W lubelskim wydłużył się czas spłaty należności. Jakie firmy są najczęściej niewypłacalne?

W lubelskim wydłużył się czas spłaty należności. Jakie firmy są najczęściej niewypłacalne?
Fot. Pixabay.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Województwo lubelskie posiada obecnie najdłuższy, wobec województw sąsiadujących, czas spłaty należności. W I kw. 2018 roku wyniósł on 93 dni, wobec 90 w mazowieckim, 82 - świętokrzyskim, 77 - podkarpackim i równocześnie wydłużył się o 6 dni wobec I kw. 2017 roku, wynika z analiz Euler Hermes.

W lubelskim wydłużył się czas spłaty należności. Jakie firmy są najczęściej niewypłacalne?

Województwo lubelskie poza kilkoma ośrodkami przemysłu ciężkiego – tzn. maszynowego (motoryzacja, lotnictwo) i chemicznego jest znane przede wszystkim z produkcji spożywczej. Sprzyja temu rolniczy charakter województwa – bardzo wysoka specjalizacja w uprawach roślin przemysłowych oraz owoców i warzyw a także dwukrotnie wyższe zatrudnienie w rolnictwie, niż średnia dla całego kraju. Mniejszy jest w związku z tym średni dochód na mieszkańca, mniejsze o połowę zatrudnienie w przemyśle niż średnia ogólnokrajowa, niższy poziom innowacyjności – słowem struktura przestarzała, ale… Atutem dla przedsiębiorców chcących tutaj rozwijać biznes jest m.in. dobre położenie komunikacyjne województwa (wschód – zachód, dostęp do rynków Ukrainy i Białorusi), dostępność pracowników i stosunkowo niskie koszty pracy. Mniejsze uprzemysłowienie niż w innych regionach kraju sprzyja rozwojowi turystyki. Województwo lubelskie posiada także potencjał naukowo-techniczny (wybrane ośrodki naukowe – m.in. Instytut Nawozów Sztucznych w Puławach) oraz tradycje we wspomnianych gałęziach przemysłu: maszynowej, chemicznej i spożywczej.

Jak te warunki prowadzenia biznesu przekładają się na obieg należności pomiędzy przedsiębiorstwami? Średni obieg należności w województwie lubelskim jest dłuższy niż w województwach sąsiednich – był na ich tle najdłuższy już w roku ubiegłym, uległ też znaczącemu wydłużeniu w ciągu obecnego roku. Widać wyraźnie, iż tradycyjna struktura (tzn. mniejsze uprzemysłowienie i w związku z tym – mniejszy udział transakcji ponadregionalnych czy międzynarodowych, dopływ środków z zewnątrz) przekłada się na wolniejszy obieg należności. Wydłużenie średniego terminu w województwie wiązało się przy tym przede wszystkim ze wzrostem opóźnień płatniczych (+4 dni r/r w omawianym okresie). W efekcie w województwie lubelskim (podobnie zresztą jak w woj. podlaskim) większy jest w porównaniu do innych regionów udział transakcji pomiędzy firmami w całości lub części realizowanych w obrocie gotówkowym.

Gdy przeanalizujemy, w stosunku do jakich firm w woj. lubelskim ogłaszano niewypłacalność w I kwartale br. to zauważymy, iż najliczniejszą grupę firm mających kłopoty stanowiły firmy handlowe (7 spośród 18). Mniej było niewypłacalności firm budowlanych i usługowych (po 4), których niewypłacalności były dominujące w wielu innych regionach – m.in. na sąsiednim Mazowszu.

Najmniejszą grupą firm z Lubelskiego przeżywających kłopoty były te o profilu produkcyjnym – tylko 3 przypadki w I kwartale. Przy czym dwie z nich zajmowały się produkcją wyrobów metalowych i maszynowych, a jedna – tytoniowych. Można wiec powiedzieć, ze pomimo wzrostu liczby niewypłacalności w województwie lubelskim, jak na razie trend ten nie dotyczy filaru lokalnej produkcji – sektora spożywczego.

 

Źródło: Euler Hermes