwiając wdrożenia nowych rozwiązań i rozwój biznesu – podkreśla Sebastian Geldner.
Jarosław Chrzanowski, prezes zarządu ITCARD, prezes zarządu Planet Pay, dyrektor generalny Grupy ITCARD, twórca sieci bankomatów Planet Cash oraz sieci terminali POS Planet Pay:
– Współpraca z Wonga jest dla nas szczególnie ważna z punktu widzenia realizacji naszej strategii wydawnictwa kart w ramach współpracy z Visa. Jako certyfikowany partner Visa w programie fintech in a box, wykorzystując nasze zasoby i doświadczenie mogliśmy sprawnie wdrożyć nowoczesny produkt płatniczy dla Wonga.
Dla fintechów, które chciałyby wprowadzić na rynek karty, oferujemy kompleksową obsługę wydawnictwa kart oraz obsługę płatności. Odpowiadamy za kompleksowy proces przygotowania linii biznesowej opartej o kartę wraz z udostępnieniem aplikacji mobilnej. Proces gwarantuje obsługę E2E od decyzji o wydawaniu, aż po wprowadzenie produktu na rynek.
Współpracujące z nami fintechy, nie posiadające licencji, nie muszą więc ubiegać się o licencję organizacji płatniczej, dostają dedykowany do obsługi zespół oraz pakiet usług konsultacyjnych pozwalających skonstruować ofertę i przygotować model biznesowy, wraz z udostępnieniem naszych rozwiązań systemowych i technologicznych – wylicza Jarosław Chrzanowski.