Prezes ZBP o szansach i zagrożeniach w 2023 roku
W swoim komentarzu wymienia szereg zagrożeń, przed którymi stoi Polska. Stwierdza m.in., że zagrożeniem są rozbudzone bez uzasadnienia oczekiwania społeczne dotyczące zwiększania przychodów, bez łączenia tychże z wydajnością pracy czy z modernizacją naszej gospodarki, polegającej na stworzeniu nowoczesnych miejsc pracy i zredukowaniu kosztów produkcji dzięki wytwarzaniu taniej energii elektrycznej.
W jego opinii niestabilność na polskiej scenie politycznej może przynieść zagrożenie w postaci obniżenia ratingów zarówno instytucji finansowych, jak i ratingu całego naszego kraju.
Czytaj także: Prezes ZBP podsumowuje rok 2022 w sektorze bankowym>>>
Banki są po to, aby finansować rozwój gospodarki
Jak zauważył przezes ZBP – w ostatnich latach nastąpił istotny regres funduszy własnych banków z powodu bardzo istotnych, ponadstandardowych, niespotykanych w innych krajach obciążeń sektora bankowego, co doprowadziło do bardzo dużego obniżenia rentowności polskich banków i ograniczenia ich możliwości budowania funduszy własnych, przy jednoczesnej utracie zainteresowania inwestorów inwestowaniem w polski system bankowy.
Zaznaczył, że słaby sektor bankowy nie może odpowiednio działać w interesie obywateli, przedsiębiorstw.
„Nie da się bowiem dzisiaj w żadnym kraju rozwijać w długotrwały sposób finansowania rozwoju gospodarki bez zidentyfikowania, nazwania po imieniu: czym są banki w społecznej gospodarce rynkowej i jaką rolę te banki mają wypełniać. Powinniśmy wszyscy traktować bankowość jako część dobra wspólnego. Dbać o jej stabilność i systematyczny wzrost – nie mniejszy niż tempo wzrostu PKB – dlatego, że zarówno przedsiębiorcy prywatni, jak i samorządy, liczą na finansowanie rozwoju nie tylko z budżetu, nie tylko z zasobów własnych, ale właśnie także z oszczędności zgromadzonych przez obywateli i firmy” – mówił Krzysztof Pietraszkiewicz.
Potrzebna umowa społeczna dotycząca rozwoju kraju
Zdaniem prezesa ZBP – priorytetem dla banków na rok 2023 jest utrzymanie stabilności, ale także zwiększanie siły i zdolności do finansowania rozwoju polskiej gospodarki.
„Jeśli myślę o pewnych receptach na to, jak pokonać różne trudności, jak wyjść z tej niełatwej sytuacji, to mam na myśli przede wszystkim porozumienie strategiczne w Polsce pomiędzy głównymi siłami politycznymi, ale także w otwartej rozmowie ze społeczeństwem, w sprawie tych głównych programów rozwojowych i skonstruowanie wokół nich pewnej umowy społecznej. To powinno dotyczyć takich zagadnień jak np. solidna, dobra edukacja ukierunkowana na przyszłość, na potrzeby naszego kraju, naszej gospodarki” – podsumowuje Krzysztof Pietraszkiewicz.