Funt stabilny aż do referendum?
W piątek, po dwóch dniach wzrostowej korekty, kurs GBP/USD oscyluje wokół poziomu 1,6250 dolara. Nie jest wykluczone, że na tych poziomach pozostanie on aż do referendum w Szkocji.
W piątek, po dwóch dniach wzrostowej korekty, kurs GBP/USD oscyluje wokół poziomu 1,6250 dolara. Nie jest wykluczone, że na tych poziomach pozostanie on aż do referendum w Szkocji.
Z opóźnieniem, ale ogłoszone zostały nowe restrykcje UE wobec Rosji. W reakcji rubel spadł do dolara do najniższego poziomu w historii. Złoty stabilny, ale wciąż narażony na osłabienie w sytuacji wprowadzenia silnych retorsji ze strony Federacji. W centrum uwagi odczyt sprzedaży detalicznej z USA.
Na globalnym rynku stopy procentowej kolejny dzień obserwować można było wyraźne wzrosty rentowności. Inwestorzy pozostawiali wciąż pod wpływem raportu Fed, z którego wynikało, że rynek nie uwzględnia wielokrotnie zapowiedzianych na posiedzeniach decyzyjnych podwyżek stóp procentowych. Zdecydowanie większe ruchy widać było w przypadku instrumentów o dłuższych terminach wykupu. Tym samym w ciągu zaledwie dwóch dni rentowności 10-letnich Bundów wzrosły w okolice 1,03% (+10 pb). W ślad za nimi podążył również polski rynek, a notowania polskich „dziesięciolatek” wzrosły w okolice 3,05% (+22 pb).
Niewielkie zmiany na rynkach poza szwajcarskim frankiem. Waluta Helwetów osłabiła się po sugestii, że stopy procentowe w Szwajcarii mogą spaść poniżej zera. Dziś ponownie zapowiada się spokojna sesja. Rynki w oczekiwaniu na przyszłotygodniowe posiedzenie Rezerwy Federalnej.
Kurs złotego utrzymywał się w poniedziałek na dość stabilnym poziomie, jakby flirtując z pomysłem spadku ceny euro poniżej średniej 50 i 200 dniowej. Jeżeli to się stanie, otwarta będzie droga to 4,15 zł za euro. Kluczem będą tu, jak wspominałem już wielokrotnie, sygnały z frontu ukraińskiego.
Wskaźniki wyprzedzające w strefie euro sugerują stagnację w regionie w II poł. roku, a przy takim tempie pogarszania ponowną recesję na początku 2015 r. Powoduje to słabość euro i wzmaga popyt na dolara. Złoty również słaby, a perspektywy silniejszej aprecjacji bardzo niepewne.
Słaby raport z rynku pracy w USA pozostał bez negatywnego wpływu na wycenę amerykańskiej waluty. Kurs EUR/USD utrzymuje się blisko rocznych minimów (1,2930). Złoty nieznacznie mocniejszy. Podczas spokojnej sesji dziś ma szansę dalej nieco zyskać na wartości.
Słabe wyniki niemieckiej gospodarki w II kwartale są złą wróżbą przed dzisiejszą publikacją przez GUS wstępnych szacunków polskiego PKB. Są też złą wróżbą dla złotego. Istnieje ryzyko jego sporej przeceny.
Para walutowa GBP/USD od początku lipca znajduje się w trendzie spadkowym. Jedyną większą korektą obserwowaliśmy na początku sierpnia, kiedy to na okres jednej sesji przełamany został opór tenkan sen oraz kinjun sen.
Odnotowany w sierpniu silny spadek nastrojów wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do niemieckiej gospodarki, u źródeł którego znalazła się sprawa sankcji nałożonych na Rosję i odwetowych rosyjskich sankcji, przeceniła we wtorek euro.
Wtorek zapowiada się jako kolejny spokojny dzień na rynku walutowym z niewielkim osłabieniem złotego. Większych emocji należy spodziewać się dopiero od środy, gdy zaczną być publikowane ważne dane makroekonomiczne z Polski i świata.
