Polska i inne kraje Unii Europejskiej muszą wymienić cały tabor pojazdów ciężarowych na samochody bezemisyjne
W opublikowanej niedawno strategii mobilności Komisja Europejska wyznaczyła cel, aby do 2030 r. po drogach poruszało się około 80 tys. ciężarówek o zerowej emisji, co w rzeczywistości znacznie odbiega od wymagań wynikających z rozporządzenia dotyczącego emisji CO2 (obniżenia emisji o 30%).
Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego zauważa, że:
‒ Biorąc pod uwagę fakt, że polska flota transportowa jest jedną z największych w Europie, zmiany, których oczekuje Komisja Europejska ‒ czyli zwiększenia liczby pojazdów niskoemisyjnych ‒ będą dla polskich przewoźników niebywale ważne, bo będą wymagały od nich dostosowania taboru do nowych regulacji.
Czytaj także: Największa na świecie fabryka akumulatorów EV do pojazdów elektrycznych powstaje pod Wrocławiem
Potrzebna infrastruktura
Pamiętać jednak należy, że aby to ciężarówki bezemisyjne stały się preferowanym wyborem przewoźników, potrzebne są pilne działania na zarówno na szczeblu europejskim i państw członkowskich.
Autobusy z silnikami wysokoprężnymi nadal stanowią 94,5% floty UE, a tylko 0,6% to autobusy elektryczne
Obejmuje to zmianę struktury opłat drogowych oraz, co najważniejsze, zapewnienie gęstej sieci infrastruktury ładowania i tankowania dostosowanej do transportu niskoemisyjnego.
90% floty samochodów dostawczych w UE jest napędzanych olejem napędowym, a 0,3% samochodów dostawczych jest zasilanych bateriami
‒ Europejscy producenci ciężarówek są zobowiązani do wprowadzania na rynek bezemisyjnych samochodów ciężarowych i będą zwiększać swoją ofertę pojazdów bezemisyjnych w ciągu najbliższych kilku lat.
Jednakże sami nie będą w stanie dokonać tak radykalnej i bezprecedensowej transformacji ‒ powiedział dyrektor generalny ACEA, Eric-Mark Huitema.
Czytaj także: Licznik elektromobilności: rok 2020 rekordowy na polskim rynku samochodów elektrycznych
Flota pojazdów użytkowych eksploatowanych w Europie
Nowy raport ACEA podaje również dane dotyczące floty pojazdów użytkowych – ciężarówek, samochodów dostawczych i autobusów ‒ eksploatowanych obecnie w Europie: Polska, z niemal 1,2 mln zarejestrowanych ciężarówek, posiada największą flotę samochodów ciężarowych, tuż za nią plasują się Niemcy (1 010 742) i Włochy (946 393).
Najstarszą flotą w UE dysponuje Grecja – tu średni wiek ciężarówki wynosi ponad 21 lat, podczas gdy najnowsze ciężarówki jeżdżą w Austrii (6,4 roku).
Polska, z niemal 1,2 mln zarejestrowanych ciężarówek, posiada największą flotę samochodów ciężarowych, tuż za nią plasują się Niemcy (1 010 742) i Włochy (946 393)
W całej UE jeździ ponad 28 milionów samochodów dostawczych, a największą flotą 6 milionów samochodów dostawczych dysponuje Francja.
Średni wiek lekkich samochodów dostawczych w UE wynosi 11,6 lat. Spośród czterech głównych rynków UE, najstarszą flotę samochodów dostawczych posiada Hiszpania (13,0 lat), tuż za nią są Włochy (12,6 lat).
Prawie 90% floty samochodów dostawczych w UE jest napędzanych olejem napędowym, a zaledwie 0,3% samochodów dostawczych w UE jest zasilanych bateriami.
W całej Unii Europejskiej jeździ około 692 207 autobusów, z czego prawie połowa znajduje się w samych trzech krajach: Polsce, Włoszech i Francji.
Średni wiek autobusów na drogach UE to 11,7 lat. Autobusy z silnikami wysokoprężnymi nadal stanowią 94,5% floty UE, a tylko 0,6% to autobusy elektryczne.
W Unii Europejskiej jeździ około 692 207 autobusów, z czego prawie połowa znajduje się w samych trzech krajach: Polsce, Włoszech i Francji
Jak zauważa prezes PZPM, Jakub Faryś:
‒ Polska stała się europejskim liderem, jeżeli chodzi o liczbę elektrycznych autobusów miejskich.
Na koniec ub. roku park autobusów elektrycznych w Polsce liczył 430 szt., a w okresie od stycznia do grudnia 2020 r. ich flota powiększyła się o 201 zeroemisyjnych pojazdów, co w porównaniu z rokiem 2019 oznacza zmianę o 253% r/r.
Czytaj także: E-bus w każdej gminie, oferta ARP E-Vehicles dla samorządów