Średnie ceny ofertowe mieszkań w II kw. wzrosły o 3,5 proc. kdk

Średnie ceny ofertowe mieszkań w II kw. wzrosły o 3,5 proc. kdk
fot. stock.adobe.com / RomanR
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Jak wynika z kwartalnika mieszkaniowego Otodom i Polityki Insight, w drugim kwartale 2022 r. średnie ceny ofertowe mieszkań wzrosły o 3,5 proc. kdk, po wzroście o 4,6 proc. w pierwszym kwartale.

Spadła także roczna dynamika wzrostu cen – do 16,4 proc. z 16.5 proc. w pierwszym kwartale.

Czytaj także: Mniej chętnych na zakup mieszkań, ale ceny nadal idą w górę >>>

Z raportu wynika, że do hamowania dynamiki cen przyczyniły się przede wszystkim ograniczenia popytowe.

(…) w ostatnich miesiącach gwałtownie zmalał popyt na mieszkania, zwłaszcza ten finansowany z kredytu.

„Według danych BIK wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe była w czerwcu o 60 proc. niższa niż przed rokiem (w maju spadek wyniósł 52 proc.). W przeciwną stronę oddziaływało wystawianie w ofercie mieszkań budowanych przy bardzo wysokich kosztach materiałów i robocizny – w rezultacie wzrost cen na rynku pierwotnym utrzymał się na poziomie 20 proc. rdr” – napisano.

Ceny ofertowe za m kw. na rynku pierwotnym wzrosły kdk 4 proc.

W raporcie podano, że w drugim kwartale 2022 r. ceny ofertowe za m kw. na rynku pierwotnym wzrosły kdk 4 proc., a rdr 19,8 proc. Na rynku wtórnym wzrost cen kdk był na poziomie 3,2 proc., a w ujęciu rdr 14 proc.

Dodano, że na rynku wtórnym rośnie podaż i maleje dynamika wzrostu cen, a największy wzrost liczby ofert dotyczy mieszkań wybudowanych w okresie 2016-2021 – liczba aktywnych ogłoszeń w tym segmencie rynku wzrosła od końca 2021 r. o 38 proc.

„To zapewne rezultat systematycznego wystawiania na sprzedaż mieszkań kupionych spekulacyjnie, czyli z chęcią zarobku na szybkim wzroście cen. Ze względu na pogarszające się perspektywy makroekonomiczne, dekoniunkturę na rynku mieszkaniowym oraz wzrost zyskowności alternatywnych form inwestycji część inwestorów na rynku mieszkaniowym decyduje się na realizację zysków teraz. Taki wzrost podaży przekłada się na mniejsze możliwości podnoszenia cen – te na rynku wtórnym wzrosły w II kwartale o 3,2 proc. kdk” – napisano.

Im większe mieszkanie, tym wolniejszy wzrost cen

Polityka Insight i Otodom wskazują, że im większe mieszkanie, tym wolniejszy wzrost cen.

„Mimo znaczącego wzrostu podaży najmniejszych mieszkań, ich ceny wciąż idą górę w najszybszym tempie – lokale do 40 m kw. były o 17,4 proc. droższe niż przed rokiem, a te powyżej 90 m kw. o 13,1 proc. Pozostałe mieszkania drożały w tempie zbliżonym do średniej (3,5 proc.). Zależność pomiędzy tempem wzrostu cen a powierzchnią lokalu była zapewne wynikiem spadającej zdolności kredytowej nabywców. Wraz z każdą kolejną podwyżką stóp procentowych maleje kwota maksymalnego dostępnego kredytu hipotecznego dla gospodarstw domowych, a co za tym idzie powierzchnia lokalu, na którą je stać. W rezultacie osoby, które chciały jak najszybciej kupić mieszkanie przed dalszą utratą zdolności kredytowej, decydowały się na mniejsze lokale. Wykorzystywali to sprzedający, którzy chętniej podnosili ceny właśnie w tym segmencie rynku” – podano.

