UOKiK sprawdzi, jak banki wdrażają wakacje kredytowe
Nowe wakacje kredytowe wprowadza ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Będą mogły z nich skorzystać osoby, które spłacają kredyt hipoteczny zaciągnięty w walucie polskiej na własne potrzeby mieszkaniowe. Przepisy wchodzą w życie 29 lipca. Pierwsza rata, którą można zawiesić przypadnie już w sierpniu. Ustawa przewiduje możliwość skorzystania z wakacji od kredytu na maksymalnie 8 miesięcy.
Czytaj także: Wakacje kredytowe i programy naprawcze w bankach >>>
– W czasie wyższych kosztów utrzymania gospodarstw domowych i rosnących stóp procentowych, które przekładają się na wysokość rat kredytów, wakacje kredytowe to duża ulga dla kredytobiorców i ich rodzin. Skorzystanie z nich pozwala nie tylko ograniczyć koszty obsługi kredytu hipotecznego przy wysokich stopach procentowych, ale również przeznaczyć zaoszczędzone środki z rat na nadpłatę kredytu lub tzw. „poduszkę finansową” na trudne czasy. Dlatego istotne jest, by unikać przeznaczania tych środków na bieżącą konsumpcję, a wykorzystać je choćby do nadpłaty kredytu, dzięki czemu obciążenia finansowe już po wakacjach kredytowych mogą być niższe – mówi Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Postępowania wyjaśniające
Prezes UOKiK w ramach postępowań wyjaśniających będzie na bieżąco analizował, jak instytucje finansowe wdrażają wakacje kredytowe. Pod lupą znalazło się 16 banków, które obsługują złotowe kredyty hipoteczne: Alior Bank, Bank Handlowy w Warszawie, Bank Millennium, Bank Ochrony Środowiska, Bank Pocztowy, Bank Polska Kasa Opieki, Bank Polskiej Spółdzielczości (Grupa BPS), BNP Paribas Bank Polska, Credit Agricole Bank Polska, ING Bank Śląski, mBank, Pekao Bank Hipoteczny, PKO Bank Hipoteczny, Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski, Santander Bank Polska, SGB Bank.
W postępowaniach wyjaśniających zbadamy m.in.: czy i jak banki informują konsumentów o wakacjach kredytowych. Zweryfikujemy także, czy na czas uruchomiły możliwość składania wniosków, w tym elektronicznie. Zwrócimy również uwagę na to, czy banki nie utrudniają konsumentom skorzystania z wakacji kredytowych lub czy nie próbują ich do tego zniechęcać, np. bezpodstawnie strasząc utratą bądź obniżeniem zdolności kredytowej w przyszłości.
– mówi Tomasz Chróstny. – Nie akceptujemy praktyki, która pojawia się już w niektórych bankach, a dotyczy np. wymagania osobnego wniosku na zawieszenie spłaty rat w każdym kwartale obowiązywania wakacji kredytowych, a nawet osobnego wniosku na spłatę poszczególnej raty. To utrudnianie skorzystania z wakacji kredytowych, wprowadzonych aby ulżyć konsumentom – dodaje Prezes Urzędu.
Newralgiczne pierwsze dni
Newralgiczne mogą okazać się pierwsze dni funkcjonowania nowej ustawy. Wchodzi ona w życie w piątek 29 lipca. Tymczasem wiele osób płaci ratę na początku miesiąca. Dlatego bardzo ważne jest, aby banki były gotowe na przyjmowanie wniosków już w dniu wejścia w życie ustawy. W szczególności, żeby już 29 lipca umożliwiły składanie wniosków. Banki mają obowiązek zapewnić możliwość składania wniosków również za pośrednictwem bankowości elektronicznej – dlatego będziemy zwracać baczną uwagę, czy te systemy będą działały przez weekend bez przerw „technicznych”. Podkreślamy, że zgodnie z przepisami ustawy bank musi dokonać zawieszenia spłaty raty kredytu z dniem doręczenia wniosku.
Czytaj także: Wakacje kredytowe: banki szacują, że z programu skorzysta ok. 67 proc. uprawnionych; łączny koszt to ok. 12 mld zł >>>
Inaczej części kredytobiorców, którym termin spłaty przypada na początkowe dni sierpnia, a która chciałaby skorzystać z zawieszenia raty, może przepaść pierwszy miesiąc wakacji kredytowych.
– W związku z tym, że prawo do wakacji kredytowych przysługuje bezwarunkowo konsumentom w zakresie jednego kredytu hipotecznego przeznaczonego na cele mieszkaniowe – złożenie wniosku i skorzystanie z wakacji kredytowych nie powinno mieć jakiegokolwiek wpływu na późniejszą ocenę zdolności kredytowej konsumenta. Dlatego zweryfikujemy, czy w tym zakresie banki nie represjonują klientów, którzy skorzystali z ustawowego prawa do wakacji kredytowych – podkreśla Tomasz Chróstny.
Jeżeli zostaną wykryte nieprawidłowości, to Prezes Urzędu może postawić bankom zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów. Grożą za to kary do 10 proc. rocznego obrotu. Wątpliwości, które dostrzega Prezes UOKiK, będą tematem spotkania z bankami, które odbędzie się w środę w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów.