Osłabienie złotego przed posiedzeniem RPP
Kontynuacja spadków na głównej parze walutowej sprzyjała w czasie wczorajszej sesji niewielkiemu osłabieniu wartości polskiego złotego – kurs USD/PLN wzrósł we wtorek o 0.6%, sięgając poziomu 3.6457.
Kontynuacja spadków na głównej parze walutowej sprzyjała w czasie wczorajszej sesji niewielkiemu osłabieniu wartości polskiego złotego – kurs USD/PLN wzrósł we wtorek o 0.6%, sięgając poziomu 3.6457.
Jednym z najważniejszych czynników determinujących sytuację zarówno na rynku walut, jak i akcji pozostaje w dalszym ciągu rekordowo niska cena czarnego złota.
Zgodnie z przewidywaniami ekonomistów, koniec tygodnia na rynku walutowym został zdominowany przez wiadomości napływające z amerykańskiego rynku pracy.
Informacja o ograniczeniu produkcji ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych przyczyniła się do lekkiego wzrostu cen tego surowca – w czwartek za baryłkę ropy WTI w dostawach na luty płacono 49.63 USD, natomiast ropy Brent – 51.89 USD.
Publikacja informacji o spadku dynamiki inflacji HIPC w strefie euro do poziomu -0.2% r/r wywołała falę spekulacji na temat przyszłości polityki monetarnej Wspólnoty.
Początek roku na rynku walutowym upłynął pod znakiem znaczącego umocnienia wartości amerykańskiego dolara – we wtorek kurs EUR/USD spadł do poziomu 1.1849, co jest najgorszym wynikiem od marca 2006 roku.
Era Putina powoli dobiega końca. Przyczyną nie jest drastyczny spadek jego popularności wśród Rosjan – ta o dziwo nadal utrzymuje się na zaskakująco wysokim poziomie – a krach gospodarczy, który doprowadzi do wewnętrznych przetasowań na Kremlu. „Zamach stanu” może się jednak nie powieźć, o ile niezadowolenie opinii publicznej uda się przekierować na wroga zewnętrznego.
Publikacja komunikatu z ostatniego posiedzenia FOMC, w którym zapowiedziano utrzymanie stóp procentowych na aktualnym poziomie do „odpowiedniego momentu”, sprzyjała poprawie nastrojów panujących wśród inwestorów – podczas wczorajszej sesji obserwowaliśmy kontynuację wzrostów na Wall Street, podczas gdy wartość amerykańskiego dolara sięgnęła najwyższego poziomu w tym roku.
Po silnej przecenie rubla na początku tygodnia, środa upłynęła pod znakiem korekty – kurs USD/RUB spadł w czasie wczorajszej sesji do poziomu 59.5600.
Ogłoszenie decyzji o podniesieniu stóp procentowych z poziomu 10.5% do 17% nie pomogło rublowi. W czasie wczorajszej sesji wartość rosyjskiej waluty spadła do najniższych poziomów w historii – popołudniu za dolara trzeba było zapłacić około 80 rubli, natomiast za euro – 100 rubli.
21 listopada b.r. w Zakopanem odbędą się warsztaty inwestycyjne Saxo Bank Polska z udziałem Macieja Golińskiego, który zaprezentuje trzy strategie prowadzenia otwartej pozycji w różnych stanach rynku. Spotkanie odbywa się w ramach konferencji „Profesjonalny Inwestor”, organizowanej przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.
Wiadomość o spowolnieniu gospodarczym Japonii zbiegła się w czasie z ogłoszeniem decyzji o rozwiązaniu izby niższej parlamentu oraz przeprowadzeniu przedterminowych wyborów.
Początek tygodnia na rynku walutowym upłynął dosyć spokojnie. Uwagę inwestorów znad Wisły przyciągnęły jedynie spekulacje na temat przyszłości polityki monetarnej Polski.
Mimo podtrzymania dotychczasowej retoryki, wczorajsze posiedzenie ECB w znaczący sposób wpłynęło zarówno na sytuację na rynku walut, jak i akcji. Zgodnie z przewidywaniami analityków, zdecydowanie ważniejsze od treści samego komunikatu okazało się wystąpienie Mario Draghiego.
Wbrew oczekiwaniom większości ekonomistów, podczas wczorajszego posiedzenia RPP podjęto decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie, co przyczyniło się do chwilowego umocnienia wartości złotego wobec głównych walut.
Ze względu na niewielką ilość publikacji makroekonomicznych, wczorajsza sesja na rynku walutowym upłynęła dosyć spokojnie. Uwagę inwestorów po obu stronach Oceanu przyciągnęły natomiast doniesienia o spadku ceny ropy Brent poniżej 83 USD za baryłkę, co jest najniższym poziomem od października 2010 roku.
