Spokojny piątek na koniec pełnego wrażeń tygodnia?
Kończący się tydzień był bardzo ciekawy dla inwestorów, którzy grali głównie pod dyktando bankierów centralnych. Piątek powinien przynieść uspokojenie emocji.
Kończący się tydzień był bardzo ciekawy dla inwestorów, którzy grali głównie pod dyktando bankierów centralnych. Piątek powinien przynieść uspokojenie emocji.
Dolar traci na sile po gołębiej retoryce FOMC. USD/PLN kwotowany na tegorocznych minimach. Kalendarium makroekonomiczne obfitujące w publikacje.
Dane GUS osłabiają złotówkę. KNF wylicza koszty ustawy frankowej. Oczy inwestorów skierowane na Stany Zjednoczone.
Rozpoczynający się tydzień należeć będzie do FED i jego decyzji w kwestii stóp procentowych. Uwagę inwestorów zwrócić powinna relatywna siła rodzimej waluty.
Decyzja EBC na temat stóp procentowych i późniejsza konferencja prasowa słusznie zostały zidentyfikowane jako najważniejsze wydarzenia wczorajszego dnia. Rynki najpierw uciekały od euro, po informacji o obniżkach stóp oraz zwiększeniu luzowania, po czym gwałtownie odbiły na wieść, że to koniec obniżek.
Bardzo dobre dane z amerykańskiego rynku pracy ostudzone słabszymi danymi na temat handlu zagranicznego. Zamówienia w przemyśle w Niemczech nie spadają tak bardzo jak sądzono. Gorsze dane z węgierskiego przemysłu.
Komentarze Członków FED na temat kondycji ekonomicznej USA okazały się gorsze niż ostatnio. Dobre dane nadeszły natomiast z amerykańskiego rynku pracy. Spokojna sesja w Chinach.
Prawybory w USA wyłaniające nominacje partyjne przed wyborami prezydenckimi dodały optymizmu rynkom. Moody’s obniża perspektywę ratingu Chinom. Dobre dane makroekonomiczne w UE i USA, słabe w Wielkiej Brytanii.
Ostatnie tygodnie dla osób zarabiających w funtach to nie był lekki okres. Brytyjskiej walucie ciąży widmo referendum i Brexitu. Kolejny członek RPP wypowiada się negatywnie na temat obniżki stóp procentowych w Polsce. Dobre dane z USA przyjęte bez echa.
Minister ropy i surowców mineralnych Arabii Saudyjskiej poinformował, że nie przystąpi do umowy ograniczającej wydobycie ropy. Słabsze dane z Niemiec i USA. Kolejne zagrożenia dla wpływów do budżetu Polski.
23 czerwca Brytyjczycy zagłosują, czy chcą pozostać w strukturach unijnych czy wolą pełną autonomię. W Chinach giełda rośnie po zmianach w ważnej komisji nadzorującej tamtejszy rynek. Słabsze dane makroekonomiczne w Japonii. Dzisiaj dzień publikacji indeksów PMI dla przemysłu.
To była pracowita noc dla unijnych polityków. Negocjacje w sprawie przyszłości Wielkiej Brytanii trwały do 5 rano. Gospodarka Brazylii istotnie się kurczy. Mazowsze pierwszym zbyt bogatym regionem Polski, by dostać środki unijne z programu spójności.
Wczorajszy komunikat FED-u ostudził nadzieje na rychły wzrost stóp procentowych za oceanem. Coraz więcej państw deklaruje niezwiększanie produkcji ropy.
Z wypowiedzi Jerzego Kropiwnickiego wynika, że zapowiadana przez niektórych obniżka stóp w Polsce w pierwszym kwartale nie będzie miała miejsca. Funt znów spada. Zatrudnienie i płace w Polsce znów rosną.
Ropa, w oczekiwaniu na efekty spotkań największych producentów, idzie w górę. Chiny opublikowały zaskakujące dane na temat nowych kredytów w gospodarce. Czeska gospodarka rośnie o “zaledwie” 3,9% w skali roku.
