Spór o cyfrowe euro zaostrza się
Plany Europejskiego Banku Centralnego dotyczące wprowadzenia cyfrowego euro do 2029 roku napotykają coraz silniejszy opór zarówno wśród parlamentarzystów UE, jak i w europejskim sektorze bankowym.
Plany Europejskiego Banku Centralnego dotyczące wprowadzenia cyfrowego euro do 2029 roku napotykają coraz silniejszy opór zarówno wśród parlamentarzystów UE, jak i w europejskim sektorze bankowym.
W dniach 19-20 września odbyło się nieformalne spotkanie ministrów finansów Unii Europejskiej poświęcone możliwości wprowadzenia cyfrowego euro. Jednym z celów ma być uniezależnienia europejskich płatności od globalnych prywatnych sieci takich jak Visa, Mastercard, czy PayPal.
Europejski Bank Centralny przygotowuje się do wprowadzenia cyfrowego euro, które w zamyśle ma uzupełniać tradycyjną walutę i dostosować europejski system finansowy do wymogów ery cyfrowej. Eksperci podkreślają, że nowa forma pieniądza mogłaby wzmocnić pozycję euro na globalnym rynku oraz zwiększyć elastyczność i bezpieczeństwo płatności. EBC widzi w tym rozwiązaniu szansę na poprawę konkurencyjności gospodarki. Z drugiej strony nie brakuje też obaw o bezpieczeństwo i stabilność cyfrowej waluty.
Tuż po prezentacji „Priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE w kontekście regulacji rynków finansowych”, podczas XI Kongresu Rynku Instrumentów Pochodnych, rozmawialiśmy z Katarzyną Przewalską, dyrektor Departamentu Rozwoju Rynku Finansowego w Ministerstwie Finansów.
Komisja Europejska przyjęła wniosek ustawodawczy dotyczący cyfrowego euro. Według jej planów cyfrowa waluta Europejskiego Banku Centralnego ma uzupełnić monety i banknoty jako metodę płatności. Uczestnicy rynku i decydenci stawiają jednak wiele ważnych pytań.
Joachim Nagel, prezes Deutsche Bundesbank, przekonuje swoich rodaków o gwarancjach dostaw popularnej w Niemczech gotówki. To zobowiązanie, które jego zdaniem nie stoi w sprzeczności z rozważaniami i planami dotyczącymi wprowadzenia cyfrowego euro.
Słowacki parlament zapewnił swoim obywatelom prawo do gotówki, aby jednocześnie zagwarantować sprzedawcom odmowę jej przyjęcia. Zmiany w konstytucji zostały przegłosowane pod koniec ubiegłego tygodnia.
Banki centralne obawiają się, że wraz z postępującą cyfryzacją finansów mogą się wydarzyć dwie rzeczy: po pierwsze fizyczna gotówka zostanie wyparta, a po drugie, popularne staną się prywatne waluty cyfrowe. Oba te zjawiska mogłyby ograniczyć monopol banków centralnych na emisję pieniądza i zagrozić ich zdolności do utrzymania stabilności monetarnej i finansowej, pisze Witold Gadomski.
Z Joanną Erdman, prezes zarządu Fundacji Polska Bezgotówkowa o nowych rozwiązaniach na rynku płatności bezgotówkowych w Polsce i w całej Unii Europejskiej, w studiu BANK.pl na Kongresie Forum Technologii Bankowych rozmawiał Robert Lidke.
Wstępna faza wprowadzenia cyfrowego euro może zająć Europejskiemu Bankowi Centralnemu trzy lata, pisze Szymon Stellmaszyk, Doradca Zarządu ZBP w Zespole ds. współpracy międzynarodowej.