Luty na rynkach
Niekwestionowanym liderem wśród lutowych wzrostów na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych są indeksy blue chips.
Niekwestionowanym liderem wśród lutowych wzrostów na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych są indeksy blue chips.
Luty był kolejnym miesiącem dużej popularności obligacji skarbowych. W ubiegłym miesiącu inwestorzy zakupili papiery dłużne o łącznej wartości 474,7 mln złotych, czyli o ponad 85% większej niż w styczniu br. To drugi najlepszy wynik na przestrzeni ostatnich 5 lat, wyższą wartość sprzedaży osiągnięto w listopadzie 2013 r. przy emisji Listopadowej 13-tki (1 146,4 mln zł). Na tak dobry rezultat lutowej oferty wpływ miała sprzedaż nowej, siedmiomiesięcznej obligacji tzw. Lutowej 7-ki.
Na rynku długu od początku piątkowej sesji obserwowaliśmy stabilne notowania obligacji skarbowych. Stabilizacja utrzymywała się aż do publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy. Jak się okazało przyrost nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych był wyższy od oczekiwań rynkowych i w rezultacie rentowności papierów amerykańskich o dłuższych terminach wykupu wzrosły o prawie 10 pb. Był to już czwarty z rzędu wzrost stawek. Aktualnie dochodowość US Treasuries przekroczyła 2,80%, a dla porównania jeszcze na początku tygodnia wynosiła 2,60%.
Oprocentowanie lokat zaczęło wreszcie rosnąć. Z danych zebranych przez Expandera wynika, że w ciągu ostatnich pięciu miesięcy średnie oprocentowanie rocznych depozytów wzrosło z 2,47% do 2,64%. Nadal jest więc bardzo niskie. Wiele wskazuje na to, że w tym roku średnia dla krótkoterminowych lokat raczej nie przekroczy 3%. W 2015 powinno być już wyraźnie lepiej.
Teoretycznie obligacje o stałym oprocentowaniu powinny zapewniać wyższą przewidywalność zwrotu z inwestycji. W praktyce naszego rynku, ryzyko dalszego spadku stóp jest zastępowane przez podwyższone ryzyko emitenta.
Początek tygodnia przyniósł nieznaczny spadek rentowności obligacji skarbowych w Polsce. W związku z faktem, że wspomniane zmiany były bardziej widoczne w przypadku instrumentów o krótszych terminach wykupu, to jednocześnie doszło do wystromienia się krzywej dochodowości.
Wzrost zysku netto o 21% w porównaniu do roku 2012, utrzymanie przychodów ze sprzedaży na stabilnym poziomie oraz pozytywne efekty procesów optymalizacyjnych w obszarze kosztów – tak Grupa Kapitałowa EGB Investments podsumowała ostatnie cztery kwartały w opublikowanym dziś raporcie okresowym.
Dziś dane o inflacji w Polsce, które mogą mieć znaczenie dla wyceny ścieżki stóp procentowych i obligacji. Prezes NBP Marek Belka powiedział niedawno, że to zmiany inflacji – a nie przyspieszający PKB – będą kluczowym czynnikiem decydującym o stopach procentowych, chłodząc nieco oczekiwania na szybsze podwyżki kosztu pieniądza. A inflacja wciąż jest bardzo niska. Konsensus prognoz dotyczących inflacji w styczniu wynosi 0,9 proc., moja prognoza to 0,7 proc. Patrząc na rozkład prognoz, widać, że większe ryzyko rynek widzi po stronie niższego niż wyższego odczytu w stosunku do mediany.
Jeśli dysponujemy nadwyżką środków finansowych i chcemy je gdzieś ulokować, powinny nas zainteresować dwie kwestie: ile chcemy zyskać i na jak długo możemy powierzyć komuś nasze środki. Warto zapoznać się również z zasadami dotyczącymi wyboru formy oszczędzania.
W perspektywie rozpoczęcia cyklu zacieśniania polityki pieniężnej, czyli podwyżek stóp procentowych, lokowanie oszczędności w funduszach obligacji może nie być najlepszym pomysłem.
