Złoty pozostaje pod presją RPP i osłabiającego się euro do dolara
Bieżący tydzień przynosi dość dynamiczne wahania eurodolara, choć z technicznego punktu widzenia niewiele wnoszące.
Bieżący tydzień przynosi dość dynamiczne wahania eurodolara, choć z technicznego punktu widzenia niewiele wnoszące.
We wtorek obserwowaliśmy powolne podwyżki rentowności papierów skarbowych na rynkach bazowych. Wzrosty te nie były jednak związane z publikacją danych makro, które miały charakter mieszany z punktu widzenia papierów dłużnych.
Nowy tydzień na rynkach finansowych rozpoczęliśmy publikacją ostatecznych indeksów aktywności przemysłowej PMI dla Chin, strefy euro (jej największych gospodarek) i Polski. Wzrost wskaźnika PMI chińskiego przemysłu z 49,7 do 50,7 punktu oraz obniżka głównej stopy procentowej z 5,6% do 5,35% poprawiły nastroje graczy już od pierwszych godzin wczorajszego handlu. Jeszcze przed otwarciem rynku euro zaczęło lekko zyskiwać do dolara, a złoty umacniał się wobec obydwu tych walut. Trendy nasiliły się po publikacji analogicznych danych dla Europy.
Lepsze od spodziewanych dane PMI-przetwórstwo dla Niemiec i zbliżone do styczniowych odczytów dane z Eurostrefy, nie były w stanie istotnie zaszkodzić niemieckiemu długowi w godzinach porannych. Dopiero publikacja informacji o inflacji w Eurostrefie w lutym (rynek oczekiwał odczytu -0,4% r/r, zaś otrzymał -0,3% r/r) doprowadziła do pewnej przeceny papierów niemieckich. Opublikowane po południu dane PCE oraz dane ISM-przetwórstwo z USA nie zmieniły tendencji na bazowych rynkach długu, gdzie rentowności powoli podążały za rynkami akcji. Jednak ruchy w górę były stosunkowo nieznaczne, szczególnie w przypadku obligacji europejskich, bowiem inwestorzy pozostawali pod wpływem wyczekiwania na sygnały, zapowiedzianego na marzec, uruchomienia QE przez ECB. W efekcie krzywa amerykańska przesunęła się w skali całego dnia w górę o 3 pb., podczas gdy krzywa niemiecka pozostała praktycznie bez zmian.
Bieżący tydzień na rynku walutowym rozpoczynamy w okolicach 1,118 na EURUSD i 4,145 na EURPLN. Po silnym trendzie wzrostowym dolara z początku ub. tygodnia rynek wyraźnie ustabilizował się. Już w piątek handel przebiegał bardzo stabilnie biorąc pod uwagę skalę zmian z dnia poprzedniego. Kurs EURUSD chwilowo nawet zaczął odbijać od wsparcia na 1,12 które przełamał po wypowiedziach regionalnych prezesów Fed (J. Bullard’a z St. Louis i J. Williams’a z San Francisco).
Na rynku stopy procentowej piątkowa sesja przyniosła niewielki wzrost rentowności obligacji skarbowych. W kraju osłabić notowania polskich aktywów mogły dane nt. PKB w IV kw. 2014r., które okazały się nieznacznie lepsze od oczekiwań rynkowych (3,1% r/r wobec wcześniejszych 3,0%). Negatywne dla długu sygnały nadchodziły również ze strony rynków bazowych, gdzie na początku sesji doszło do niewielkiego wzrostu rentowności.
Asseco Poland wprowadziło nowe rozwiązanie informatyczne dla domów maklerskich – PROMAK Plus RNZ. Pozwoli ono inwestorom śledzić notowania i zawierać transakcje na zagranicznych giełdach. Dodatkowo platforma jest obsługiwana przez urządzenia mobilne. Jako pierwsi na polskim rynku z tego rozwiązania skorzystać będą mogli klienci Domu Maklerskiego PKO Banku Polskiego.
Jeszcze podczas czwartkowej sesji europejskiej kurs EURUSD oscylował w pobliżu 1,135. Od początku tygodnia dolar pozostawał bowiem pod presją, osłabiany przede wszystkim malejącymi oczekiwaniami, iż do pierwszej podwyżki stóp w USA dojdzie już w połowie roku (coraz więcej ekonomistów wskazuje obecnie na wrzesień). Wsparcia nie mógł też znaleźć w publikowanych w ostatnich dniach danych makro, od których Fed ma uzależniać swoje decyzje (choć tu szczególnie uwagę zwracać będzie na rynek pracy, inflację i wzrost gospodarczy). Niemniej słaba kondycja rynku nieruchomości (zarówno pierwotnego, jak i wtórego), jak i gorsze nastroje konsumentów (spadek indeksu Conference Board) nie zachęcały do nabywania waluty amerykańskiej. Nastroje Amerykanów mają przecież kluczowe znaczenie dla kondycji gospodarki, ponieważ wydatki konsumentów odpowiadają za ponad dwie trzecie amerykańskiego PKB.
