W Polsce może być prawie 100 tys. prywatnych punktów ładowania pojazdów elektrycznych w 2025 r.
PSPA zastrzega, że wszystko zależy od wdrożenia rozwiązań prawnych, które ułatwiłyby instalację punktów w budynkach wielorodzinnych, co dzisiaj jest praktycznie niewykonalne.
Jak wynika z badań PSPA, ponad 90% użytkowników pojazdów elektrycznych w Polsce chciałoby mieć możliwość ładowania samochodu w miejscu zamieszkania. Podobne preferencje mają kierowcy pojazdów konwencjonalnych, którzy dopuszczają w przyszłości korzystanie z ekologicznego środka transportu.
„Mieszkańcy budynków jednorodzinnych bez większego problemu ładują samochody w swoich domach, jednak tylko 2% kierowców EV, którzy mieszkają w budynkach wielorodzinnych, ma taki komfort. Kierowcy pojazdów konwencjonalnych nawet nie wiedzą, że istnieje taka możliwość” – powiedział dyrektor zarządzający PSPA Maciej Mazur, cytowany w komunikacie.
Czytaj także: Co zrobić, żebyśmy zaczęli kupować samochody elektryczne? Potrzeba czterech rzeczy
Zdaniem większości badanych, równolegle z rozwojem ogólnodostępnej infrastruktury ładowania w Polsce, kierowcy EV powinni mieć także możliwość ładowania samochodów w miejscach lub niedaleko miejsc zamieszkania (33%). W dalszej kolejności wskazują miejsca pracy (24%) i miejsca użyteczności publicznej (21%). Czas, który mogliby przeznaczać na ładowanie w domach, to nawet 5-8 godzin (63%), np. w porze nocnej. Poza miejscem zamieszkania, 62% respondentów chce przeznaczać na ten cel maksymalnie jedną godzinę, najlepiej w ciągu dnia.
Nocne ładowanie jest korzystne dla systemu elektroenergetycznego
„Nocne ładowanie jest korzystne dla systemu elektroenergetycznego. Występuje dolina zapotrzebowania na energię elektryczną, a poziom wykorzystania mocy wytwórczych jest niski. Poza wygodą, bo rano mamy naładowany, gotowy do jazdy samochód, to także oszczędność. Dzięki taryfie nocnej koszty ładowania są niższe” – dodał Mazur.
W opinii badanych, w miejscu lub pobliżu ich miejsca zamieszkania, kierowcy powinni mieć do dyspozycji ładowarki AC o mocy do 22 kW – wallboxy lub stacje wolnostojące. Deklarują, że korzystaliby z nich codziennie lub kilka razy w tygodniu. Ładowarki szybkie, wykorzystywane akcydentalnie, powinny być instalowane na trasach przelotowych i w miejscach użyteczności publicznej. Wynika to z kierunku rozwoju elektromobilności, który obejmuje głównie miasta. Na większości terenów silnie zurbanizowanych w Polsce znajdują się budynki wielorodzinne, a zapewnienie ich mieszkańcom możliwości ładowania pojazdów stanowi obecnie kluczowe wyzwanie branży elektromobilności, podano.
Czytaj także: Kongres Nowej Mobilności: za rozwojem branży muszą nadążać zmiany w prawie >>>
Brak rozwiązań prawnych
Główną barierą rozwoju przydomowych punktów ładowania jest brak rozwiązań prawnych dedykowanych dla tego rodzaju infrastruktury. Na gruncie obowiązujących regulacji, instalacja ładowarki na parkingu znajdującym się wewnątrz budynku wielorodzinnego lub do niego przyległym, obarczona jest wieloma trudnościami. Prawo polskie nie przewiduje jeszcze obowiązku instalacji infrastruktury kanałowej i punktów ładowania w nowo budowanych budynkach mieszkalnych wielorodzinnych (Dyrektywa nr 2018/844). Brakuje zarazem środków prawnych, które ułatwiłyby osobie zainteresowanej instalację punktu także w istniejącym budynku wielorodzinnym. Obowiązujące uregulowania w obszarze przyłączania do sieci oraz zasad rozliczeń z tytułu korzystania z sieci dystrybucyjnej powodują ponadto zbyt duże obciążenia finansowe podmiotów przyłączonych do sieci. Wspólnoty mieszkaniowe nie są także uprawnione do wsparcia z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu, podkreśla PSPA.
„Wszystko zależy od systemowego podejścia i wsparcia rynku. W krajach bardziej rozwiniętych w zakresie elektromobilności, prywatna infrastruktura ładowania traktowana jest jako ważny czynnik rozwoju całego rynku. W Holandii, na koniec 2018 r. funkcjonowało ponad 100 tys. prywatnych punktów ładowania” – powiedział Mazur.
W Polsce osoby fizyczne nie są uprawnione do wsparcia instalacji infrastruktury z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu.
Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) to największa w Polsce organizacja branżowa, kreująca rynek elektromobilności oraz promująca zero- i niskoemisyjne technologie w transporcie.