Więcej mieszkań oddanych do użytku, ale mniej rozpoczętych budów i pozwoleń w maju, najgorsze dopiero przed sektorem budowlanym?

Więcej mieszkań oddanych do użytku, ale mniej rozpoczętych budów i pozwoleń w maju, najgorsze dopiero przed sektorem budowlanym?
Fot. stock.adobe.com/ Studio Harmony
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Liczba mieszkań oddanych do użytkowania w maju br. wzrosła o 10,1% r/r do 16 486, zaś w ujęciu miesięcznym wzrosła o 20,1%, podał Główny Urząd Statystyczny.
.@GUS_STAT: liczba mieszkań oddanych do użytkowania w maju br. wzrosła o 10,1% r/r do 16 486, zaś w ujęciu miesięcznym wzrosła o 20,1% #mieszkania #budownictwo #deweloperzy #GUS

Deweloperzy w ubiegłym miesiącu oddali do użytkowania 11 180 mieszkań, co oznacza wzrost o 21,1% r/r. W ujęciu miesięcznym odnotowano wzrost o 11,8%, podał również GUS. 

„Według wstępnych danych, w okresie styczeń-maj 2020 r. oddano do użytkowania 79,8 tys. mieszkań, tj. o 0,3% mniej niż przed rokiem. Deweloperzy przekazali do eksploatacji 52,0 tys. mieszkań (4,4% więcej niż w analogicznym okresie 2019 r.), natomiast inwestorzy indywidualni – 26,5 tys. mieszkań, tj. o 6,4% mniej niż w 2019 r. W ramach tych form budownictwa wybudowano łącznie 98,3% ogółu mieszkań oddanych do użytkowania (odpowiednio 65,1% i 33,2%). Mniej mieszkań niż przed rokiem oddano do użytkowania w budownictwie spółdzielczym (496 wobec 832); w pozostałych formach (komunalne, społeczne czynszowe i zakładowe) łącznie oddano 837 mieszkania (wobec 1 106 w ub. roku)” – czytamy w komunikacie.

Czytaj także: Mniej mieszkań oddanych do użytku, pozwoleń na budowę i rozpoczętych budów w kwietniu 2020 r. >>>

Powierzchnia użytkowa mieszkań oddanych w okresie styczeń-maj 2020 r. wyniosła 7,1 mln m2, czyli o 1,8% mniej niż w analogicznym okresie roku 2019. W porównaniu do okresu styczeń-maj 2019 r. przeciętna powierzchnia użytkowa 1 mieszkania zmalała o 1,3 m2, osiągając wartość 88,9 m2., podał także GUS.

Liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto, spadła o 27,1 proc. rdr

Liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto w maju br. spadła o 27,1% r/r i wyniosła 15 012, zaś w ujęciu miesięcznym wzrosła o 10%, podał także GUS.

W grupie deweloperów odnotowano spadek liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto – o 44,6% r/r do 6 188 lokali, a w ujęciu miesięcznym zanotowano wzrost o 0,1%, podał także Urząd.

„W okresie styczeń-maj 2020 r. rozpoczęto budowę 81,2 tys. mieszkań, tj. o 15,8% mniej niż w analogicznym okresie roku 2019. Deweloperzy rozpoczęli budowę 44,2 tys. mieszkań (o 21,1% mniej niż w 2019 roku), a inwestorzy indywidualni 35,4 tys. (spadek o 7,6% r/r), czyli łącznie 98,1% ogólnej liczby mieszkań. Mniej mieszkań, których budowę rozpoczęto, zaobserwowano w budownictwie spółdzielczym (862 mieszkania wobec 1 027), a także w pozostałych formach budownictwa (704 wobec 1 052)” – czytamy w komunikacie.

Szacuje się, że na koniec maja 2020 r. w budowie pozostawało 826,9 tys. mieszkań, tj. o 1,8% więcej niż w analogicznym okresie roku 2019, podał także Urząd.

Liczba pozwoleń na budowę mieszkań spadła o 28,3 proc. rdr

Liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym spadła w maju br. o 28,3% r/r do 19 338, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 15,4%, podał również GUS.

Inwestorzy budujący na sprzedaż lub wynajem uzyskali w ubiegłym miesiącu 10 722 pozwoleń (spadek o 36% r/r i wzrost o 11,1% m/m), podał również GUS.

„W pierwszych pięciu miesiącach 2020 r. wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia budowy 95,5 tys. mieszkań, tj. o 10,7% mniej niż w analogicznym okresie roku 2019. Pozwolenia na budowę największej liczby mieszkań otrzymali deweloperzy (57,5 tys.) oraz inwestorzy indywidualni (37,1 tys.), którzy względem ubiegłego roku odnotowali spadek odpowiednio o 11,1% i 7,6%. Łącznie w ramach tych form budownictwa otrzymano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia budowy z projektem budowlanym dla 99,1% ogółu mieszkań. Mniej niż w analogicznym okresie 2019 r. odnotowano mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym, w budownictwie spółdzielczym (357 mieszkań wobec 767) oraz w pozostałych formach budownictwa (506 wobec 1 347)” – czytamy w komunikacie.

