PPK wymagają zachęt dla osób najmniej zarabiających. Potrzebna jest dodatkowa ulga podatkowa?
Oszczędzanie w ramach PPK będzie wzmacniane poprzez zachęty finansowe ze strony państwa, tak w postaci przewidzianej w początkowym okresie funkcjonowania PPK (zgodnie z założeniami na lata 2019-2020) składki powitalnej w wysokości 250 złotych, jak i w postaci corocznej dopłaty rocznej w wysokości 240 złotych, która będzie wypłacana w przypadku odłożenia przez uczestnika na emeryturę w danym roku określonej minimalnej kwoty ze składek. Taka konstrukcja powinna wpłynąć na zainteresowanie oszczędzaniem na emeryturę, gdyż przewiduje wymierne i faktyczne wsparcie państwa w gromadzeniu dodatkowych oszczędności emerytalnych. Jednak dla osób wprowadzenie dodatkowego obciążenia w postaci obligatoryjnej, składki podstawowej opłacanej przez osobę zatrudnioną w wysokości tylko 2% wynagrodzenia, może stanowić istotną barierę dla długoterminowego uczestnictwa w PPK.
– Można się spodziewać, że osoby o najniższych dochodach nie będą w stanie przez cały okres zatrudnienia wypracować własnych zasileń z systemu ubezpieczeń społecznych o takiej wysokości, aby sfinansować z tych środków najniższą emeryturę. Stosowanie zachęt fiskalnych na etapie wpłat składek jest rozwiązaniem skuteczniejszym niż zwolnienia podatkowe od dochodów kapitałowych wprowadzane na etapie wypłaty świadczeń. Już sama konstrukcja równych dla wszystkich uczestników kwotowych zasileń ze strony państwa jest relatywnie bardziej atrakcyjna dla osób niżej sytuowanych – mówi Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.
PPK adresowane do 11,4 mln zatrudnionych
– Należy zwrócić uwagę, że w przypadku PPK, w odróżnieniu od PPE, nie przewidziano innego sposobu określenia składek niż w sposób procentowy. Takie rozwiązanie może powodować, że osoby o niższych dochodach będą stosunkowo częściej występowały z PPK (zawieszały uczestnictwo w PPK), niż osoby relatywnie lepiej sytuowane. Może się tak dziać w przypadku osób zarabiających równowartość lub kwotę większą niż minimalne wynagrodzenie za pracę. Kwotowy charakter składek do PPK byłby natomiast bardziej atrakcyjny dla osób o niższych dochodach – mówi dr Marcin Wojewódka, wiceprezes Instytutu Emerytalnego.
Zgodnie z deklaracjami pomysłodawców PPK mają być adresowane do 11,4 mln zatrudnionych, a przyjęte założenia wskazują na oczekiwany poziom partycypacji na poziomie 75%. Federacja Przedsiębiorców Polskich i Instytut Emerytalny wskazują, że czynnikiem sukcesu dla skutecznego wdrożenia PPK będzie zbudowanie szerokiej koalicji poparcia dla pomysłu. W pierwszej kolejności sojusznikami PPK powinni być pracodawcy, jako podmioty organizujące oszczędzanie w ramach PPK. Równie kluczowe znaczenie ma udział i poparcie dla idei PPK ze strony partnerów społecznych, tj. przede wszystkim związków zawodowych. Ich przekonanie oraz zaangażowanie w nakłanianie pracowników to pozostawania w PPK będzie kluczowe dla sukcesu tego projektu. Niezbędna jest także przeprowadzona na szeroką skalę akcja edukacyjno-informacyjna w zakresie PPK, w tym w szczególności przekonywująca odbiorców o bezwzględnej konieczności dodatkowego oszczędzania na poczet emerytury. Ostatnim elementem powinien być skuteczny nadzór nad systemem PPK, prowadzony ze strony państwa.
Kluczowe założenia Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK):
W pierwszej kolejności zostały przewidziane zasilenia obligatoryjne w postaci obowiązkowych składek podstawowych pracodawcy oraz pracownika, które zostały określone jako procent wynagrodzenia pracownika, odpowiednio na poziomie:
- 1,5% dla pracodawcy
- 2% dla pracownika.
Natomiast składki dodatkowe będą dobrowolne, również finansowane przez:
- pracodawcę – w wysokości do 2,5% wynagrodzenia
- pracownika – w wysokości do 2% wynagrodzenia.
Oznacza to, że minimalna składka miesięczna do PPK wynosić będzie 3,5% wynagrodzenia uczestnika, a maksymalna może wynieść 8%. W konsekwencji, w skali roku pracownik może odłożyć na PPK do 96% swojego miesięcznego wynagrodzenia, co razem z zasileniami ze strony państwa może oznaczać odłożenie na przyszłą dodatkową emeryturę jednomiesięcznego wynagrodzenia.
Źródło: Federacja Przedsiębiorców Polskich