Poświadczenia mobilne nowym sposobem na regulowanie dostępu do dokumentów i… pokoju hotelowego
Jak zapewniał nasz rozmówca w kuluarach konferencji IT@BANK, firmy zajmujące się dostarczaniem technologii do obsługi dokumentów w sektorze finansowym cały czas muszą podążać za kolejnymi regulacjami i rekomendacjami instytucji nadzorujących rynek. Rekomendacje te dotyczą bezpieczeństwa, obiegu dokumentów, ich transferu, szyfrowania.
Przyznał, że dokumenty papierowe ciągle istnieją w branży finansowej. Urządzenia firmy, którą reprezentuje stanowią swojego rodzaju bramkę, przez którą dokumenty papierowe trafiają do świata cyfrowego i odwrotnie – cyfrowe uzyskują postać papierową.
Tego typu urządzenia firmy funkcjonują m.in. w Banku Millennium, w mBanku, Santander Banku, BOŚ Banku.
„Zalecamy jednak formę cyfrową jako docelową. W tej postaci możemy w lepszy sposób kontrolować utajnienie dokumentu czy jego zaszyfrowanie, regulowanie dostępu do tego dokumentu, a nawet skuteczne zniszczenie” – powiedział Łukasz Rumowski.
Poświadczenia mobilne
Najnowszym rozwiązaniem Arcusa są poświadczenia mobilne.
Nasz rozmówca uważa, że ta technologia zrewolucjonizuje dostęp do dokumentów ze względu na to, że jest wygodna i jednocześnie bezpieczna. Reguluje ona dostęp zarówno do dokumentów, jak i do pomieszczeń.
„W naszym rozwiązaniu poświadczenia mobilne generalnie nie wymagają wykorzystania żadnej dodatkowej aplikacji – to są rozwiązania, które korzystają z natywnej funkcjonalności smartfonu pracownika czy klienta.
Przykładowo skradzioną kartą może się posłużyć ktoś inny. W przypadku, kiedy my wystawiamy poświadczenia mobilne na telefon – nie jest to możliwe” – powiedział przedstawiciel Arcusa.
Smatrfon jest zabezpieczony poświadczeniem mobilnym i cały czas istniejącymi już zabezpieczeniami telefonu (hasła, biometria itd.).
Poświadczenia mobilne nie tylko dla banków
Przyznał, że ta metoda autentykacji może być wykorzystywana nie tylko w bankach, ale np. w hotelach, zapewniając wygodny dostęp do pokoju hotelowego w określonym czasie lub w firmach, w których np. istnieje elastyczny czy hybrydowy czas pracy i do danych pomieszczeń pracownik ma dostęp tylko w ściśle wyznaczonych godzinach.
„Jesteśmy w tej chwili na etapie pilotażowego wdrożenia i liczymy na to, że nasze rozwiązanie bardzo szybko stanie się standardem ze względu na łatwość w zarządzaniu nim i większą ekonomię pracy” – powiedział Łukasz Rumowski.