Produkcja budowlano-montażowa spadła o 5,1 proc. rdr

Produkcja budowlano-montażowa (zrealizowana przez przedsiębiorstwa budowlane o liczbie pracujących powyżej 9 osób) spadła w maju br. o 5,1% r/r, poinformował GUS. W ujęciu miesięcznym odnotowano wzrost o 0,8%. 

Konsensus rynkowy wyniósł 1,6% spadku r/r.

„Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, produkcja budowlano-montażowa ukształtowała się na poziomie niższym o 1,4% w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku i o 3,1% niższym w porównaniu z kwietniem 2020 roku” – czytamy w komunikacie. 

„W stosunku do maja ub. roku zmniejszenie wartości produkcji budowlano-montażowej zaobserwowano w jednostkach zajmujących się budową budynków (o 5,3%). Spadki wartości produkcji budowlano-montażowej odnotowano również wśród jednostek wykonujących roboty budowlane specjalistyczne (o 5,1%) oraz realizujących budowę obiektów inżynierii lądowej i wodnej (o 4,9%)” – czytamy dalej.

Czytaj także: To dopiero początek spadku aktywności w budownictwie >>>

W porównaniu z kwietniem 2020 roku zwiększenie wartości robót zanotowano w przedsiębiorstwach realizujących roboty związane z budową budynków o 4,6% oraz specjalizujących się we wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej o 0,3%. Wartość produkcji budowlano-montażowej była mniejsza w jednostkach wykonujących roboty specjalistyczne o 3,2%, podał Urząd.

„Wartość produkcji budowlano-montażowej obejmująca roboty inwestycyjne w maju br. była niższa o 4,2% w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku (w 2019 r. wzrost o 9,4%), natomiast wartość robót o charakterze remontowym zmniejszyła się o 6,6% (w 2019 r. wzrost o 9,8%)” – czytamy dalej.

Ministerstwo Rozwoju: produkcja budowlano-montażowa zanotuje nieznaczny wzrost w czerwcu

Odczyt produkcji budowlano-montażowej zanotuje nieznaczny wzrost w czerwcu we wszystkich działach, prognozują analitycy Ministerstwa Rozwoju (MR).

„Oczekujemy, że w czerwcu odnotujemy nieznaczny wzrost produkcji budowlano-montażowej, przy czym będzie on obserwowany we wszystkich działach budownictwa” – czytamy w komentarzu do danych GUS.

Bank Pocztowy: sektor budowlany kontynuuje spadki, ale najgorsze dopiero przed nim

Sektor budowlany w maju kontynuował spadki w ujęciu rdr, jednak najgorsze dopiero przed nim – ocenia z kolei główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek. Jej zdaniem, aktualnie realizowane są jeszcze projekty rozpoczęte przed pojawieniem się wirusa i głębokie wyhamowanie produkcji może być widoczne w kolejnych miesiącach, wraz z brakiem rozpoczynania nowych inwestycji.

„Produkcja budowlano-montażowa pogłębiła w maju br. spadek w ujęciu rocznym i co więcej skala tego pogłębienia okazała się znacznie większa od oczekiwań. Warto podkreślić, że ten sektor gospodarki zachowuje się inaczej niż sektor przemysłowy, czy handlowy. W dwóch ostatnich odmrażanie gospodarki w maju poskutkowało poprawą wyników, w budownictwie natomiast wyniki w kwietniu były (mimo ich spadku) relatywnie dobre, w maju natomiast uległy dalszemu istotnemu pogorszeniu” – napisała ekonomistka w komentarzu do danych GUS.

W ocenie Moniki Kurtek, głębokie wyhamowanie produkcji budowlano-montażowej może być widoczne w kolejnych miesiącach, wraz z brakiem rozpoczynania nowych inwestycji.

„Sektor budowlany, jak wiele na to wskazuje, z opóźnieniem zaczyna odczuwać skutki pandemii i najprawdopodobniej najgorsze dopiero przed nim. Aktualnie jeszcze realizowane są projekty rozpoczęte lub zakontraktowane przed pojawieniem się koronawirusa, natomiast głębokie wyhamowanie zobaczymy wraz z brakiem rozpoczynania nowych inwestycji. Dane dotyczące pozwoleń na budowę mieszkań, czy rozpoczynanych budów, wskazują, że to już zaczyna się dziać” – napisała.

„Wg danych GUS liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto w maju br. spadła o 27,1 proc. rdr, natomiast pozwolenia na budowę spadły o 28,3 proc. rdr. Ograniczeniem dla sektora budowlanego pozostanie popyt po stronie gospodarstw domowych i firm, z jednej strony ze względu na ich większą ostrożność w związku z pogorszeniem sytuacji finansowej, a z drugiej – z trudniejszym dostępem do kredytów bakowych” – dodała. 

Źródło: ISBnews, PAP BIZNES