Długoterminowe lokaty – tak, ale ze zmiennym oprocentowaniem
Jeśli planujesz ulokować w banku oszczędności na co najmniej kilkanaście miesięcy, rozważ założenie depozytu ze zmiennym oprocentowaniem. Prawdopodobnie zarobisz więcej.
Jeśli planujesz ulokować w banku oszczędności na co najmniej kilkanaście miesięcy, rozważ założenie depozytu ze zmiennym oprocentowaniem. Prawdopodobnie zarobisz więcej.
Rozwój gospodarki będzie stopniowo przyspieszać bez ryzyka wzrostu cen – wynika z najnowszego Raportu o inflacji NBP. Pozwala to utrzymywać stabilne stopy procentowe. Ukraiński kryzys nie ma negatywnego wpływu na polską gospodarkę, ale skłania do myślenia o silniejszym jej zakotwiczeniu w Europie – uważa prof. Marek Belka, prezes Narodowego Banku Polski.
Pewnie w dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości wielu czytelnikom umknął fakt, że wyniki lutowej sondy czekały na opublikowanie równo tydzień. Wszystko za sprawą prac nad nowymi funkcjonalnościami, które czynią portal bardziej przejrzystym, taką w każdym razie żywimy nadzieję.
O sytuacji na rynku długu rozmawiamy z Dariuszem Laskiem, dyrektorem inwestycyjnym ds. papierów dłużnych Union Investment TFI
Kolejny dzień umocnienia złotego, mocniejsze w piątek były również polskie obligacje. Eurozłoty zszedł poniżej poziomu 4,15 zł i teraz pewnie dolną granicą, która będzie stanowiła psychologiczny test, będzie styczniowe minimum na poziomie tuż poniżej 4,14 zł.
Poniedziałek na rynku głównej pary walutowej rozpoczynamy w okolicach 1,37 po tym jak sesja nocna przyniosła dalsze umocnienie euro do ponad 1,372 USD.
Kluczowe wydarzenia minionego tygodnia
Podczas czwartkowego posiedzenia Europejski Bank Centralny (EBC) pozostawił stopy procentowe na obecnym poziomie, główna stopa nadal wynosi 0,25%. Na konferencji prasowej prezesa EBC, Mario Draghiego nie padło żadne sformułowanie wskazujące na możliwość dalszego luzowania polityki monetarnej. Wg Draghiego strefa euro wykazuje odporność na sytuację rynków wschodzących (EM).
Decyzje Rady Polityki Pieniężnej o obniżce stóp z poziomu 4,75 proc. w 2012 roku do 2,5 proc. w 2013 roku miały istotny wpływ na politykę Polaków w obszarze oszczędzania.
Poniedziałkowy poranek przynosi stabilizację złotego na poziomach z piątku. Nie jest jednak wykluczone, że po serii pięciu kolejnych dni zakończonych jego umocnieniem, kolejne godziny upłyną pod znakiem korekcyjnego osłabienia.
Środa przyniosła nieznaczne spadki rentowności niemieckich 10Y skarbówek (rzędu 2 pb.) oraz wzrosty rentowności amerykańskich papierów skarbowych 10Y (o 3 pb.). Zmiany te były pochodną słabych danych o sprzedaży detalicznej w Europie, nieco gorszych niż oczekiwano danych ADP oraz wyraźnie lepszych danych ISM-usługi. Publikacje PMI-usługi w Europie nie wpłynęła istotnie na wyceny papierów. Dane PMI były gorsze od wstępnych odczytów, jednak pokazały korzystną zmianę wskaźnika zatrudnienia.
Rada Polityki Pieniężnej niemal w ogóle nie zmieniła tonu swojego komunikatu, podkreślając, że ożywienie gospodarcze jest umiarkowane, presja inflacyjna pozostaje niska i nie ma potrzeby zmiany stóp procentowych co najmniej do połowy 2014 r.
Na lutowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe NBP bez zmian. Decyzja ta jest zgodna z listopadową deklaracją o utrzymaniu stóp na obecnym poziomie do połowy 2014 r. Pomimo trwającej w ostatnim okresie wyprzedaży aktywów na rynkach wschodzących czy dalszej wyraźnej poprawy koniunktury w Polsce, brak jest nadal oznak nasilenia presji inflacyjnej.
Na dwudniowym posiedzeniu w dniach 4-5 lutego Rada Polityki Pieniężnej ponownie postanowiła pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Podjęta dziś decyzja Rady Polityki Pieniężnej jest zgodna z oczekiwaniami.
Złoty kontynuuje umocnienie w relacji do głównych walut. Pomaga poprawa klimatu inwestycyjnego na świecie. Kurs EUR/PLN wrócił poniżej 4,20 zł, a USD/PLN poniżej 4,10 zł. Kluczowa dla polskiej waluty będzie jednak publikacja danych z USA.
Decyzje Rady Polityki Pieniężnej w ostatnich miesiącach były wyjątkowo nudne, ale ten czas powoli dobiega końca. Nie oczekuję, bynajmniej, ani zmian stóp procentowych ani jastrzębich wypowiedzi dziś, ale krajobraz makroekonomiczny istotnie zmienił się w ostatnim czasie i Rada powoli będzie przyznawać, że nie jest w stanie przedłużyć obietnicy stabilnych stóp poza czerwiec.