Europejski duch socjalizmu nie odpuszcza. Wręcz przeciwnie – do debaty publicznej coraz śmielej wkracza absolutnie kuriozalny pomysł wprowadzenia tzw. Bezwarunkowego Dochodu Podstawowego (BDP). Jego promotorzy domagają się obdarowania każdego obywatela Unii Europejskiej kwotą 1000 euro miesięcznie!
Zgodnie z zapowiedziami, podczas wczorajszego posiedzenia FOMC podjęto decyzję o ostatecznym zakończeniu trzeciej rundy luzowania ilościowego. „Komitet sądzi, że od czasu rozpoczęcia obecnego programu skupu aktywów zaszła znacząca poprawa perspektyw dla rynku pracy. (…) W związku z tym, zadecydował o jego zakończeniu w tym miesiącu” – czytamy w komunikacie.
We wtorek uwagę inwestorów przyciągnęły wiadomości napływające ze Szwecji. „Riksbank zadecydował, że polityka monetarna musi być jeszcze bardziej ekspansyjna w celu doprowadzenia do inflacji na poziomie 2%” – czytamy w komunikacie Szwedzkiego Banku Narodowego.
W poniedziałek uwagę inwestorów z Europy przyciągnęły wiadomości napływające zza Odry, gdzie indeks instytutu Ifo – uchodzący za jedno z najbardziej wiarygodnych źródeł informacji o stanie tamtejszej gospodarki – wyniósł w październiku 103.2 pkt wobec 104.7 pkt we wrześniu.
Koniec tygodnia został zdominowany przez informacje napływające zza Oceanu. Mimo słabszych od prognozowanych danych docierających z tamtejszego rynku nieruchomości, publikacja wyników kwartalnych amerykańskich spółek sprzyjała dalszym wzrostom na Wall Street.
Jednym z najważniejszych wydarzeń wczorajszej sesji była publikacja serii danych z Państwa Środka.
Zaostrzenie polityki gospodarczej Kremla wobec państw Zachodu przybiera na sile. Po rozszerzeniu sankcji na produkty mięsne importowane z Unii Europejskiej, rosyjskie media donoszą o możliwości wprowadzenia zakazu wykorzystywania przez państwowe przedsiębiorstwa, części samochodowych sprowadzanych ze Wspólnoty, Stanów Zjednoczonych i Kanady, co uderzyłoby w sektor motoryzacyjny tych krajów.
Piątkowe notowania na światowych giełdach zostały zdominowane przez doniesienia zza Oceanu. Poprawiająca się koniunktura w sektorze nieruchomości oraz rosnący optymizm konsumentów w Stanach Zjednoczonych, spowodował umocnienie dolara w stosunku do euro.
Zgodnie z przewidywaniami ekonomistów, wczorajsza sesja na rynku walutowym upłynęła pod znakiem dalszego osłabienia polskiego złotego względem większości głównych walut – kurs CHF/PLN wzrósł w czwartek do poziomu 3.5130, natomiast GBP/PLN – do 5.3801.
W środę uwagę inwestorów znad Wisły przyciągnęły informacje na temat aktualnej sytuacji ekonomicznej w Polsce.
Wczorajsza sesja na rynku walutowym została zdominowana przez wiadomości docierające zza Odry. Jak wynika z danych opublikowanych przez instytut ZEW, indeks obrazujący aktualne nastroje panujące wśród niemieckich analityków i inwestorów instytucjonalnych spadł z 6.9 pkt we wrześniu do -3.6 pkt w październiku, co jest najgorszym wynikiem od listopada 2012 roku.
W czwartek uwagę inwestorów po obu stronach Oceanu przyciągnęły informacje o zaostrzeniu przez Unię Europejską sankcji wobec Rosji. Nowe ograniczenia – dotyczące przede wszystkim firm z sektora obronnego oraz państwowych koncernów naftowych – obejmują m.in. zakaz pozyskiwania funduszy na europejskich rynkach kapitałowych.
Najważniejszym wydarzeniem czwartkowej sesji było posiedzenie ECB, podczas którego podjęto decyzję o obniżeniu podstawowych stóp procentowych do najniższego poziomu w historii oraz rozpoczęciu programu luzowania ilościowego na wzór Stanów Zjednoczonych.
Kluczowe znaczenie dla przebiegu wczorajszej sesji miały informacje na temat decyzji o wstrzymaniu ognia we wschodniej Ukrainie oraz porozumieniu na linii Kijów – Kreml. Pomimo późniejszego dementowania tych informacji, perspektywa stabilizacji sytuacji na Ukrainie przyczyniła się do wyraźnego zwiększenia zainteresowania walutami krajów Europy Środkowo – Wschodniej, w tym również polskim złotym. Mimo umocnienia polskiej waluty nadal należy być ostrożnym, a mając na uwadze nieprzewidywalny charakter konfliktu, warto obserwować bezpieczniejsze aktywa.