Na rynku walutowym mamy spokojny początek tygodnia bez istotnej zmiany obrazu technicznego euro/dolara. Stabilizacji notowań sprzyjał nie tylko poniedziałkowy kalendarz makroekonomiczny, ale też oczekiwanie na dzisiejsze, inauguracyjne w roli szefowej Fed, wystąpienie J.Yellen. W pierwszych godzinach wczorajszej sesji kurs EUR/USD zdołał jeszcze wzrosnąć w okolice 1,365 (co było reakcją na silniejsze dane ze strefy euro), po czym zawrócił konsolidując się praktycznie do końca sesji amerykańskiej w okolicach piątkowego zamknięcia. Niewiele działo się też na Wall Street, co dodatkowo stabilizowało nastroje. Pierwsza sesja tygodnia na amerykańskich giełdach toczyła się w rytm falowania indeksów, ostatecznie kończąc się 0,05% wzrostem Dow Jonesa i 0,16% S&P. Większość analityków spodziewa się, że J.Yellen zasygnalizuje dalsze ograniczanie zakupu aktywów przez Fed mimo ostatnich słabszych danych z rynku pracy, stąd ta ostrożność na rynku. Niemniej nocne godziny handlu podniosły notowania euro o jeszcze kilka punktów.
Na rynku długu od początku roku obserwujemy duży rozdźwięk pomiędzy oczekiwaniami a rzeczywistym zachowaniem rynków. Wszyscy zakładali, że rentowności obligacji na świecie będą szły do góry. Taki scenariusz jednak nie do końca się realizuje – przez znaczną część stycznia obserwowaliśmy spadek rentowności m.in. amerykańskich i niemieckich papierów skarbowych. Początek zeszłego tygodnia przyniósł ruch w przeciwną stronę, ale już w drugiej części tygodnia popyt na obligacje powrócił.
W 2014 roku inwestorzy będą głównie śledzić wyniki spółek, odwracając swoja uwagę od banku centralnego. Obligacje rządowe oraz korporacyjne nie przyniosa wielkich zysków. Złoto będzie raczej w stagnacji. Dlatego należy rozdrobnić swoje inwestycje, tak aby w spokoju przetrwały nieoczekiwane wydarzenia.
W czwartek w trakcie porannego handlu na bazowych rynkach długu obserwowaliśmy kontynuację zakupów bezpiecznych aktywów spowodowaną środową decyzją Fed o
ograniczeniu programu skupu obligacji.
W grudniu 2013 sprzedano obligacje skarbowe o łącznej wartości 259,1 mln zł. Jest to zaraz po listopadowej emisji, najwyższa wartość w 2013. Wyższy poziom sprzedaży odnotowano ostatnio w marcu 2010 r.
Bank Centralny Turcji skradł dziś show amerykańskiemu Fed-owi. Jednak to co wydarzyło się na rynkach nie było groteską. To był dramat. Ta sztuka będzie miała jeszcze kilka aktów.
Saxo Bank zaprezentował wczoraj wersję beta internetowej społeczności dla inwestorów – TradingFloor.com, na której można zamieszczać informacje o swych transakcjach. Należy zauważyć, że wszystkie wiadomości na temat wyników transakcyjnych będą weryfikowane.
17 stycznia BEST II NSFIZ dokonał emisji obligacji serii C – 400 000, każda warta 100 PLN dało w sumie wartość 40 mln PLN. 91 inwestorów złożyło zapisy, które znacznie przekroczyły limit emisji.
PKO Bank Polski wyemitował euroobligacje na kwotę 500 mln euro. Ostateczna wycena wyniosła 115 punktów bazowych ponad MidSwap. Kupon wyniósł 2,324 proc. Jest to najkorzystniej uplasowana emisja polskiego emitenta korporacyjnego na rynku międzynarodowym. Emisja została przeprowadzona w sprzyjających warunkach rynkowych, przy dużym popycie ze strony inwestorów. Bank wyszedł na rynek z marża wysokości 130 bps, która w trakcie budowania książki popytu zostało obniżona aż o 15 bps. Dzięki temu Bank mógł osiągnąć historycznie niską marżę, stanowiącą nowy, znacznie korzystniejszy benchmark dla jego wyceny kredytowej.
Rynek walutowy i stopy procentowej ? Środowa sesja przyniosła wyraźne osłabienie europejskiej waluty. Kurs EUR/USD spadł poniżej 1,36. Wsparcie amerykański dolar znalazł nie tylko w pozytywnych nastrojach jakie zdominowały Wall Street, ale też w jastrzębich wypowiedziach członków Fed i publikowanych w USA danych makro. Na rynku długu rentowności papierów niemieckich rosły, korygując spadki będące pochodną słabych danych z amerykańskiego rynku pracy. Dochodowości krajowego długu reagowały słabej, ze względu na odczyt inflacji w kraju, który choć był zgodny z oczekiwaniami to pokazał brak presji inflacyjnej. Dziś spodziewamy się dalszych nieznacznych wzrostów rentowności na rynkach bazowych oraz w kraju. Złoty pozostawać będzie pod presją spadkową.