Sądny dzień? Yellen zabierze głos

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Czwartkowe notowania na rynkach światowych odbywały się w nerwowej atmosferze i oczekiwaniu na dzisiejsze wystąpienie szefowej Fed, Janet Yellen na sympozjum w Jackson Hole. Na większości giełd notowania zakończyły się spadkami w przedziale od 0,5% do 1%. Niemiecki DAX stracił 0,88%, francuski CAC40 spadł o 0,65%, a brytyjski FTSE100 o 0,28%. Warszawski indeks skupiający największe polskie spółki zakończył dzień spadkiem zaledwie o 0,26% przy obrotach na całym rynki niewiele przekraczających 650 mln zł. Parkiet przy ul. Książęcej był zatem jednym z lepiej prezentujących się w Europie, pomimo kilku informacji, które zaszkodziły złotemu.

Pierwszą z nich był odczyt niemieckiego instytutu Ifo, który opublikował wyniki ankiet nastrojów przedsiębiorców. Dane okazały się najgorsze od sześciu miesięcy, podczas gdy oczekiwano stabilizacji, a nawet lekkiej poprawy. Dane o nastrojach w niemieckim biznesie korelują z wynikami rodzimej produkcji przemysłowej, także mają pośredni wpływ na PKB naszego kraju. Drugim czynnikiem było popołudniowe spawozdanie z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej w lipcu, z którego wynika, że część jej członków nadal dopuszcza możliwość obniżenia stóp procentowych, jeśli dojdzie do wyraźnego osłabienia wzrostu gospodarczego w Polsce, pogłębienia się deflacji lub pojawienia się sygnałów wskazujących, że wywiera ona negatywny wpływ na zachowania podmiotów gospodarczych. I ostatni czynnik, jaki wczoraj wywarł wpływ na osłabienie złotego, to informacja rządu o przyjęciu ostatecznego projektu budżetu na 2017 r., z którego wynika, że środki na program 500+ będą o 1 mld zł. wyższe niż szacowano. Niepokój wśród inwestorów budzi również poziom deficytu, z jakim ma się zamknąć budżet na przyszły rok, a mianowicie 59,3 mld zł. (2,9% PKB). W rezultacie złoty osłabiał się w stosunku do najważniejszych walut, a w relacji do euro osiągnął najwyższy poziom od 2 sierpnia – 4,3350.

Spośród pozostałych danych makroekonomicznych napływających podczas czwartkowych notowań na rynkach światowych warto zwrócić uwagę na dobra z USA, które w ujęciu ogólnym wzrosły o 4,4%, a bez środków transportu o 1,5%. Widać zatem znaczną poprawę wskaźników, ponieważ w poprzednim okresie był to spadek odpowiednio 4,2% i 0,3%. Niepokojąco słabe dane dotyczyły natomiast wstępnego odczytu PMI dla amerykańskiego sektora usług, który wyniósł 50,9 pkt., podczas gdy oczekiwano 52,pkt.

Nareszcie nadszedł oczekiwany od blisko dwóch tygodni dzień wystąpienia prezes amerykańskiej Rezerwy Federalnej, Janet Yellen na sympozium w Jackson Hole. Inwestorzy chcą otrzymać jaśniejsze wskazówki co do tego, jak będzie wyglądała polityka pieniężna największego banku centralnego świata w perspektywie najbliższych kilku kwartałów. Prezes Fed powinna jasno określić swoje stanowisko w tej sprawie. Kierowanie się jedynie napływającymi danym z gospodarki nie wystarcza już inwestorom, ponieważ te wyraźnie wskazują na podwyżkę stóp procentowych. Tymczasem rynek, jak widać nie uwzględnia tego scenariusza w cenach aktywów.

Tymczasem, dziś rano Niemcy podali już dane ze swojej gospodarki. Indeks nastrojów niemieckich konsumentów GfK na wrzesień wyniósł 10,2 pkt. wobec 10,0 pkt. miesiąc wcześniej – podała niemiecka grupa badań rynkowych GfK. Analitycy spodziewali się indeksu bez zmian, na poziomie 10,0 pkt. Poza tym poznamy jeszcze zrewidowane odczyty PKB za II kwartał z Francji, USA i Wielkiej Brytanii. Dodatkowo dowiemy się również o poziomie inflacji CPI z Japonii i dynamice sprzedaży detalicznej Hiszpanii.

Sesja w USA:

Rynek akcyjny Stanów Zjednoczonych zamknął czwartkowy handel spadkami. Indeks Dow Jones Industrial Average stracił 0,18%, S&P500 spadł o 0,14%, natomiast Nasdaq Composite o 0,11%.

Waluty:

Kurs EURUSD na koniec czwartkowych notowań dotarł do poziomu 1,1283 i tym samym wzrósł o 0,18%. Para EURGBP wzrosła o 0,49% i osiągnęła poziom 0,8554, natomiast EURJPY zyskała 0,25%, osiągając 113,42.

Polska waluta jest dziś rano wyceniana przez rynek następująco: 4,3261 PLN wobec euro, 3,8313 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9674 PLN wobec franka szwajcarskiego i 5,0631 PLN wobec funta szterlinga.

Surowce:

Notowania złota w czwartek spadły o 0,32% do poziomu 1320,10 USD za uncję. Srebro straciło 0,19% i było notowane po 18,50 USD za uncję.

Ropa naftowa, w przypadku odmiany WTI, zyskała 1,20%, docierając do poziomu 47,33 USD za baryłkę. Odmiana Brent wzrosła natomiast o 1,26% i była notowana po 49,67 USD za baryłkę.

Konrad Mikołajko
Head of Support
Patron FX