Prezes Banku Ochrony Środowiska (BOŚ) o transformacji energetycznej
„Spośród wszystkich tematów, poruszanych podczas trzech dni Europejskiego Kongresu Finansowego, czyli nowych technologii, sztucznej inteligencji, obciążeń banków i wyzwań, które stoją przed bankami – z punktu widzenia Banku Ochrony Środowiska najistotniejsze są tematy związane z transformacją energetyczną” – powiedział Bartosz Kublik.
Na nasze pytanie – czy w wyniku wyborów do Parlamentu Europejskiego, gdzie znaczącą liczbę mandatów zdobyły ugrupowania przeciwne Zielonemu Ładowi, nie ulegnie zmianie polityka UE, dotycząca ESG i czy w związku z tym BOŚ Bank nie będzie zmuszony do modyfikacji swoich „zielonych produktów finansowych” – prezes Banku Ochrony Środowiska przypomniał, że instytucja, którą kieruje, współpracuje z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) oraz z Ministerstwem Klimatu i Środowiska (MKiŚ).
BOŚ chce być bankiem pierwszego wyboru dla podmiotów, które planują w najbliższych kwartałach i latach inwestycje proekologiczne, związane z produkowaniem zielonej energii, oszczędzaniem energii czy osiągnięciem lepszej efektywności energetycznej.
W związku z tym Bank nie przewiduje korekt w swojej ofercie, która jak wskazał – jest kierowana głównie do mniejszych podmiotów gospodarczych, samorządów i klientów indywidualnych.
Czytaj także: Czy banki mają wystarczające środki na finansowanie transformacji energetycznej i wydatków zbrojeniowych?
Transformacja energetyczna jest koniecznością
Odnosząc się do rezultatów wyborów do Parlamentu Europejskiego i ich wpływu na politykę klimatyczną UE powiedział:
„Być może potrzebne są korekty. Być może potrzebna jest lepsza edukacja, praca u podstaw i lepsza komunikacja do społeczeństw w Europie, także do tych grup, które czują się Zielonym Ładem najbardziej zagrożone, ale co do pryncypiów i kierunków, do których powinniśmy zmierzać, to chyba nie mamy wątpliwości. Tu chodzi tak o klimat, jak i o konkurencyjność europejskiej, a zwłaszcza polskiej gospodarki.”
Na naszą uwagę, że podczas jednej z debat EKF wyrażano obawy, iż transformacja energetyczna niekoniecznie musi zakończyć się obniżeniem cen energii, co może zniechęcać część klientów do sięgania po „zielone produkty bankowe” – Bartosz Kublik odparł:
„Wydaje mi się, że mamy różne horyzonty transformacji energetycznej. Po przejściowych perturbacjach czy dostosowaniach energia produkowana w bardziej zielonym mixie energetycznym będzie jednak tańsza niż obecnie. To pozwoli naszej gospodarce nadal nadrabiać dystans rozwojowy, tak jak to się działo przez ostatnich 25-30 lat.”
„Jeśli nie zrobimy kroku, związanego z produkowaniem energii w bardziej zrównoważony sposób, to być może ten cel oddali się nam jako całemu społeczeństwu” – dodał.
Czytaj także: Minister finansów o znaczeniu transformacji energetycznej dla zmiany modelu gospodarczego w Polsce, EKF 2024
BOŚ i programy specjalistyczne
W dalszej części wywiadu pytaliśmy o to, jakie nowe produkty, związane z zieloną transformacją, pojawią się wkrótce w BOŚ Banku.
„Już obecnie dysponujemy całą paletą produktów finansowych, za pomocą których można zrealizować praktycznie każdą inwestycję ekologiczną” – powiedział Bartosz Kublik.
Stwierdził, że w kooperacji z NFOŚiGW będą rozwijane specjalistyczne programy, takie jak np. Mój elektryk. Będę tworzone nowe ścieżki dostępu do unijnych środków pomocowych nakierowanych na zieloną transformację.
Przypomniał, że Bank Ochrony Środowiska oferuje już dziś pełną paletę zielonych produktów kredytowych, leasingowych i faktoringowych.
Cechą unikalną Banku jest dysponowanie zespołem inżynierów ekologów, którzy mogą zaopiekować się inwestycją proekologiczną klienta BOŚ Banku: od etapu jej planowania, przez realizację finansowania, aż do etapu rozliczenia i uruchomienia projektu.