UKNF o nowym wymogu dla banków dot. finansowania długoterminowego
„Polskie banki muszą lepiej zarządzać ryzykiem stopy procentowej i wziąć pod uwagę zwiększone ryzyko płynności powiązane z ryzykiem stopy procentowej” – powiedział Kamil Liberadzki, Dyrektor Departamentu Rozwoju Regulacji w Urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego.
„Warto postawić na hipoteczne listy zastawne (…) dlatego, że one łączą w sobie dwie zalety, które są rozwiązaniem tych wyzwań – pozwalają dopasować wrażliwość na ryzyko stopy procentowej pasywów i aktywów banków oraz pozwalają zmniejszyć ryzyko płynności” – dodał.
Czytaj także: Prezes Centrum AMRON przed Kongresem Finansowania Nieruchomości Mieszkaniowych
Wskaźnik finansowania długoterminowego – WFD
Komisja Nadzoru Finansowego podała we wtorek (16.05.2023), że w celu zmiany struktury finansowania kredytów hipotecznych, planuje wprowadzić bankom nowy wskaźnik finansowania długoterminowego (WFD).
Według KNF, wprowadzenie tego wskaźnika skutkować będzie zwiększeniem podaży tych instrumentów finansowych.
Urząd przedstawił trzy poziomy tego wskaźnika – 20 proc. (wariant łagodny), 40 proc. (wariant umiarkowany) oraz 60 proc. (wariant restrykcyjny).
W wersji łagodnej tego wskaźnika siedem największych banków, aby spełnić nowy wymóg, musiałoby wyemitować 14,5 mld zł dłużnych papierów wartościowych (emisje w dużej skali dotyczyłyby 3 banków).
W wersji umiarkowanej banki te musiałby wyemitować 66,3 mld zł dłużnych papierów wartościowych, a w wersji restrykcyjnej 137 mld zł.
KNF podał, że wśród 7 największych banków w Polsce średni wskaźnik WFD wynosiłby obecnie ok. 21 proc. (od 0,1 proc. do 35 proc.).
Czytaj także: Bankowość i Finanse | Wywiad Miesiąca | Bankowość nie powinna milczeć
Detaliczne listy zastawne na e-platformie GPW
Według nadzorcy, wprowadzenie wymogu długoterminowego finansowania kredytów mieszkaniowych poprawi jakość zarządzania ryzykiem w bankach, ale będzie wyzwaniem dla słabszych instytucji – wejście banków w większym stopniu na rynku papierów dłużnych kosztem np. depozytów gwarantowanych spowoduje wzrost kosztów finansowania, aczkolwiek pozwoli obniżyć koszty hedgingu z wykorzystaniem derywatów.
Zdaniem KNF, należy dążyć do tego, aby zwiększona podaż listów zastawnych została zaabsorbowana głównie przez rynek krajowy poprzez podmioty, które już aktualnie inwestują w listy zastawne (banki, fundusze inwestycyjne, zakłady ubezpieczeń) oraz poprzez zaangażowanie nowych podmiotów (NBP, klienci zagraniczni).
„Najbardziej obiecującym pomysłem jest kwestia detalicznych listów zastawnych oferowanych na elektronicznej platformie prowadzonej przez GPW” – powiedział Kamil Liberadzki.
Obecnie długoterminowe kredyty mieszkaniowe są głównie finansowane krótkoterminowymi depozytami.
Listy zastawne stanowią niewielką część finansowania kredytów hipotecznych – łączny wolumen listów zastawnych na koniec 2022 roku wynosił 21 mld zł, co stanowiło 4,73 proc. portfela kredytów na nieruchomości mieszkalne.