Nowe trzymiesięczne obligacje skarbowe nie będą dużą konkurencją dla lokat bankowych
Z Norbertem Jeziolowiczem dyrektorem Zespołu Bankowości Detalicznej i Rynków Finansowych w Związku Banków Polskich rozmawia Robert Lidke
Z Norbertem Jeziolowiczem dyrektorem Zespołu Bankowości Detalicznej i Rynków Finansowych w Związku Banków Polskich rozmawia Robert Lidke
Przez ostatnie lata kryzys w niektórych rejonach strefy euro był utożsamiany z wprowadzeniem wspólnej waluty, nierównomiernym tempem wzrostu gospodarczego poszczególnych krajów czy przepaścią w wynagrodzeniach. Jednak w USA, gdzie integracja pomiędzy stanami jest zdecydowanie głębsza niż w strefie euro, również można zaobserwować olbrzymie różnice we wzroście gospodarczym, pensjach czy w inflacji
Inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 0,7% w sierpniu br. w ujęciu rocznym wobec 0,8% r/r w lipcu 2017 r. – podał Narodowy Bank Polski.
Jak wiadomo, Europejski Bank Centralny (EBC) ma tendencję do sygnalizowania zmian kierunku swojej polityki pieniężnej na długo przed ich wprowadzeniem, dlatego przypuszczamy, że prezes EBC Mario Draghi wkrótce zakomunikuje zamiar wygaszania programu luzowania ilościowego w przyszłym roku.
W lipcu doszło do kosmetycznej podwyżki oprocentowania lokat bankowych. Jest to pierwsza pozytywna dla deponentów zmiana od 6 miesięcy. Do zmian mogły zachęcić umykające z bankowych kont pieniądze. W ciągu ostatnich 3 miesięcy Polacy wycofali z nich bowiem 5,9 miliardów – wynika z danych NBP.
Z ankiety* przeprowadzonej wśród klientów korporacyjnych Banku Zachodniego WBK wynika, że aż 88% średnich i dużych polskich firm jest zainteresowanych pozadepozytowymi rozwiązaniami oszczędnościowo-inwestycyjnymi. 48% zapytanych wskazało, że z innych narzędzi chce korzystać równolegle do depozytów, podczas gdy 40% interesują tylko inne narzędzia.
Wzrost napięcia geopolitycznego na linii USA – Korea Południowa wystraszył inwestorów. Na tej fali strachu kurs szwajcarskiego franka rośnie o 5 gr. Drożeje też japoński jen i złoto.
Rynki entuzjastycznie zareagowały na optymistycznie brzmiące wypowiedzi prezesa Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Mario Draghiego z ubiegłego miesiąca, a aprecjacja euro będąca przejawem tej reakcji utrzymała się także w lipcu. Niemniej jednak Matthias Hoppe, starszy wiceprezes i zarządzający portfelami inwestycyjnymi z zespołu Franklin Templeton Multi-Asset Solutions, zinterpretował ostatnie komentarze Draghiego jako przestrogę, by rynek się nie zagalopował.
Dla Wenezueli polityczna niestabilność to codzienność od dekad. Trwający od dawna system socjalistyczny doprowadził państwo do chaosu ekonomicznego.
Amerykańska Rezerwa Federalna ma sprzyjające warunki do normalizowania polityki pieniężnej – niską inflację, stabilny wzrost, pełne zatrudnienie. W mniej korzystnej sytuacji jest Europejski Bank Centralny, który zbyt późno przymierza się do zacieśniania i może mieć trudności z odpowiedzeniem na następny kryzys.
Z przymrużeniem oka można powiedzieć, że bank centralny strefy euro pozazdrościł amerykańskiej Rezerwie Federalnej i postanowił trochę postraszyć inwestorów. Świetnie obrazuje to zachowanie obligacji skarbowych w USA i Europie w ostatnim miesiącu. Podczas gdy rentowność amerykańskich obligacji 10-letnich wzrosła z 2,2% do 2,3%, europejskie papiery rządowe przeceniły się dużo bardziej. Ucierpiały także niemieckie obligacje, których rentowność wzrosła do 0,5-0,6%.
Pomimo utrzymującego się otoczenia niskich stóp procentowych i związanego z tym zjawiskiem, zauważalnego obniżenia rentowności polskich banków, ich płynność i poziom skapitalizowania pozostaje na wysokim poziomie – twierdzą eksperci Międzynarodowego Funduszu Walutowego w opublikowanym właśnie raporcie na temat kondycji polskiej gospodarki.
W pierwszym półroczu wskaźnik inflacji wyniósł 1,9 proc., jednak ceny żywności notują wzrost największy od pięciu lat. W czerwcu były wyższe aż o 3,9 proc. niż rok wcześniej. Wiele wskazuje na to, że drożyzna nie ustąpi tak szybko, a jej powodem są między innymi warunki pogodowe oraz tendencje na rynkach światowych.
Wydarzeniem czwartku na rynku walutowym jest posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. To ono zdecyduje nie tylko o losach wspólnej waluty, ale pośrednio również o losach złotego. Na tego ostatniego w dalszym ciągu wpływu nie ma sytuacja polityczna w Polsce
Złoty najsilniejszy od 2,5 lat w reakcji na dane z USA. Mocne euro stabilizatorem zmian na EUR/PLN – głównej parze polskiego eksportu. Tanieją waluty, w którym prowadzony jest import (USD) lub w którym Polacy mają zadłużenie (CHF). Sytuacja korzystna dla gospodarki. Wydarzeniem tygodnia posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Niewielkie ryzyko zmiany dominujących tendencji.
Wartość finansowego majątku polskich gospodarstw domowych wyniosła na koniec 2016 r. prawie 1,9 biliona złotych i była dwukrotnie wyższa niż w kryzysowym 2008 r. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku przekroczy on barierę 2 bilionów złotych i będzie wyższy niż wartość produktu krajowego brutto.
Polityka pieniężna w USA jest już od dawna jednym z najważniejszych tematów na rynkach finansowych. Aktualnie rynki liczą na to, że w tym roku FED jeszcze raz podniesie stopy procentowe. Janet Yellen wyraziła w tym tygodniu poparcie dla tego planu.
EBC próbuje (nieskutecznie) hamować wzrost rynkowych stóp proc. i aprecjację euro łagodząc ton w sprawozdaniu z posiedzenia. EUR ponownie blisko rocznych szczytów do dolara, a ceny Bundów najniżej od stycznia 2015. Dziś Fitch o Polsce i dane z rynku pracy w USA. Złoty jest stabilny, mocniejszy niż ogółem podobne mu waluty.
Wtorek na krajowym rynku walutowym upływa pod znakiem niewielkich wahań kursów. Ma to związek ze dniem wolnym w USA. Inwestorzy też czekają na jutrzejszą publikację tzw. „minutek” Fed. Większych emocji nie budzi natomiast posiedzenie RPP.
W czerwcu indeks PMI® polskiego sektora przemysłowego (Wskaźnik Managerów Logistyki) zarejestrował 53,1 punktu, co wskazuje na przyspieszenie tempa wzrostu gospodarczego w polskim sektorze przemysłowym.