UOKiK nałożył na PKO BP i Pekao łącznie 62 mln zł kary, banki zapowiadają odwołanie

UOKiK nałożył na PKO BP i Pekao łącznie 62 mln zł kary, banki zapowiadają odwołanie
Źródło: UOKiK
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wydał dwie decyzje, w których zakwestionował postanowienia zawarte w aneksach do umów kredytów hipotecznych odnoszących się do walut obcych. Decyzje dotyczą PKO Banku Polskiego oraz Banku Pekao. Suma nałożonych kar wynosi ok. 62 mln zł.
Prezes @UOKiKgovPL Tomasz #Chróstny nałożył na @PKOBP i @BankPekaoSA łącznie 62 mln zł kary, #UOKiK zakwestionował postanowienia zawarte w aneksach do umów kredytów hipotecznych odnoszących się do walut obcych #PKOBP #BankPekao #Pekao

Postanowienia zawarte w aneksach określają zasady ustalania kursów walut obcych, w oparciu o które banki przeliczają raty kredytów. W rezultacie banki mogą dowolnie kształtować kursy walutowe, a kredytobiorcy nie są w stanie przewidzieć wysokości płaconych rat. Podstawą do zajęcia się sprawą były sygnały od konsumentów, podano.

„Pod koniec września informowaliśmy o wydanych decyzjach dotyczących tzw. spreadów walutowych. W kolejnych dwóch decyzjach uznałem, że zarówno PKO BP, jak i Pekao stosują w aneksach do umów postanowienia, które rażąco naruszają zbiorowe interesy konsumentów. W efekcie oba banki mają możliwość jednostronnego wpływania na wysokość kursów a tym samym na wysokość zadłużenia konsumentów. Niedopuszczalne jest przyznawanie sobie przez banki tak daleko idącej swobody w ustalaniu kursu walutowego” – powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.

Kary za stosowanie klauzul niedozwolonych

„Za stosowanie klauzul niedozwolonych Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył następujące kary: PKO BP – 40 741 440 zł; Pekao – 21 088 642 zł” – czytamy także.

UOKiK uznał za niedozwolone postanowienia dotyczące sposobu określania wysokości kursów walut stosowanych przez wskazane banki. Są one nieprecyzyjne, ustalane dowolnie. Przykładowo PKO BP zastrzega, że kurs oblicza w oparciu o „średni kurs międzybankowy”, „płynność rynku wymiany walut”, „konkurencyjność kursów”. Z kolei Pekao odsyła konsumentów do „kursów rynkowych”. Jednak przepisy, jak i postanowienia umowne lub inne obiektywne i dostępne źródła, nie precyzują żadnego z powyższych pojęć. Aby poznać kurs międzybankowy, PKO BP odsyła konsumentów do serwisu Reuters. Pekao wyjaśniło w toku postępowania, że również z tego serwisu bierze swoje kursy. Żaden z tych banków jednak nie określa, o którą dokładnie stronę internetową chodzi, zaznaczono.

Czytaj także: UOKiK: banki nie mogą jednostronnie zmieniać warunków umowy o kredyt hipoteczny, ponad 1,2 mln zł kary dla Raiffeisen >>>

„Zarówno PKO BP, jak i Pekao odsyłają konsumentów do tabel, które same sporządzają. Jednak nie wskazują, kiedy będą opracowywane i publikowane. W rezultacie, kredytobiorca nie może sam oszacować kursu, po którym bank przeliczy ratę. Istnieje zatem możliwość, że banki narzucą konsumentom najkorzystniejsze dla siebie stawki. Tym samym, mają możliwość swobodnego kształtowania wysokości zadłużenia konsumentów” – czytamy także.

O decyzji UOKiK banki będą musiały powiadomić swoich klientów

Po uprawomocnieniu się decyzji banki mają również powiadomić o nich konsumentów i poinformować ich, że zakwestionowane postanowienia jako niedozwolone nie są wiążące dla konsumentów i należy je traktować tak, jakby w ogóle ich nie było w aneksie do umowy. Ułatwi to również konsumentom dochodzenie roszczeń, podsumowano.

Bank Pekao rozważy odwołanie od decyzji UOKiK ws. kary

Kwestionowany przez UOKiK zapis w aneksach, określających zasady ustalania kursów walut dla kredytów hipotecznych przestał być stosowany przez Bank Pekao w kwietniu 2017 r., czyli przed wszczęciem postępowania przez UOKiK, poinformował rzecznik banku Paweł Jurek. Po przeanalizowaniu decyzji bank skorzysta z przysługujących mu środków odwoławczych.