Słabe dane ISM z sektora przemysłowego w USA oraz wyniki spółek, które zostały opublikowane w poniedziałek pomogły przesunąć dochodowości na rynkach bazowych w dół. Jednak efekt ten był przejściowy i w trakcie handlu we wtorek rentowności niemieckich i amerykańskich papierów powróciły do poziomów sprzed poniedziałkowej publikacji danych ISM. Powrotom tym sprzyjało nieznaczne odbicie na giełdzie we Frankfurcie oraz, wyższe niż poniedziałkowe zamknięcie, otwarcie giełdy w USA we wtorek. Jednocześnie doszło do niewielkich, 2-3 punktowych wzrostów stawek CDS papierów krajów południa Europy.
Złoty zyskał wyraźnie wobec najważniejszych walut osiągając docelowy poziom korekcyjnego umocnienia do w relacji do euro (4,20). Obecnie polska waluta powinna wejść w fazę konsolidacji lub ponownie lekko się umocnić. Wątpliwe jest by Rada Polityki Pieniężnej swoim komunikatem ją umocniła. W centrum uwagi na świecie wydarzenia drugiej części tygodnia (decyzja EBC, dane z rynku pracy w USA).
Bieżący tydzień na rynku głównej pary walutowej rozpoczął się od kosmetycznego, krótkotrwałego umocnienia euro wobec dolara. Po kolejnym okresie wyprzedaży prowadzącym do spadku kursu EUR/USD poniżej 1,35 stabilizacja nastrojów była potrzebna, brakowało tylko impulsu. W poniedziałek dały go dane dot. aktywności przemysłowej dla strefy euro i jej największych gospodarek.
Na rynku długu od początku roku obserwujemy duży rozdźwięk pomiędzy oczekiwaniami a rzeczywistym zachowaniem rynków. Wszyscy zakładali, że rentowności obligacji na świecie będą szły do góry. Taki scenariusz jednak nie do końca się realizuje – przez znaczną część stycznia obserwowaliśmy spadek rentowności m.in. amerykańskich i niemieckich papierów skarbowych. Początek zeszłego tygodnia przyniósł ruch w przeciwną stronę, ale już w drugiej części tygodnia popyt na obligacje powrócił.
Im wcześniej zaczyna się oszczędzać, im więcej czasu na to przeznaczymy, tym mniejszym będzie to dla nas wyrzeczeniem. Tymczasem osoby przed 40, rokiem życia stanowią mniej niż jedną trzecią wszystkich oszczędzających w ramach indywidualnych kont emerytalnych.
Utrwala się ożywienie na rynku pracy w Polsce. Oczekiwana poprawa kondycji gospodarczej w 2014 roku powinna przełożyć się na dalszy wzrost dynamiki zatrudnienia, która pod koniec ub. roku powróciła do dodatniego poziomu. Jak ma razie polskie dane makro pozostają bez wpływu na złotego i obligacje. Przyspieszenie wzrostu aktywności gospodarczej w pierwszym kwartale 2014 roku powinno jednak wspierać naszą walutę i stanowić ochronny parasol przed ewentualnymi skutkami rozpoczętego taperingu przez Fed. Dziś na rynek wracają Amerykanie oczekujemy, że na core markets wzrośnie zmienność.
Słaby wzrost wynagrodzeń daje solidne podstawy oczekiwać braku presji na odczuwalne przyspieszenie inflacji w tej połowie roku. Dziś dane o produkcji przemysłowej. W strefie euro nadal dominują wręcz tendencji deflacyjne. Stąd, każdy odczyt słabszy od oczekiwań zwiększy szanse na cięcie stóp EBC. W centrum uwagi o 11.00 odczyt nastrojów w Niemczech (ZEW).
Główne wydarzenia z minionego tygodnia
Członek Rady Polityki Pieniężnej
Ekonomiści z Rady Gospodarczej przy premierze ostrzegają przed spowolnieniem gospodarczym. Wskazują na to dane Głównego Urzędu Statystycznego. W marcu przyhamowała nieco produkcja i wzrost wynagrodzeń, co może przełożyć się na spowolnienie sprzedaży. – Fundamenty polskiej gospodarki są stabilne – uważa prof. Elżbieta Chojna-Duch i prognozuje, że w I kwartale wzrost PKB może wynieść 3-3,5 proc.
Deficyt budżetowy po marcu wynosi blisko 23 mld zł, czyli 2/3 planu na cały 2012 rok. Zgodnie z ustawą budżetową na koniec roku nie może być wyższy niż 35 mld zł.
Prof. Elżbieta Chojna-Duch uważa, że w najbliższych miesiącach inflacja powinna spaść, nawet o 1 proc. Dziś GUS poda dane za styczeń.
W środę decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Rynek nie spodziewa się zmian. Sytuacja gospodarcza powoduje, że zarówno o podwyżkach, jak i obniżkach nie może być mowy.
Czy plan naprawy finansów publicznych sprzed niemal dekady miałby szansę sprawdzić się w obecnych warunkach i co jest największym atutem polskiej gospodarki – o tym z prof. Jerzym Hausnerem, członkiem Rady Polityki Pieniężnej, rozmawia Grzegorz Brudziński.
Podczas piątkowej sesji europejskiej notowania na rynku krajowej stopy procentowej nie uległy znaczącej zmianie. Kwotowania kontraktów IRS utrzymały się na poziomach bliskich czwartkowym, czyli dla IRS 2Y na 1,70%, a dla IRS 10Y w okolicach 2,05%.