RPP pozostawiła stopy procentowe na dotychczasowym, historycznie niskim poziomie

RPP pozostawiła stopy procentowe na dotychczasowym, historycznie niskim poziomie
Fot. stock.adobe.com/bnorbert3
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Rada Polityki Pieniężnej na jednodniowym posiedzeniu w dn. 7 kwietnia utrzymała wszystkie stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, referencyjna stopa nadal wynosi 0,10 proc. w skali rocznej - podał Narodowy Bank Polski w komunikacie.

Rada postanowiła utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie:

– stopa referencyjna 0,10 proc. w skali rocznej;

– stopa lombardowa 0,50 proc. w skali rocznej;

– stopa depozytowa 0,00 proc. w skali rocznej;

– stopa redyskonta weksli 0,11 proc. w skali rocznej;

– stopa dyskontowa weksli 0,12 proc. w skali rocznej” – napisano w komunikacie.

Czytaj także: Eugeniusz Gatnar z RPP: niskie stopy procentowe zostaną w Polsce na długi czas >>>

9 z 20 ankietowanych przez PAP Biznes przed kwietniowym posiedzeniem RPP ośrodków analitycznych, o 3 więcej niż na początku roku, spodziewa się pierwszych, niewielkich podwyżek stóp procentowych w Polsce w II połowie 2022 r.

Na posiedzeniach wiosną 2020 r. RPP trzykrotnie obniżyła stopę referencyjną, łącznie o 140 pb., w krokach po 50, 50 i 40 pb., do poziomu 0,10 proc. To najniższy poziom stóp w historii.

Czytaj także: Eryk Łon z RPP: prawdopodobieństwo cięcia stóp procentowych spadło >>>

RPP: tempo ożywienia gospodarczego uzależnione m.in. od kształtowania się kursu złotego

Tempo ożywienia gospodarczego w kraju będzie uzależnione m.in. od dalszego kształtowania się kursu złotego, stwierdziła RPP. W komunikacie po posiedzeniu Rady powtórzono także, że celem wzmocnienia oddziaływania poluzowania polityki pieniężnej na gospodarkę, NBP może także stosować interwencje na rynku walutowym.

Dostępne prognozy wskazują, że w najbliższych kwartałach nastąpi ożywienie koniunktury, choć skala i tempo tego ożywienia są obarczone niepewnością.

„Głównym źródłem niepewności pozostaje dalszy przebieg pandemii i jej wpływ na koniunkturę w kraju i za granicą. Pozytywnie na krajową koniunkturę wpływać będą działania ze strony polityki gospodarczej, w tym poluzowanie polityki pieniężnej NBP dokonane w ub.r., a także przewidywane ożywienie w gospodarce światowej. Tempo ożywienia gospodarczego w kraju będzie także uzależnione od dalszego kształtowania się kursu złotego” – czytamy w komunikacie.

NBP może stosować interwencje na rynku walutowym

W komunikacie podtrzymano, że NBP będzie nadal prowadził operacje zakupu skarbowych papierów wartościowych i dłużnych papierów wartościowych gwarantowanych przez Skarb Państwa na rynku wtórnym w ramach strukturalnych operacji otwartego rynku.

„W celu wzmocnienia oddziaływania poluzowania polityki pieniężnej na gospodarkę NBP może także stosować interwencje na rynku walutowym. Terminy oraz skala prowadzonych działań będą uzależnione od warunków rynkowych” – czytamy dalej.

NBP będzie także nadal oferował kredyt wekslowy przeznaczony na refinansowanie kredytów udzielanych przedsiębiorcom przez banki, podano także.

W przypadku procesów inflacyjnych Rada ocenia, że statystyczne efekty bazy dotyczące kształtowania się cen paliw, a także oczekiwany dalszy wzrost opłat za wywóz śmieci przyczynią się prawdopodobnie do dalszego wzrostu inflacji w najbliższych miesiącach.

„Jednocześnie w miarę postępu procesu szczepień i stopniowego ograniczania skali pandemii wygasać będzie wpływ na inflację czynników podażowych podwyższających obecnie koszty działania firm. Ograniczająco na inflację będzie także oddziaływać niższa niż przed wybuchem pandemii presja płacowa” – podsumowano.

RPP przyjęła uchwałę ws. przyjęcia rocznego sprawozdania finansowego NBP za 2020 r.

RPP przyjęła na posiedzeniu w dn. 7 kwietnia uchwałę ws. przyjęcia rocznego sprawozdania finansowego NBP za 2020 r. – podano w Dzienniku Urzędowym NBP. Z uchwały wynika, że Rada nie obradowała w komplecie – nieobecni byli członek RPP Rafał Sura oraz członkini Grażyna Ancyparowicz.

Przyjmuje się roczne sprawozdanie finansowe Narodowego Banku Polskiego na dzień 31 grudnia 2020 r.

