Rynki o poranku – S&P 500 ponownie na plus

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

adamkiewicz.mateusz.hft.brokers.01.266x400To nie był łatwy rok dla amerykańskich inwestorów. Wall Street zawiodła - wzrostów nie było i w zasadzie od ponad roku pozostajemy w dosyć wąskiej konsolidacji. Udało się kilkukrotnie poprawić historyczny rekord na indeksie S&P 500, ale bardziej dynamiczne i głębokie ruchy obserwowaliœmy jednak w kierunku spadkowym.

Podczas wczorajszej sesji wszystkie trzy główne indeksy amerykańskie zyskiwały ponad 1%. Najwięcej zyskał technologiczny NASDAQ: 1,33%, S&P 500 i DJIA zyskiwały odpowiednio 1,05% i 1,10%. To oznacza, że indeks S&P 500 zyskał w tym roku 0,95%. Hossa na Wall Street wyraŸźnie wyhamowała, ale są ku temu bardzo dobre powody.

Indeksy przestały zyskiwać od momentu wygaszenia programu QE w końcówce 2014 roku, a ten rok był zdominowany przez temat podwyżek stóp procentowych, co tradycyjnie nie sprzyja wycenie akcji. Amerykańskim akcjom po prostu brakuje paliwa do dalszych wzrostów, paliwa które dostały natomiast indeksy europejskie. Niemiecki DAX póki co zyskuje ponad 10% w skali roku i to mimo tego, że od kwietnia w zasadzie znajdujemy się w trendzie spadkowym! Europa powinna pozostać atrakcyjnym miejscem do inwestycji ze względu na trwający program skupu aktywów, a dodatkowo ożywienie gospodarcze, które powinno być coraz bardziej widoczne. W Stanach Zjednoczonych polityka monetarna idzie w odwrotnym kierunku, a dodatkowo gospodarka nawet spowolniła względem ubiegłego roku. Największą nadzieją na kilkuprocentowe wzrosty na Wall Street będą dobre wyniki spółek. W obecnej chwili to właśœnie ten czynnik, a nie polityka monetarna ponownie powinien stać się tematem numer jeden wœród inwestorów.

Na WIG20 zamkniemy rok w fatalnych nastrojach, niezależnie od dzisiejszej sesji. Indeks blue chipów spada jak do tej pory o ponad 18% i należy do śœcisłej czołówki najgorszych indeksów giełdowych śœwiata w 2015 roku. Gospodarka realna korzysta na ożywieniu, ale ze względu na konstrukcję indeksu WIG20 tego nie odwzorowuje. Wystarczy jednak spojrzeć na rynek szerzej, żeby zobaczyć, że aż tak źŸle nie było. mWIG40 jak do tej pory zyskuje 3,25%, a sWIG80 zyskuje ponad 8%. W przyszłym roku ponownie to mniejsze spółki powinny znaleźŸć się w centrum uwagi dla inwestorów. WIG20 stanie się interesujący tylko pod warunkiem, że poznamy ostateczne rozwiązanie kwestii kredytów frankowych. W innym wypadku nad sektorem bankowym,a przez to całym indeksem, nadal ciąży spore ryzyko i niepewnośœć.

Mateusz Adamkiewicz,
Analityk Rynków Finansowych,
HFT Brokers