Na rynku stopy procentowej od początku tygodnia doszło do gwałtownego spadku rentowności na dłuższym końcu krzywej. Od piątkowej sesji kwotowania 10-letnich kontraktów IRS obniżyły się o 22 pb i spadły poniżej 2,00%. Z drugiej strony, stonowane wypowiedzi przedstawicieli RPP nie pozwalały na podobny ruch w przypadku krótkich instrumentów.
Odsuwający się w czasie termin oczekiwanej podwyżki stóp w USA wraz z zaskakująco pozytywnymi (na pierwszy rzut oka) danymi z Chin wsparły nastroje na otwarciu sesji środowej. Kurs EURUSD ruszył w kierunku 1,14. Złoty od pierwszych godzin wczorajszego handlu odreagowywał wtorkowe umocnienie. W przypadku obydwu par były to jednak zmiany krótkotrwałe i umiarkowane w skali.
Na rynku stopy procentowej ton wypowiedzi przedstawicieli RPP wyraźnie schłodził zapał inwestorów do zajmowania długich pozycji na krótkim końcu krzywej (rynek cały czas dyskontuje spadek stopy referencyjnej NBP o 75 pb w 2015 r.).
Kredobank zajął pierwsze miejsce w rankingu bezpieczeństwa banków ukraińskiej edycji magazynu Forbes. Bank wchodzący w skład Grupy PKO Banku Polskiego wyprzedził m.in. miejscowe spółki należące do Credit Agricole i Citibanku oraz ING Bank Ukraina.
Na rynku stopy procentowej podczas wtorkowej sesji doszło do silnych spadków rentowności, widocznych głównie na dłuższym końcu krzywej dochodowości. W sektorze 10-letnim kwotowania IRS spadły o około 6 pb do 2,08%. W efekcie kolejny dzień obserwowaliśmy płaszczenie krzywej dochodowości.
Od pierwszych godzin poniedziałkowego handlu euro traciło na wartości względem dolara i to pomimo przełomu w rozmowach Grecji z wierzycielami. Kraje strefy euro porozumiały się w ub. piątek, w kwestii przedłużenia programu pomocy finansowej dla Aten do końca czerwca, pod warunkiem, że kraj ten zobowiąże się do reform.
Na rynku stopy procentowej w poniedziałek doszło do wyraźnego umocnienia notowań. Na dłuższym końcu krzywej kwotowania 10-letnich kontraktów IRS obniżyły się o 6 pb do 2,14%. Dla odmiany krótki koniec krzywej pozostał praktycznie bez zmian, co w efekcie doprowadziło do jej wypłaszczenia. Podobne co do kierunku zmiany obserwowaliśmy też na rynku obligacji skarbowych.
Nowy tydzień na rynku głównej pary walutowej rozpoczynamy w okolicach zamknięcia ubiegłego. Kurs EURUSD notowany jest przy 1,14 po tym jak w piątek nastroje inwestorów poprawiła informacja o osiągnięciu porozumienia w kwestii przedłużenia o cztery miesiące programu pomocowego dla Aten. Porozumienie zmniejsza ryzyko, iż Grecja w przyszłym miesiącu zostanie pozbawiona środków i będzie zmuszona wyjść ze wspólnego bloku walutowego. Zgodnie z porozumieniem Ateny mają teraz przedstawić pierwszą listę proponowanych reform.
Publikacja lepszych niż prognozowane wstępnych danych PMI dla Eurostrefy nie była w stanie w godzinach porannych piątkowego handlu powstrzymać spadków dochodowości niemieckiego i amerykańskiego długu 10Y. Rentowności spadały wskutek braku informacji, co do osiągnięcia kompromisu między UE, a Grecją.
Dziś w centrum uwagi temat Grecji. Kraj ma przedstawić plan reform, który jest warunkiem udzielenia pomocy finansowej. W razie braku akceptacji dla planu, konieczny będzie kolejne spotkanie eurogrupy lub nawet Rady Europejskiej. Wśród danych makro, najważniejszy dziś będzie indeks IFO w Niemczech o godz. 10.00 (konsensus: 107,7). Po południu pojawią się dane z amerykańskiego rynku
nieruchomości – sprzedaż domów na rynku wtórnym w styczniu (konsensus: 5,03 mln).
