Warszawski rynek biurowy kwitnie

Warszawski rynek biurowy kwitnie
Fot. stock.adobe.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Od wielu lat liczba nowoczesnych biurowców w Warszawie szybko rośnie. Niektórzy eksperci zastanawiają się, czy nie jest to mydlana bańka, która niedługo pęknie z głośnym hukiem. Ale rozwój gospodarczy naszego kraju powoduje, że ciągle przybywa najemców. Wskaźnik pustostanów pozostaje na stosunkowo niskim poziomie.

Jakub Sylwestrowicz: Oprócz międzynarodowych firm, które wchodzą na polski rynek, istotnym źródłem popytu na biura w Warszawie stają się instytucje z sektora publicznego, coraz częściej wybierające na swoje siedziby nieruchomości komercyjne

Łącznie powierzchnia biurowa w takich obiektach w stolicy przekroczyła już 5,4 miliona metrów kwadratowych. To nieco więcej niż w pozostałych dużych polskich miastach.

Wielka podaż

– Deweloperzy realizują projekty, które zmieniają krajobraz Warszawy – podkreśla Mateusz Polkowski, dyrektor Działu Badań Rynku i Doradztwa w firmie doradczej JLL. – W tym roku rynek wzbogacił się o 190 tys. m kw. A budowane są obiekty, w których znajdzie się 740 tys. m kw.

Do największych nowych biurowców oddanych w tym roku należą Proximo II, Equator IV i Koneser. Nasza stolica jest obecnie jednym z najbardziej chłonnych rynków biurowych w Europie. Oznacza to, że realizowane projekty nie powinny wpłynąć na równowagę między podażą a popytem.

Warszawę wybierają zarówno firmy poszukujące nowych lokalizacji na swoją działalność, jak i fundusze inwestycyjne. Zmieniają się właściciele nieruchomości. Najpoważniejsze transakcje biurowe zrealizowane od początku roku to między innymi kupno od TPG przez Revetas i Goldman Sachs budynków B4B w Krakowie i Silesia Towers w Katowicach za około 325 mln euro, zakup od Ghelamco 50 procent udziałów w Warsaw Spire A przez Madison International Realty za około 175 mln euro, sprzedaż Quattro Business Park w Krakowie przez Starwood Capital Group funduszowi inwestycyjnemu Globalworth za 139 mln euro czy sprzedaż Gdańskiego Business Center II przez HB Reavis firmie EPF za ponad 200 milionów euro.

Duży popyt

– W tym roku (do końca września) firmy i instytucje wynajęły przeszło 630 tysięcy m kw. – dodaje Mateusz Polkowski. – Jak zwykle, największą popularnością cieszyło się Centrum (podpisane umowy na ponad 170 tys. m kw.), Mokotów – prawie 140 tys. m kw. oraz tak zwany Centralny Obszar Biznesu, gdzie wynajęto 135 tys. m kw.

– Najemcy coraz częściej zwracają uwagę na lokalizację nieruchomości, jej cechy funkcjonalne, udogodnienia w okolicy, a także na możliwości powiększania biura w danym budynku – mówi Jakub Sylwestrowicz, dyrektor Działu Reprezentacji Najemcy w JLL. – Zauważyliśmy też inne ciekawe zjawisko. Oprócz międzynarodowych firm, które wchodzą na polski rynek, istotnym źródłem popytu na biura w Warszawie stają się instytucje z sektora publicznego, coraz częściej wybierające na swoje siedziby nieruchomości komercyjne. Przykładem takiej transakcji jest umowa Komisji Nadzoru Finansowego w budynku Piękna 2.0.

Nową tendencją jest dynamiczny rozwój przestrzeni elastycznych. Do najbardziej aktywnych operatorów należą Regus, Spaces i WeWork.

Mało pustostanów, wysokie czynsze

Obniża się poziom pustostanów w Warszawie. W końcu trzeciego kwartału tego roku spadł on do 10 proc. W niektórych częściach Centrum wynosi nawet 6,6 proc., co jest najniższym wskaźnikiem od 2012 roku.

Natomiast najwyższe czynsze wzrosły w centralnych częściach Warszawy ze względu na wspomniany wysoki popyt, niski wskaźnik pustostanów oraz rosnące koszty budowy (wzrost średnio o 15-20 proc. w porównaniu z 2012 r.). W szeroko pojętym Centrum czynsze w najlepszych obiektach wynoszą od 17 do 23,5 euro za m kw. za miesiąc, a poza nim – od 11 do 15 euro/m kw./miesiąc.