Produkcja przemysłowa wyhamowała w październiku; dane GUS słabsze od prognoz

Produkcja przemysłowa wyhamowała w październiku; dane GUS słabsze od prognoz
Fot. stock.adobe.com/Pugun & Photo Studio
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Produkcja sprzedana przedsiębiorstw przemysłowych wzrosła o 6,8% r/r w październiku 2022 r., poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). W ujęciu miesięcznym odnotowano spadek o 0,7%.

„Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w październiku br. produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 7,5% wyższym niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 0,3% niższym w porównaniu z wrześniem br.” – czytamy w komunikacie.

Konsensus rynkowy to wzrost produkcji przemysłowej w ujęciu rocznym o 7,8%.

Czytaj także: Pierwsze oznaki spowolnienia w polskiej gospodarce >>>

„Spośród głównych grupowań przemysłowych w październiku br. odnotowano wzrost w skali roku produkcji dóbr inwestycyjnych – o 26,4%, dóbr konsumpcyjnych nietrwałych – o 8,7% oraz dóbr zaopatrzeniowych – o 5,6%. Zmniejszyła się natomiast produkcja dóbr związanych
z energią – o 10,8% oraz dóbr konsumpcyjnych trwałych – o 6,6%” – czytamy dalej.

W okresie styczeń-październik br. produkcja sprzedana przemysłu była o 11,6% wyższa w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku, kiedy notowano wzrost o 14,8%, podał też Urząd.

Ceny producentów wzrosły o 22,9 proc. rdr w październiku

Ceny producentów wzrosły w październiku br. o 22,9% r/r, zaś w ujęciu miesięcznym zwiększyły się o 0,7%, podał także GUS.

„Według wstępnych danych, ceny produkcji sprzedanej przemysłu w październiku 2022 r. wzrosły w stosunku do września 2022 r. o 0,7%, a w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku – o 22,9%” – czytamy w komunikacie.

Czytaj także: Słabsze dane o produkcji spójne z „miękkim lądowaniem” polskiej gospodarki >>>

Konsensus rynkowy to wzrost produkcji przemysłowej w ujęciu rocznym o 23,5%.

Spośród działów przetwórstwa przemysłowego w październiku 2022 r. w stosunku do września br., jak również w stosunku do analogicznego
miesiąca poprzedniego roku, największy wzrost cen odnotowano w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej, podał GUS.

Produkcja przemysłowa wzrosła w 25 z 34 działów przemysłu

Wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 25 spośród 34 działów przemysłu (w ujęciu rocznym) we październiku 2022 r., poinformował GUS.

„Według wstępnych danych w październiku br., w stosunku do października ub. roku, wzrost produkcji sprzedanej (w cenach stałych) odnotowano w 25 (spośród 34) działach przemysłu, m.in. w produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 41,6%, urządzeń elektrycznych – o 25,2%, w naprawie, konserwacji i instalowaniu maszyn i urządzeń – o 23,4%, w produkcji maszyn i urządzeń – o 17,6%, komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych – o 12,3%, wyrobów z metali – o 8,5%, artykułów spożywczych – o 7,9%” – czytamy w komunikacie.

Spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z październikiem ub. roku, wystąpił w 9 działach, m.in. w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę – o 16,2%, w produkcji chemikaliów i wyrobów chemicznych – o 12,1%, mebli – o 8,6%, metali – o 4,5%, wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny – o 3,6%, podał również GUS.

„W porównaniu z wrześniem br., spadek produkcji sprzedanej (w cenach stałych) w październiku br. odnotowano w 24 działach przemysłu, m.in. w produkcji metali – o 8%, w naprawie, konserwacji i instalowaniu maszyn i urządzeń – o 7,4%, w produkcji maszyn i urządzeń – o 6,2%, pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 5,2%, wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny – o 4,1%, wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych – o 4%, wyrobów z metali – o 2,5%” – wymienił Urząd.

Wzrost produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z wrześniem br., wystąpił w 10 działach, m.in. w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę – o 17,3%, w produkcji komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych – o 12,8%, podał także GUS.

Wskaźnik klimatu koniunktury w przetwórstwie przemysłowym

Wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury gospodarczej w przetwórstwie przemysłowym (niewyrównany sezonowo – NSA) wyniósł minus 20,6 w listopadzie 2022 r. wobec minus 21,1 w październiku, podał GUS, prezentując dane sygnalne.

„W listopadzie wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA3) kształtuje się na poziomie minus 20,6 – zbliżonym do sygnalizowanego w październiku (minus 21,1)” – czytamy w komunikacie.

W budownictwie w listopadzie wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtuje się na poziomie minus 22,6 – zbliżonym do notowanego przed miesiącem (minus 22,1).

W handlu hurtowym w listopadzie wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtuje się na poziomie minus 10,1 – zbliżonym do odnotowanego w październiku (minus 9).

W handlu detalicznym w listopadzie wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtuje się na poziomie minus 9,1 – wyższym niż przed miesiącem (minus 11,7).

W transporcie i gospodarce magazynowej w listopadzie wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtuje się na poziomie minus 7,4 – zbliżonym do sygnalizowanego w październiku (minus 7,5).