Chińskie odczyty były wielokrotnie gorsze od oczekiwań analityków. Również dane z Japonii nie powinny zachwycić inwestorów. Reakcja rynków była jednak bardzo wyrozumiała dla tych wydarzeń. W UE wraca temat Brexit-u.
Na rynkach nie ma nudy. Ropa wyznacza nowe minima, złoto maksima. Problemy widać wyraźnie w systemach bankowych, gdzie pojawiły się ujemne stopy procentowe. Szwecja mimo tego obniża stopy procentowe.
Kolejna sesja spadkowa na ropie i znów zbliżamy się do poziomu 25 dolarów za baryłkę. Trwają spory wokół flagowych projektów PiS-u. Słabsze dane z Wielkiej Brytanii.
Ostatnia sesja przed nowym rokiem w Chinach. Kolejne szacunki skali kryzysu w Rosji. Ministerstwo finansów walczy z domknięciem budżetu i obietnic wyborczych. Niska cena ropy zachęca do podnoszenia podatków.
Wczoraj wiadomością dnia były popołudniowe odczyty danych makro w USA. Spowodowały, że dolar osłabił się o 2% względem euro. W Grecji strajk. Rada polityki nie zmieniła stóp procentowych. Rating Argentyny poszedł w górę.
Wczorajszy dzień i dzisiejszy poranek były wyjątkowo bogate w odczyty danych makroekonomicznych. W większości były słabsze od oczekiwań. Ponieważ pojawiły się one po obu stronach oceanu, reakcja rynków nie była aż tak silna.
Można się nie zgadzać z partią rządzącą, ale w jednym trzeba jej przyznać rację – gospodarczo na pewno nie zasłużyliśmy na to co się teraz dzieje na złotówce. Rodzima waluta traci przez zawirowania polityczne, ale gospodarka ma się dobrze.
15 stycznia to był zły dzień dla złotego. W rocznicę decyzji SNB o uwolnieniu kursu franka agencja S&P obniżyła rating Polsce. Dzisiaj zobaczymy na jakim poziomie ustabilizuje się złotówka.
W sieci wymieniamy już około 1/5 tego co w kantorach stacjonarnych. Currency One szacuje, że obroty kantorów internetowych w następnym roku będą nadal rosnąć i zwiększą się o około 20 proc. Tym samym branża ta w 2016 r. może być warta około 38 mld zł.
Giełdy w Chinach w dół. Rocznica decyzji SNB, skutkującej gwałtownym wzrostem cen franka. Strajki w Grecji i Portugalii. Złoty cały czas słabnie.
Granica 30 dolarów za baryłkę wydawała się dla ropy nieprzekraczalna, ale jak widać na rynkach nic nie jest pewne. Dobra recenzja polskiej gospodarki w wykonaniu MFW. Giełda w Chinach po sporych emocjach idzie w górę. Dzisiaj decyzja RPP w sprawie stóp procentowych.
Chińska giełda wyraźnie prze w dół od początku roku. Poziom 3000 pkt nie jest już przeszkodą. Po słabszych danych na temat produkcji przemysłowej spada również funt. Dzisiaj rynki czekają na zmiany w stanach zapasów paliw w USA.
Wpływy z podatku bankowego to rzecz trudna do oszacowania, aczkolwiek kolejne doniesienia o problemach tej branży nie wróżą najlepiej dla zakładanych celów. Niczym bumerang wraca temat obniżek stóp procentowych w Polsce. Spokojniej w Chinach.
Analitycy byli zgodni, że 2016 rok nie zapowiada się jako nudny, aczkolwiek początek i tak większość z nich zaskoczył. Zawieszenie notowań z powodu silnych spadków w Chinach. Zerwanie stosunków dyplomatycznych między Iranem a Arabią Saudyjską. Słabsze dane z Polski i gwałtowny spadek na złotówce.
Blitzkrieg w wykonaniu rządu trwa. Podatek bankowy już przeszedł przez Sejm, teraz Senat i Prezydent. Skutki dla budżetu nie są pewne, a opinie specjalistów podzielone. Giełdy kontynuują grudniowe wzrosty.