Po silnych wahaniach złotego przed weekendem, gdy był on najsłabszy od wielu tygodni, ten tydzień rozpoczął się spokojnie. To jednak przysłowiowa cisza przed burzą. Jeszcze będzie nerwowo.
W minionym tygodniu oczy inwestorów skierowane były na gospodarkę amerykańską. W środę dużo wyższy od prognoz odczyt PKB dla II kwartału amerykańskiej gospodarki znacznie pomógł aprecjacji dolara do większości walut.
Dziś w centrum uwagi jest indeks IFO w Niemczech o 10.00 z oczekiwanym minimalnym spadkiem do 109,4. W USA o 14.30 pojawią się dane o zamówieniach na dobra trwałe (konsensus: 0,5, bez dóbr transportowych: 0,6 proc.).
W środę złoty kontynuował rozpoczęte dzień wcześniej wzrosty. Pomimo słabych krajowych danych makroekonomicznych para EUR/PLN przetestowała wsparcie przy 4,13. GUS podał, że w czerwcu sprzedaż detaliczna wzrosła jedynie o 1,2% r/r, przy spadku o 1,1% m/m. Wynik negatywnie zaskoczył biorąc pod uwagę prognozy rzędu 4,1% wskazując na utrzymujące się osłabienie nastrojów konsumpcyjnych. Słabe dane sprzedażowe, po niskiej dynamice wzrostu w przemyśle, są kolejnym sygnałem, że odbicie gospodarcze traci impet. Ekonomiści wciąż jednak liczą, że poprawiająca się sytuacja gospodarcza i niska inflacja skłonią konsumentów do większych zakupów w kolejnych miesiącach roku. Na słabe dane złoty zareagował jedynie chwilowym osłabieniem, a nominalnie kurs EUR/PLN nie przełamał nawet oporu na 4,14.
Dolar najmocniejszy do euro od 8 miesięcy. Inflacja w USA stabilna. Poprawa sytuacji na rynku nieruchomości. Złoty stabilny. Słabszy do dolara, mocniejszy do euro. Zyskuje rodzime obligacje. Dziś odczyty sprzedaży detalicznej i bezrobocia z Polski.
Euro (EUR) straciło na wartości w stosunku do dolara amerykańskiego (USD) spadając do poziomu 1.3525. Wspólna waluta znajduje się pod presją przed dzisiejszą publikacją indeksu CPI w Strefie Euro, którego prognoza jest na poziomie 0.5%.
Czwartkowy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem niewielkiego osłabienia złotego do głównych walut, po tym jak wczoraj umocnił się on do euro i szwajcarskiego franka oraz osłabił do dolara. To dzisiejsze osłabienie koreluje z pogorszeniem nastrojów na rynkach globalnych i związanym z tym wzrostem awersji do ryzyka. Częściowo za to odpowiada nałożenie przez Europę kolejnych sankcji gospodarczych na Rosję. O godzinie 09:20 kurs EUR/PLN testował poziom 4,1380 zł, USD/PLN 3,0576 zł, a CHF/PLN 3,4068 zł.
Wzrost napięcia na linii Waszyngton-Moskwa oraz przybliżająca się perspektywa podwyżek stóp procentowych w USA wspierają notowania dolara, który powraca w rejon tegorocznych maksimów w relacji do euro. Złoty stabilny wobec wspólnej waluty, traci do dolara. Taka tendencja będzie dziś kontynuowana.
Wczoraj złoty w skali dnia utrzymał się bez większych zmian, zaś obligacje nieznacznie się osłabiły w wyniku wyższego od oczekiwań odczytu inflacji (0,3 proc. rdr vs oczekiwane 0,2 proc.). W ciągu dnia złotym wahały zarówno krajowe informacje o inflacji, które umocniły naszą walutę, jak i wypowiedzi Janet Yellen, które raz odczytywane były jako gołębie, a raz jako jastrzębie i przez to raz umacniały a raz osłabiały złotego.