– napisano w uchwale.

Pod uchwałą podpisani są: A. Glapiński, E. Gatnar, Ł.J. Hardt, C. Kochalski, J.J. Kropiwnicki, E.M. Łon, K. Zubelewicz i J. Żyżyński.

Zgodnie z ustawą o NBP, do 30 kwietnia roku następnego po roku obrotowym prezes NBP przedstawia roczne sprawozdanie finansowe NBP Radzie Ministrów, która podejmuje decyzję w sprawie jego zatwierdzenia. W terminie 14 dni od dnia zatwierdzenia rocznego sprawozdania finansowego NBP, 95 proc. rocznego zysku NBP (wpłata z zysku NBP) podlega odprowadzeniu do budżetu państwa.

Narodowy Bank Polski w 2019 r. wypracował zysk w kwocie 7.828,5 mln zł, z czego 7,4 mld zł trafiło do budżetu państwa.

„RPP patrzy na inflację ze spokojem, zmiana tonu ws. kursu złotego mało istotna”

Treść komunikatu po kwietniowym posiedzeniu RPP nie zaskakuje – zgodnie z oczekiwaniami, Rada Polityki Pieniężnej ze spokojem patrzy na sytuację inflacyjną i podtrzymała gotowość do interwencji walutowych – wskazują ekonomiści. Zmiana tonu dotyczącego kształtowania się kursu złotego jest mało istotna.

ADAM ANTONIAK, BANK PEKAO:

Kwietniowa decyzja RPP i komunikat po posiedzeniu Rady nie przyniosły przełomu. Decydenci ze spokojem przyjęli marcowy wzrost inflacji oraz osłabienie PLN.

„Dokładniejsze uzasadnienie dzisiejszej decyzji oraz motywacje stojące za działaniami banku centralnego poznamy podczas piątkowej konferencji online prezesa Adama Glapińskiego.

Rynek wycenia obecnie, że do umiarkowanych podwyżek stóp może dojść już w 2022 r. Spodziewamy się, że prezes będzie tradycyjnie tonował nastroje i studził oczekiwania na zacieśnienie polityki pieniężnej. Rada nadal bardziej koncentruje się na wsparciu wzrostu gospodarczego, tłumionego przez pandemię, niż ograniczaniu inflacji.

Zmiana komunikacji RPP w ostatnich miesiącach ściślej związała politykę pieniężną z polityką kursową. W kontekście ostatniego osłabienia PLN oraz wzrostu inflacji, języczkiem u wagi były fragmenty komunikatu odnoszące się do kursu walutowego. Zmiany w tym zakresie okazały się mało istotne.

Rada zdaje się mieć większą wiarę w ożywienie koniunktury i nie obawia się już, że zbyt mocny kurs może „ograniczać tempo ożywienia gospodarczego”. Ocenia jednak, że jego tempo będzie uzależnione od dalszego kształtowania się kursu PLN.

Odnotowano ponadto, że wpływ sytuacji epidemicznej na gospodarkę jest obecnie mniejszy niż wcześniej. Pewnym zaskoczeniem może być podtrzymanie gotowości do interwencji na rynku FX w celu „wzmocnienia oddziaływania polityki pieniężnej na gospodarkę”. Przy obecnych poziomach kursu PLN nie wydaje się to potrzebne”.

EKONOMIŚCI BANKU MILLENNIUM:

„Opublikowany komunikat po posiedzeniu nie wniósł nowych informacji dla oceny perspektyw polityki pieniężnej w Polsce. (…)

Nowym elementem, który nie zmienia szerszej wymowy komunikatu było podkreślenie, że „tempo ożywienia gospodarczego w kraju będzie także uzależnione od dalszego kształtowania się kursu złotego”, co jest zgodne z deklaracjami o możliwości interwencji walutowych.

Nasz scenariusz zakładający brak korekt poziomu stóp procentowych do połowy przyszłego roku pozostaje aktualny. Szanse na podwyżki stóp procentowych wzrosną w połowie 2022 roku, kiedy zmieni się skład Rady. Co prawda układ sił w tym gremium prawdopodobnie nie ulegnie zasadniczym zmianom, to wejście gospodarki na ścieżkę dynamicznego wzrostu oraz utrwalenia inflacji powyżej celu NBP mogą skłonić Radę nowej kadencji do rozważenia normalizacji polityki pieniężnej w II poł. 2022 r.”.

MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY:

Mało prawdopodobna wydaje się w tej chwili zarówno obniżka stóp, jak i ich podwyżka.

„Choć w RPP pojawiały się w ostatnich miesiącach głosy, że w razie kolejnej fali pandemii i lockdownu nie są wykluczone dalsze cięcia stóp, to realne wystąpienie III fali i wprowadzenie obostrzeń jednak nie skłoniły Rady do takiego ruchu. Rada wyraźnie wskazuje w kwietniowym komunikacie, że +wpływ sytuacji epidemicznej na gospodarkę jest istotnie mniejszy niż wcześniej+.