„W wyniku przyłączenia wydzielonej części Banku BPH do Banku Pekao SA w 2007 r., Bank Pekao S.A przejął również portfel kredytów hipotecznych w CHF. Postępowanie prowadzone przez UOKiK dotyczyło stosunkowo niedużej grupy tych umów (385), z których obecnie aktywnych pozostaje około 300. Kwestionowany zapis przestał być stosowany przez bank w kwietniu 2017 r., czyli przed wszczęciem postępowania przez UOKiK” – czytamy w stanowisku banku.

Po przeanalizowaniu decyzji, bank skorzysta z przysługujących mu środków odwoławczych, zaznaczono.

Jak przypomniano, Bank Pekao konsekwentnie realizuje politykę udzielania kredytów hipotecznych w tej walucie, w której klient uzyskuje dochody.

PKO BP planuje wniesienie do sądu odwołania od decyzji UOKiK ws. kary

W PKO Banku Polskim obowiązuje tabela kursowa dedykowana kredytom w CHF – ze spreadem wynoszącym 1% – od stycznia 2015 roku, czyli od momentu gwałtownego wzrostu kursu CHF. Bank zaciąga aktualny kurs rynkowy, uwzględnia spread i publikuje tabelę z aktualnym kursem, a jeśli nastąpi umocnienie lub osłabienie złotego względem waluty obcej (zmiana musi wynosić nie mniej niż 0,1%), następuje aktualizacja tabel, podało PKO BP, odnosząc się do dzisiejszej decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Bank planuje wniesienie odwołania do sądu od decyzji UOKiK w sprawie kary dotyczącej klauzul spreadowych.

Jak zaznaczono, postępowanie prezesa UOKiK w sprawie uznania za niedozwolone postanowień wzorca w umowach, aneksach do umów kredytowych i pożyczek hipotecznych waloryzowanych/indeksowanych/denominowanych do walut obcych zostało wszczęte w 2017 roku – pięć lat po zaprzestaniu przez bank udzielania kredytów walutowych.

Obecnie kredyty walutowe stanowią, biorąc pod uwagę liczbę umów, 17% portfela kredytów hipotecznych, z czego 15% to kredyty w CHF.

Czytaj także: UOKiK: 26,6 mln zł kary dla BNP Paribas, 10,5 mln zł dla Banku Millennium i 23,6 mln zł dla Santander Bank Polska >>>

„Od stycznia 2015 roku, czyli od momentu gwałtownego wzrostu kursu CHF, w banku obowiązuje tabela kursowa dedykowana do kredytów w CHF – spread wynosi 1%. Mechanizm kształtowania kursu pozostał ten sam: bank zaciąga aktualny kurs rynkowy, uwzględnia spread i publikuje tabelę z aktualnym kursem (zwykle przed godz. 9:00). Jeśli nastąpi umocnienie lub osłabienie złotego względem waluty obcej (zmiana musi wynosić nie mniej niż 0,1%) następuje aktualizacja tabeli” – czytamy w stanowisku banku.

Od 2011 roku, po wejściu w życie tzw. ustawy antyspreadowej, klient ma możliwość wskazania dwóch rachunków do spłaty kredytu (w tym walutowych) z priorytetyzacją spłaty, tj. może wskazać rachunek, z którego środki na spłatę kredytu pobierane będą w pierwszej kolejności, a przypadku ich braku drugi rachunek, z którego będą pobrane te środki. Rozwiązanie to wymaga zawarcia aneksu do umowy, który określał w jaki sposób bank będzie ustalać kurs wymiany, gdy klient zdecyduje się na spłatę kredytu walutowego z rachunku złotowego, podano także.

„PKO Bank Polski od początku umożliwiał klientom spłatę kredytów walutowych bezpośrednio w walucie, w której kredyt został udzielony. Klient mógł zadeklarować to na etapie składania wniosku kredytowego, ale również potem – podpisywany był stosowny aneks do umowy. Ok. 46% kredytów w CHF posiada obecnie rachunek do spłaty w walucie umowy – ci klienci mogą więc spłacać kredyt kupując walutę w dowolnym punkcie zajmującym się sprzedażą walut, a nie korzystać z kursu stosowanego przez bank. Przy wypłacie kredytu walutowego na rachunek złotowy klienta, bank od początku umożliwiał ustalenie indywidualnie negocjowanego kursu wymiany” – czytamy także.

PKO Bank Polski planuje wniesienie odwołania od decyzji prezesa UOKiK do sądu, podsumowano.

PKO Bank Polski jest liderem polskiego sektora bankowego. Aktywa razem banku wyniosły 348,04 mld zł na koniec 2019 r. Akcje banku od listopada 2004 r. notowane są na GPW.

Bank Pekao jest częścią grupy PZU – największej grupy finansowej w Europie Środkowo-Wschodniej. Od 1998 roku bank obecny jest na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Aktywa razem banku wyniosły 203,32 mld zł na koniec 2019 r.

Źródło: ISBnews