Im mniejsza miejscowość, tym szybciej rosną ceny

Jak wynika z raportu, im mniejsza miejscowość, tym szybciej rosną ceny. W największych miastach Polski, gdzie ceny za m kw. są najwyższe, dynamika wzrostu była najniższa i wyniosła w drugim kwartale 15,4 proc. rdr. Z kolei w małych miejscowościach, gdzie mieszka mniej niż 50 tys. mieszkańców, wzrost cen był najszybszy i wyniósł 20,4 proc. rdr.

„Kolejny kwartał bardzo wolno rosły ceny mieszkań wybudowanych w latach 1991-2015, czyli tych, które osiągają średnio najwyższe ceny. W drugim kwartale wzrost w tym segmencie rynku wyniósł 2,7 proc., a nieznacznie wolniejszy wzrost odnotowano tylko w mieszkaniach wybudowanych w czasach PRL (2,6 proc.)” – dodano.

Eksperci zauważyli, że dalej rośnie liczba mieszkań wystawianych na sprzedaż – mimo niewielkiego spadku liczby nowych ofert, łączna liczba oferowanych na sprzedaż mieszkań urosła kolejny kwartał z rzędu.

„To rezultat dużo niższego niż przed rokiem popytu, który spowodował zmniejszenie liczby zamykanych ofert oraz zwiększenie czasu potrzebnego na znalezienie nabywcy. Obecnie czas wyświetlania jednego ogłoszenia w serwisie Otodom jest najdłuższy w historii badania – mediana wynosi 64 dni wobec 63 dni kwartał wcześniej i 58 dni w czwartym kwartale 2021 r.” – napisano.

„Równocześnie systematycznie maleje powierzchnia oferowanych mieszkań. W drugim kwartale lokal na sprzedaż miał średnio 58,3 m kw. wobec 60,2 m kw. rok temu i 63,2 m kw. w 2018 r., czyli na początku boomu na rynku nieruchomości. To przede wszystkim rezultat spadku metrażu nowo budowanych mieszkań. Wielu deweloperów decydowało się na zwiększenie liczby małych mieszkań, ponieważ generują największe marże, a jest na nie największy popyt podbijany przez inwestorów, którzy poszukują nieruchomości pod wynajem” – dodano.

Rynek najmu nadal znajduje się pod presją wojny

Otodom i Polityka Insight oceniają, że rynek najmu nadal znajduje się pod presją wojny. Czynsze ustabilizowały się na wysokich poziomach, ale utrzymuje się nierównowaga między popytem a podażą.

„Średni czynsz za wynajem mieszkania w Polsce wyniósł w drugim kwartale 3.179 zł wobec 3.155 zł na koniec pierwszego kwartału i 2.770 zł w momencie rosyjskiej agresji na Ukrainę. W porównaniu z końcem marca spadły czynsze ofertowe za mieszkania pow. 90 m kw. (średnio w drugim kwartale o 4,5 proc.) i mieszkania o powierzchni 60-90 m kw. (o 1,1 proc.). Wzrosły natomiast czynsze za mieszkania mniejsze, czyli te najpowszechniej dostępne na rynku” – napisano.

Jak podano, drugi kwartał 2022 r. przyniósł nieznaczną odbudowę liczby ofert najmu – między kwietniem a czerwcem w serwisie Otodom pojawiło się 37,5 tys. nowych ofert najmu, z czego 8,9 tys. stanowiły oferty z Warszawy. W obu przypadkach to najniższa wartość w historii dostępnych danych.

„(…) w drugim kwartale liczba ofert dostępnych na rynku dalej malała, pogłębiając deficyt mieszkań na wynajem i zmniejszając średni czas wyświetlania oferty najmu w serwisie do 17 dni, co stanowi absolutny rekord” – dodano.

Źródło: PAP BIZNES