Na pewno silnym argumentem przeciwko dalszym obniżkom jest także relatywnie wysoka, jak na wciąż pandemiczne warunki, inflacja. Na razie Rada tolerując wyższą inflację, prawdopodobnie już niedługo nawet przekraczającą czasowo górną granicę odchyleń od celu NBP, będzie czekać na ożywienie gospodarcze. I dopiero kiedy ono nastąpi, a RPP będzie mieć pewność, że jest ono trwałe, przystąpi do zacieśniania polityki monetarnej. W mojej ocenie, może to mieć miejsce pod koniec 2022 r.”.

JAKUB BOROWSKI, CREDIT AGRICOLE:

Zmiany w komunikacie RPP wskazują na wzrost akceptacji Rady dla bieżącego kursu złotego – ocenił w komentarzu do kwietniowych decyzji RPP główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska, Jakub Borowski. Poprzez wskazanie na tylko przejściowy wzrost inflacji, Rada chciała zakotwiczyć oczekiwania dotyczące podwyżek stóp.

„Odnotowane w marcu wyraźne osłabienie kursu złotego skłoniło Radę do rezygnacji z utrzymywanej w komunikatach od czerwca ub. r. oceny, zgodnie z którą „brak wyraźnego i trwalszego dostosowania kursu złotego do globalnego wstrząsu wywołanego pandemią oraz poluzowania polityki pieniężnej NBP” może ograniczać tempo ożywienia gospodarczego w Polsce. Fragment ten został zastąpiony sformułowaniem neutralnym i niekontrowersyjnym („tempo ożywienia gospodarczego w kraju będzie także uzależnione od dalszego kształtowania się kursu złotego”)” – napisano w nocie.

„Zmianę tę interpretujemy, z jednej strony, jako wzrost akceptacji Rady dla bieżącego poziomu kursu złotego, z drugiej zaś jako utrzymującą się niską tolerancję RPP dla szybkiej aprecjacji kursu złotego w najbliższych miesiącach, a więc w początkowej fazie ożywienia gospodarczego. Wsparciem dla takiej oceny jest utrzymanie przez RPP w komunikacie sformułowania dotyczącego polityki kursowej: +w celu wzmocnienia oddziaływania poluzowania polityki pieniężnej na gospodarkę NBP może także stosować interwencje na rynku walutowym. Terminy oraz skala prowadzonych działań będą uzależnione od warunków rynkowych+” – dodano.

Złoty był w marcu przejściowo najsłabszy od 12 lat – kurs EUR/PLN dotarł 29 marca do 4,67. Później, od przełomu marca i kwietnia, polska waluta umacniała się – złoty zyskał ok. 10 groszy wobec euro do ok. 4,57 po środowym posiedzeniu RPP. W dniu marcowego posiedzenia RPP (3 III) kurs EUR/PLN na fixingu wynosił 4,5393.

Poprzez wskazanie na tylko przejściowy wzrost inflacji Rada chciała zakotwiczyć oczekiwania dot. podwyżek stóp procentowych.

„Zasygnalizowany przez Radę w komunikacie scenariusz przejściowego wzrostu inflacji w najbliższych miesiącach, wywołanego głównie przez czynniki o charakterze podażowym (…) został przez Radę zarysowany w celu zakotwiczenia oczekiwań dotyczących podwyżek stóp, które mogą się nasilić wraz ze wzrostem bieżącego wskaźnika inflacji. Treść komunikatu jest zatem zgodna z marcowymi wypowiedziami prezesa NBP wskazującymi na bardzo niskie prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych do końca 2022 r.” – uważa Borowski.

Jednocześnie wskazana wyżej umiarkowanie optymistyczna ocena RPP dotycząca wpływu pandemii na aktywność gospodarczą wskazuje, że mimo obserwowanej obecnie w Polsce trzeciej fali zakażeń koronawirusem cykl łagodzenia polityki pieniężnej nie zostanie wznowiony.

Ekonomista Credit Agricole podtrzymał scenariusz, zgodnie z którym RPP nie zmieni stóp procentowych do końca 2022 r.

Pierwszej podwyżki stopy referencyjnej 0,25 proc. z 0,10 proc. Credit Agricole oczekuje w I kw. 2023 r.

„Zgodnie z tym scenariuszem, RPP chcąc uniknąć znaczącej aprecjacji kursu złotego wskutek zwiększenia różnicy stóp procentowych w Polsce i strefie euro, będzie tolerować ewentualne odchylenia inflacji od celu inflacyjnego w górę w latach 2021-2022” – dodano.

Źródło: PAP BIZNES, ISBnews