Już od 30 miesięcy rośnie zdolność kredytowa 3-os. rodziny zarabiającej 5 tys. zł netto. Wszystko za sprawą taniejących kredytów, których oprocentowanie spadło w tym czasie prawie o połowę – wynika z danych, które zebrał Lion’s Bank. Najbliższe miesiące powinny przynieść dalsze spadki oprocentowania i wzrost możliwości pożyczkowych.
Czwartkowa sesja na rynku głównej pary walutowej rozpoczęła się od kontynuacji aprecjacji eurodolara zapoczątkowanej publikacją styczniowych Minutes Fed.
W czwartek dochodowości długu wystartowały z niższych poziomów, po tym jak łagodniejsza niż sugerowały to komentarze sprzed publikacji, zawartość Minutes Fed przekonała rynki do odsunięcia poza 2q15 perspektywy podwyżek stóp przez Fed.
Najłatwiej w staraniach o kredyt hipoteczny mają osoby zatrudnione w oparciu o umowę o pracę na czas nieokreślony. Wbrew opiniom to nie pracownicy na umowach „śmieciowych” cieszą się najmniejszym zaufaniem banków, a przedsiębiorcy.
Wczorajsza publikacja protokołu z posiedzenia Fed ujawniła, że przedstawiciele komitetu otwartego rynku będą cierpliwi w kwestii terminu podwyżki stóp procentowych. Amerykańskim bykom pozwoliło to jednak jedynie na odrobienie strat z pierwszej części sesji. Dziś z protokołu EBC dowiemy się, jak bardzo jego członkowie zdeterminowani są do skupowania obligacji, a wiedza ta może mieć pewien wpływ na rynki finansowe.
Środowa sesja na rynku krajowym rozpoczęła się od dalszego, lekkiego osłabienia złotego (kurs EURPLN otarł się o 4,20). Trend ten szybko jednak się odwrócił, po tym jak optymizmem powiało na eurodolara. W środę rano w świat poszła informacja (początkowo nieoficjalna potem rządowa) o zwróceniu się Grecji o przedłużenie o sześć miesięcy „umowy kredytowej” ze strefą euro. Jak zwrócono uwagę, premier Grecji Aleksis Cipras wprowadził rozróżnienie między programem ratunkowym a porozumieniem w sprawie zadłużenia. Nowy grecki rząd nadal nie chce przedłużenia programu ratunkowego w dotychczasowej formie (wygasającego 28 lutego) odrzucając związane z nim warunki dotyczące polityki zaciskania pasa.
Przez większą cześć środy mieliśmy do czynienia ze wzrostami dochodowości na bazowych rynkach długu. Wzrosty te były napędzane przez spadek ryzyka będący pochodną porannych plotek o bliskim osiągnięciu kompromisu w sprawie Grecji oraz oczekiwaniami na publikację Minutes Fed.
Szkolne Kasy Oszczędności PKO Banku Polskiego (SKO) są obecne w szkołach już od 80 lat. Od momentu rewitalizacji programu w 2012 roku SKO stało się najbardziej innowacyjnym programem edukacji finansowej w Polsce. W nowoczesnym serwisie internetowym SKO oszczędza już ponad 157 tysięcy uczniów, a przesłanie edukacyjne w zakresie przedsiębiorczości, oszczędzania, ekologii oraz bezpieczeństwa w ruchu drogowym dociera do prawie 1 miliona najmłodszych oraz do około 2 milionów rodziców.
Wtorkowa sesja europejska mijała w atmosferze sprzyjającej wspólnej walucie. Co prawda kolejny raz rozmowy z Grecją zakończyły się fiaskiem (na co euro zareagowało kilkupunktową przeceną wobec dolara), jednak Bruksela wciąż nie zamyka do siebie drzwi, co wspiera nadzieje na pomyślny koniec negocjacji.
Zerwanie rozmów z Grecją miało we wtorek niewielki wpływ na bazowe rynki długu. Jedynie przez krótki czas na otwarciu sesji obserwowaliśmy spadek rentowności DE10Y istotnie poniżej poziomu z poniedziałkowego popołudnia. Jeszcze przed publikacją danych ZEW dochodowość DE10Y powróciła w okolice 0,35%, zaś publikacja ZEW wypchnęła je powyżej 0,36%.
Za nami spokojny dzień, co więcej przez całą sesję europejską wiało nawet nudą. Poniedziałkowy kalendarz makroekonomiczny nie zawierał istotnych pozycji, oprócz danych o obrotach handlowych dla strefy euro, nie było więc na czym dłużej skoncentrować uwagi.
Początek tygodnie nie przyniósł większych zmian na bazowych rynkach długu. Wolny od handlu dzień w USA nie sprzyjał wzrostowi zmienności na rynku, zaś rozpalające jeszcze kilka dni temu emocje związane z warunkami przedłużenia programu pomocowego dla Grecji nie robiły wczoraj większego wrażenia na inwestorach.