Euro (EUR) spadło do swojego miesięcznego minimum na poziomie 1.3565 w stosunku do dolara amerykańskiego(USD). Para walutowa straciła na wartości po wczorajszym oświadczeniu szefowej Fed, Yellen, wygłoszonym w tonie bardziej jastrzębim niż się tego spodziewano, wywołując w ten sposób spekulacje o możliwości podniesienia poziomu stóp procentowych znacznie szybciej niż zakładano.
Podczas wystąpienia przed Senatem prezes Fed nie powiedziała nic, co mogłoby zmienić postrzeganie sytuacji na temat przyszłości polityki pieniężnej w USA. Dziś przesłuchanie w Izbie Reprezentantów. To rozdźwięk w danych między strefą euro a USA wpłynął pozytywnie na amerykańską walutę. Do końca tygodnia taka tendencja będzie kontynuowana. Złoty lekko straci.
Dzisiejszy poranek przynosi osłabienie złotego względem euro i dolara, po tym jak wczorajszy bilans dnia skończył się „na lekkim plusie” dla rodzimej waluty. Dziś o godzinie 9:45 za euro trzeba było zapłacić 4,14 zł, dolar natomiast kosztował 3.04 zł.
Euro (EUR) wzrosło do poziomu 1.3619 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Wspólna waluta zyskała wczoraj na wartości nawet pomimo tego, że prezes Europejskiego Banku Centralnego (ECB) Mario Draghi powiedział, że wzrost wartości walut jest zagrożeniem dla ożywienia gospodarczego.
Bez reakcji po informacji o osłabieniu pozytywnych tendencji w handlu Polski. Rynki czekają na impuls. Dziś dane o sprzedaży detalicznej z USA i nastrojach w Niemczech. Złoty powinien lekko tracić, dolar zyskiwać na wartości.
W ubiegłym tygodniu światowe rynki kontynuowały reakcję na lepsze od prognoz dane o liczbie nowych miejsc pracy w USA. Odczyt nie tylko przekroczył prognozy, dokonano też rewizji w górę danych z poprzednich miesięcy. Lepsza kondycja amerykańskiego rynku pracy sprawia, że inwestorzy coraz częściej myślą o możliwości podniesienia stóp procentowych, po raz pierwszy od początku kryzysu finansowego.
Euro (EUR) utrzymuje swój poziom 1.3603 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Dziś w kalendarzu mamy zaplanowane wystąpnienie Prezesa ECB Mario Draghiego w Strasburgu odnośnie polityki pieniężnej na które z niecierpliwością czekają rynki.
Niewielkie zmiany w notowaniach w ubiegłym tygodniu. Bieżący zapowiada się dużo ciekawiej. Opublikowana zostanie większość ważnych odczytów z amerykańskiej gospodarki. Występować przed Kongresem będzie J. Yellen. Dolar powinien zyskiwać, złoty lekko tracić.
Klienci BGŻOptima, którzy dwa lata temu zdecydowali się otworzyć Polisę Strukturyzowaną, w której wysokość zysku uzależniona była od wzrostu cen ropy Brent na światowych rynkach zarobili 13,6 proc. To jeden z najlepszych wyników wśród tego typu produktów oferowanych w ostatnim czasie przez banki. Po 2,5 roku obecności internetowego banku na rynku klienci BGŻOptima zgromadzili na koniec czerwca 5 mld złotych oszczędności.
W czerwcu br. Krajowa Izba Rozliczeniowa S.A. rozliczyła w systemie ELIXIR® prawie 132 mln transakcji o wartości ponad 323 mld zł. W systemie EuroELIXIR, obsługującym rozliczenia w euro, przetworzonych zostało blisko 1,3 mln transakcji o wartości niemal 7,2 mld euro. Liczba zleceń w systemie Express ELIXIR, umożliwiającym realizację przelewów natychmiastowych, wyniosła prawie 80 tys., a obroty przekroczyły 345 mln zł – to najwyższe miesięczne wartości odnotowane od momentu uruchomienia tego systemu. W ciągu pierwszego półrocza br. łączna wartość transakcji rozliczonych w systemach KIR S.A. przekroczyła 2 bln zł.