Prywatna opieka medyczna i polisy zdrowotne rosną na pandemii

Prywatna opieka medyczna i polisy zdrowotne rosną na pandemii
Fot. stock.adobe.com/whitelook
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Z badania przeprowadzonego na zlecenie Polskiej Izby Ubezpieczeń wynika, że co piąta ankietowana osoba, mająca prywatne ubezpieczenie zdrowotne, kupiła je lub przedłużyła w wyniku pandemii. Dodatkowo 40 proc. respondentów nieposiadających prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego rozważało jego zakup. Ponad połowa ze względu na sytuację epidemiczną.

– Pandemia bez wątpienia spowodowała wzrost zainteresowania prywatną opieką medyczną. Pokazują to nie tylko wyniki naszego badania, ale także dane ubezpieczycieli, z których wynika, że Polaków posiadających prywatne polisy zdrowotne ciągle przybywa.

Pomocne byłyby rozwiązania, które ułatwiłyby finansowanie dodatkowych polis zdrowotnych i tworzenie prywatnych ubezpieczeń, (…) możliwość odliczenia od podatku kwoty przeznaczanej na prywatną opiekę medyczną

Ponadto osobom, które kupiły takie ubezpieczenia oraz firmom oferującym je w ramach benefitów pracowniczych, zależy na utrzymaniu ochrony ubezpieczeniowej – komentuje Dorota M. Fal, doradca zarządu PIU.

Polacy gotowi dopłacać do prywatnej opieki medycznej

Ponad 80 proc. uczestników badania PIU zadeklarowało gotowość ponoszenia dodatkowych miesięcznych opłat za opiekę medyczną, poza składkami płaconymi na NFZ. Ponad połowa tych osób uważa, że największą zaletą prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych jest szybki dostęp do specjalistów.

Prywatne ubezpieczenia zdrowotne sprawdzają się w profilaktyce oraz szybkiej diagnostyce

Ważna jest dla nich również możliwość skorzystania z najnowszych technologii, do których dostęp w systemie publicznym jest trudny (29 proc.), a także krótki termin oczekiwania na zabieg czy operację (24 proc.) oraz tomografię, rezonans magnetyczny i inne badania diagnostyczne (24 proc.).

Dodatkowo 70 proc. respondentów stwierdziło, że mogłoby opłacać dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne, gdyby możliwe było odliczenie tej kwoty od podatku.

Czytaj także: Pracownicze testy na COVID-19: wszystko, co trzeba i warto wiedzieć

Zaciągnęliśmy dług zdrowotny

– Publiczna opieka zdrowotna od dłuższego czasu boryka się z problemami kadrowymi i finansowymi, a pandemia znacząco pogorszyła sytuację. System jest obecnie przeciążony. Dodatkowo, w ubiegłym roku zaobserwowaliśmy wyraźne pogorszenie stanu zdrowia Polaków, spowodowane zaciąganiem tzw. długu zdrowotnego.

Mnóstwo osób odłożyło na później badania profilaktyczne i diagnostyczne, a nawet leczenie. W efekcie pacjenci trafiają do placówek medycznych, gdy choroba jest już w zaawansowanym stadium, co zmniejsza szanse na powrót do zdrowia.

Ponad 80 proc. uczestników badania PIU zadeklarowało gotowość ponoszenia dodatkowych opłat za opiekę medyczną, poza składkami płaconymi na NFZ

Pomocne byłyby więc rozwiązania, które ułatwiłyby finansowanie dodatkowych polis zdrowotnych i tworzenie prywatnych ubezpieczeń, zapewniających szybki dostęp przede wszystkim do profilaktyki oraz ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Jednym z nich może być możliwość odliczenia od podatku kwoty przeznaczanej na prywatną opiekę medyczną – dodaje Dorota M. Fal.

Czytaj także: Bez dbałości o pracownika i jego potrzeby nie ma wyników biznesowych

Wizyta u specjalisty – najlepiej prywatnie

Prywatne ubezpieczenia zdrowotne sprawdzają się w profilaktyce oraz szybkiej diagnostyce i mają coraz większy udział w finansowaniu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej.

Osoby, które wzięły udział w badaniu PIU, zadeklarowały, że w ubiegłym roku z prywatnej opieki medycznej korzystały przede wszystkim w przypadku zabiegów stomatologicznych (są to głównie wydatki z własnej kieszeni, a nie z pakietu medycznego), wizyt u lekarza specjalisty, badań USG lub RTG oraz rehabilitacji. Z danych ubezpieczycieli wynika, że rośnie zainteresowanie konsultacjami z internistami i pediatrami w ramach pakietów medycznych.

W najbliższej przyszłości PIU przewiduje więc dalszy wzrost popularności prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych.

Czytaj także: Prywatne ubezpieczenia coraz ważniejsze w ochronie zdrowia

Źródło: Polska Izba Ubezpieczeń / PIU