Przerwę na papierosa trzeba będzie odpracować? Zmiany w Kodeksie pracy
Przypomnijmy, że zmiany w Kodeksie pracy przygotowuje Komisja Kodyfikacyjna.
Z jednej z propozycji na pewno nie ucieszą się osoby palące. Przewiduje bowiem ona, że jeśli pracodawca zezwala swoim pracownikom na przerwy na papierosa, może potem domagać się od nich, aby odpracowali czas spędzony na „puszczaniu dymka”, ale nie w ramach nadgodzin, czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.
Obawy pracodawców
Szykowane zmiany w Kodeksie pracy budzą również niepokój wśród pracodawców, na co zwracała uwagę w niedawnym oświadczeniu organizacja Pracodawcy RP.
– Od jakiegoś czasu w mediach przewija się myśl, że ma to być projekt probiznesowy, uwzględniający potrzeby rynku pracy. W ocenie pracodawców jedynie niektóre rozwiązania w istocie spełniają te cele, jednocześnie bowiem projekt nakłada na nich wiele nowych obowiązków organizacyjnych, a niektóre z nich mogą być niewykonalne w praktyce – podkreślają Pracodawcy RP w komunikacie.
Czytaj więcej o zmianach w Kodeksie pracy >>>
Indywidualny plan urlopów pracownika
Już sama instytucja udzielania urlopów wypoczynkowych łączy się z nowymi wyzwaniami. Indywidualny plan urlopów pracownika trzeba będzie mu przekazać z co najmniej sześćdziesięciodniowym uprzedzeniem przed planowanym terminem udzielenia urlopu, a w przypadku pracownika zatrudnionego do 3 miesięcy – z co najmniej czternastodniowym. Jedynie za zgodą pracownika będzie można mu udzielić urlopu bez zachowania okresów uprzedzenia.
Rozwiązywania umów o pracę po nowemu
Jak podkreśla wiceprzewodnicząca Komisji Prof. Monika Gładoch, najwięcej zmian czeka pracodawców w zakresie rozwiązywania umów o pracę.
– Wypowiedzenie umowy będzie skomplikowana, niejasne i trudne do zastosowania, tym bardziej, że liczba zatrudnionych pracowników nie będzie mieć znaczenia. Najpierw pracodawca będzie musiał zawiadomić pracownika o zamiarze wypowiedzenia mu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony bądź określony. W terminie 3 dni od zawiadomienia pracownik będzie mógł wskazać na piśmie reprezentującą go zakładową organizację związkową, z którą powinna być przeprowadzona konsultacja lub osobę, która będzie mu towarzyszyć przy wysłuchaniu. Wysłuchanie ma odbyć się osobiście, chyba że jest to niemożliwe lub znacznie utrudnione. W takim przypadku pracodawca wysłuchuje pracownika przez telefon lub za pomocą innych środków porozumiewania się na odległość. Po wysłuchaniu pracodawca ma jeszcze obowiązek skonsultować zamiar wypowiedzenia umowy z reprezentującą pracownika organizacją związkową, nawet jeśli przy wysłuchaniu brał udział członek związku zawodowego. Co do małych pracodawców obowiązki są tożsame, z tą tylko różnicą, że będą się oni mogli „wykupić” się od procedury zwolnienia poprzez zapłacenie odprawy. Jej wysokość będzie zależeć od stażu pracownika i wynosić od jednego do trzech miesięcznych wynagrodzeń – czytamy w oświadczeniu Pracodawców RP.
Instytucja zwolnień z przyczyn stojących po stronie pracodawcy będzie mieć zastosowanie także do pracodawców zatrudniających poniżej 20 pracowników. Prof. Monika Gładoch zwraca uwagę, że i w tym przypadku wypowiedzenie umowy z pracownikiem będzie utrudnione. Pracodawcy będą mogli zwolnić pracownika pod warunkiem jednak zaoferowania mu innej pracy, do której pracownik posiada kwalifikacje lub „może je z łatwością nabyć”, a jednocześnie będzie w stanie wykonywać pracę „w sposób zapewniający prawidłowe funkcjonowanie zakładu pracy”. Pracownik może nie wyrazić zgody na nową pracę. Treść przepisów jest wyjątkowa niejasna, co może budzić poważne problemy z ich stosowaniem.
– Pracodawcy mają nadzieję, że członkowie Komisji wezmą pod uwagę praktykę funkcjonowania firm i nie będą tworzyć przepisów, których wykonać się nie da – podsumowują Pracodawcy RP w swoim komunikacie.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna/Pracodawcy RP