Raport Specjalny | Horyzonty Bankowości 2023 | Rynek kredytowy – stagnacja czy ożywienie

Jan Bolanowski

Pandemia, wojna i wysoka inflacja. Koktajl złożony z tych trzech składników poważnie wstrząsnął wszystkimi sektorami rynku kredytowego. Najpierw na skutek pandemii nastąpiło załamanie popytu na kredyt ze strony przedsiębiorstw. Gdy sytuacja zaczęła się polepszać, w górę zaczęły iść stopy procentowe, a wraz z nimi koszty kredytu. A jakby tego było mało, wojna w Ukrainie zwiększyła niepewność sytuacji w przyszłości i wywołała wzrost awersji do ryzyka.

Schłodzenie popytu

– Branże przemysłowe w różny sposób mogą reagować na zmianę sytuacji makroekonomicznej. Wydaje się jednak, że warunki postpandemiczne i wojna w Ukrainie zdecydowanie szybciej schłodziły popyt inwestycyjny niż konsumpcyjny, co skutkowało zdecydowanie większym spadkiem zainteresowania kredytami firmowymi w porównaniu do spadku zainteresowania kredytami konsumenckimi (za wyjątkiem kredytów mieszkaniowych) – komentuje Piotr Skoczek, dyrektor Departamentu Zarządzania Produktami Kredytowymi w Credit Agricole Banku Polska. – Jeśli chodzi o kredyty dla przedsiębiorców, to w największym stopniu dotyczyło to sektora produkcyjnego i budowlanego. Zauważalna jest również tendencja, że ograniczony popyt na zewnętrzne finansowanie dotyczy głównie kredytów inwestycyjnych oraz obrotowych. W zakresie dostępnych linii kredytowych w rachunku bieżącym mamy do czynienia ze wzrostem zaangażowania kredytowego, które może świadczyć o tym, że firmy pokrywają z dostępnych limitów chwilowe potrzeby płynnościowe – dodaje.

– Seria rozpoczętych jesienią 2021 r. podwyżek stóp procentowych w Polsce zdążyła już przełożyć się na aktywność na rynku kredytowym. Agregat udzielonych dla sektora niefinansowego kredytów kurczył się pod koniec poprzedniego roku cztery miesiące z rzędu. Tak długą serię o podobnej skali odnotowywano w historii rzadko. Ostatnio w trakcie pierwszego lockdownu, gdy krajowa gospodarka przeżywała przejściowe wstrzymanie aktywności. Wtedy jednak malały przede wszystkim kredyty udzielane przedsiębiorstwom, obecnie dominuje recesja kredytów dla gospodarstw domowych – mówi Paweł Ropiak, starszy specjalista ds. analiz rynków w Departamencie Badań i Analiz Banku Gospodarstwa Krajowego.

Spowolnienie akcji kredytowej ogółem, wynikające z zapaści produktów hipotecznych, jest hamowane przez związany z inflacją kredyt obrotowy oraz związany z wysokimi zyskami przedsiębiorstw kredyt inwestycyjny. – Dynamika kredytu obrotowego ustabilizowała się na wysokim poziomie +13,0% r/r, a inwestycyjnego na poziomie +8,4% r/r jest najwyższa od 2018 r. – podkreśla Paweł Ropiak.

Najgorzej w hipotekach

Największe załamanie akcji kredytowej widoczne jest w ...