Prawa pracowników będzie chroniła unijna agencja ds. rynku pracy
Powołanie nowego organu Unii Europejskiej – Europejskiego Urzędu ds. Pracy – zapowiedział w orędziu o stanie Unii we wrześniu 2018 roku Przewodniczący Komisji Europejskiej – Jean-Claud Juncker. Celem stworzenia nowego urzędu ma być zapewnienie efektywności i prawidłowego stosowania przepisów UE dotyczących mobilności pracowników.
Pracownicy chronieni jak banki?
Jedną z podstawowych zasad Unii Europejskiej i jednolitego rynku jest swoboda przepływu pracowników. Wielu obywateli UE korzysta z możliwości zatrudnienia poza granicami swojego państwa – również Polaków.
Łącznie w Europie 17 mln osób mieszka lub pracuje w innym państwie członkowskim niż państwo ich obywatelstwa. Według informacji Komisji Europejskiej liczba ta jest prawie dwukrotnie wyższa niż dziesięć lat temu. W celu zapewnienia odpowiedniego poziomu ochrony pracowniczej Komisja uznała, że niezbędne jest powołanie dedykowanego organu unijnego.
Przewodniczący Juncker w orędziu odniósł się do sytuacji w sektorze bankowym, stwierdzając, że „absurdalne wydaje się, że istnieje Urząd Nadzoru Bankowego, który pilnuje przestrzegania standardów w bankowości, lecz nie ma wspólnego organu ds. pracy na jednolitym rynku„.
ELA zacznie pracować w tym roku
ELA (European Labour Authority) będzie realizował cele wspierania państwa członkowskie w zapewnieniu i wymianie informacji na temat przepisów w odniesieniu do mobilności pracowników oraz we współpracy między organami krajowymi ds. rynku pracy.
Będzie miał za zadanie koordynować inspekcje oraz czynności kontrolne na potrzeby zwalczania oszustów, nadużyć i pracy nierejestrowanej oraz przeprowadzać analizy i dokonywać oceny ryzyka w kwestiach dotyczących transgranicznej mobilności pracowników.
ELA ma zacząć działać jeszcze w tym roku i osiągnąć pełną operacyjność w 2023 roku z budżetem 50 mln euro i około 140 pracownikami. Co ciekawe, nadal nie zadecydowano gdzie nowa agencja będzie miała siedzibę – wśród faworytów wymieniana jest Bratysława.
Czy ELA będzie tworzyła czy znosiła bariery na europejskim rynku pracy?
Nie ulega wątpliwości, że powołanie nowej agencji należy wiązać z pracami legislacyjnymi dotyczącymi delegowania pracowników w Unii Europejskiej. Z jednej strony są to projekty mające na celu podniesienie jakości ochrony praw pracowników, z drugiej jednak widać wyraźnie, że chodzi tu także o działania protekcjonistyczne w interesie gospodarek niektórych państw członkowskich kosztem drugich.
Pytanie, czy ELA będzie dbał o urzeczywistnianie jednolitego rynku poprzez znoszenie barier, zapewnianie informacji i zbliżanie prawodawstw, czy raczej będzie chronić partykularne interesy niektórych państw, co stanowi często potrzebę polityczną.