W branży zakwaterowanie i gastronomia wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtuje się w listopadzie na poziomie minus 19,3 wobec minus 22,9 przed miesiącem. Podmioty prowadzące działalność w zakresie zakwaterowania formułują bardziej pesymistyczne oceny koniunktury (minus 20,5) niż jednostki gastronomiczne (minus 14,9).

W branży informacja i komunikacja w listopadzie wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtuje się na poziomie plus 8,9 – zbliżonym do sygnalizowanego w październiku (plus 9,1).

W branży „finanse i ubezpieczenia” wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtuje się w listopadzie na poziomie plus 10,5 – podobnym do notowanego przed miesiącem (plus 9,3).

Dynamika produkcji przemysłowej poniżej oczekiwań; w kolejnych miesiącach dalsze hamowanie

Kombinacja pogorszenia koniunktury, wyczerpania realizowanych obecnie zaległości produkcyjnych oraz wpływu wysokich cen energii może sprowadzić dynamikę produkcji na ujemne terytorium na przełomie roku – oceniają ekonomiści.

PIOTR BARTKIEWICZ, BANK PEKAO:

„Główną przyczyną niemalże tąpnięcia dynamiki produkcji była znana i lubiana przez prognozujących anomalia w produkcji energii – jesienią zeszłego roku jej dynamika wzniosła się na poziomy rzędu 50-70 proc. i tam pozostała do czasu unormowania wiosną i latem b.r. Nietrudno powiązać to z europejskim kryzysem energetycznym, ale mechanizm tworzący aż tak duże jej wzrosty pozostaje dla nas zagadką. Niezależnie od tego, anomalia się skończyła i obecnie obserwujemy jej echo w postaci wysokiej bazy. Dzięki niej produkcja energii spada już w dwucyfrowym tempie (-16 proc. rdr), a będzie spadać znacznie, znacznie szybciej.

Przemysł zatem hamuje i przy okazji rozczarowuje (co stanowi zmianę w stosunku do poprzednich miesięcy, kiedy hamował nie rozczarowując).

Naszym zdaniem, kombinacja efektów statystycznych pogorszenia koniunktury, wyczerpania realizowanych obecnie zaległości produkcyjnych z okresu, gdy utrzymywały się problemy podażowe, oraz wpływu wysokich cen energii, powinny sprowadzić dynamikę produkcji na ujemne terytorium na przełomie roku. W I kwartale dynamiki rzędu -5-6 proc. rdr nie będą dla nas zaskoczeniem”.

ALIOR BANK:

Dynamika produkcji przemysłowej zgodnie z oczekiwaniami przyhamowała w październiku.

„Hamowanie było mocniejsze niż tego oczekiwał rynek i tylko nieco słabsze niż my zakładaliśmy. W ujęciu mdm po wyrównaniu sezonowym obserwowaliśmy spadek o 0,3 proc. mdm, a więc pierwszy od czerwca br.

Z obserwacji sektorowych można zauważyć, że wciąż mamy do czynienia z ożywieniem w sektorze motoryzacyjnym, napędzanym globalnym odblokowaniem łańcuchów dostaw w automotive. Druga strona medalu to m.in. branże najmocniej obciążone wysokimi cenami nośników energii, w tym m.in. branża chemiczna. Po stronie cen producenckich obserwujemy drugi miesiąc z rzędu obniżenie rocznej dynamiki, zbliżone do naszych oczekiwań i głębsze niż zakładał konsensus. Patrząc na szybkie luzowanie napięć w łańcuchach dostaw, słabnący popyt, oraz stabilizację/spadki na rynku surowców, można zakładać, że te tendencje się utrzymają”.

ING BANK ŚLĄSKI:

„W październiku produkcja wyhamowała do +6,8 proc. rdr vs 9,8 proc. we wrześniu. Wygasa pozytywny wpływ odbudowy w łańcuchach dostaw (podaż), słabnie popyt, w IV kw. 2022 r. działa również wysoka baza w produkcji energii. Przełom 2022-2023 będzie słaby, ogólnie 2023 r. może nie tak fatalny – spadek cen gazu, duży fiskal w Europie”.

JAKUB RYBACKI, POLSKI INSTYTUT EKONOMICZNY:

„Produkcja przemysłowa wzrosła w październiku o 6,8 proc. – to znacznie mniej niż we wrześniu. To także słabszy wynik niż zakładały rynkowe prognozy. Komentarz GUS wskazuje na pogorszenie się wyników w branżach energochłonnych – szczególnie mocno spada aktywność sektora chemicznego, producentów metali oraz w energetyce.

W najbliższych miesiącach wzrost przemysłu będzie mizerny.

Spodziewamy się wyników zbliżonych do 2-3 proc. Będzie to efekt dalszego pogarszania się koniunktury w branżach energochłonnych, producentów dóbr trwałych oraz branż powiązanych z budownictwem.

Malejącej aktywności przemysłu towarzyszy niższy wzrost kosztów. Inflacja PPI obniżyła się w październiku z 24,6 proc. do 22,9 proc. To głownie efekt zmian na hurtowych rynkach energii. Ceny kontraktów na dostawę elektryczności spadły z uwagi na mniejszy popyt przedsiębiorstw. Wolniejszy wzrost cen będzie trwałym trendem, który niedługo znajdzie także odzwierciedlenie w postaci niższej inflacji”.

Źródło: Główny Urząd Statystyczny / GUS, ISBnews, PAP BIZNES