Polska gospodarka 2021: zależy od sukcesu programu szczepień na COVID-19 i przestrzegania praworządności
W Polsce, po wyjątkowo dużym spadku PKB w II kwartale br. (8,4%), nastąpiła umiarkowana poprawa w kwartałach II-IV 2020 r. Dużą rolę w tej poprawie odegrał sukces przedsiębiorstw, polegający na utrzymaniu dużej nadwyżki w eksporcie netto, generalnie w bilansie obrotów bieżących.
Niespodzianką dla rządu i społeczeństwa była tzw. druga fala pandemii w III kwartale. Restrykcje nałożone przez rząd, w reakcji na tę falę, w sektorze usług w grudniu 2020 oraz w styczniu 2021 r. przesunęły stan recesji także na I kwartał 2021 roku.
Prognoza odbicia gospodarczego
Pokazana w tabeli prognoza odbicia gospodarczego w II kw. 2021 roku zakłada, że ambitny program masowych szczepień będzie zrealizowany niemal całkowicie już w miesiącach styczeń – maj.
Istnieje więc duże ryzyko, że pełna realizacja programu i początek odbicia przesuną się o kilka (5‒10 ) miesięcy. Rezultatem będą niższe, może nawet znacznie niższe niż pokazane w tabeli, tempa wzrostu PKB, konsumpcji i inwestycji oraz wyższy deficyt GG.
Pomimo ciągle dużej niepewności dotyczącej przebiegu epidemii w 2021 roku, w prognozach krajowych i zagranicznych na najbliższe kwartały, także na najbliższe dwa lata mamy dla Polski stosunkowo duży stopień zgodności.
Istnieje duże ryzyko, że pełna realizacja programu i początek odbicia przesuną się o kilka (5‒10 ) miesięcy
Uśredniona prognoza jest następująca:
Czytaj także: Co czeka polską gospodarkę i złotego w 2021 roku?
Środki z Funduszu Odbudowy a praworządność
W latach 2021-2022 rząd i samorządy powinny skoncentrować się na intensywnym wykorzystaniu nowych, bardzo dużych środków z UE dla Polski, szczególnie środków Funduszu Odbudowy, a także na pełnym wykorzystaniu pozostałych jeszcze środków, kończącej się obecnie, drugiej perspektywy budżetowej.
Do przestrzegania zasad praworządności Polska zobowiązała się zarówno w traktacie akcesyjnym, jak i lizbońskim
W Brukseli nie było bitwy o budżet, tylko o przestrzeganie prawa wspólnotowego, tak jak interpretuje to prawo Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a nie urzędnicy Komisji Europejskiej (KE) czy politycy. Do przestrzegania zasad praworządności Polska zobowiązała się zarówno w traktacie akcesyjnym, jak i lizbońskim.
Przestrzeganie tego prawa leży w interesie obywateli całej UE. Unia nie jest jednak państwem, nie ma swojej prokuratury i policji, ma tylko pieniądze i prestiż. Stąd propozycja Parlamentu Europejskiego (PE), czyli reprezentanta obywateli, poparta przez 25 krajów członkowskich, aby wprowadzić kary finansowe za nieprzestrzeganie tego prawa.
Czytaj także: Szczepienia i wzrost PKB w 2021 roku, prognozy ekonomistów
Tego rodzaju rozwiązanie ograniczyłoby jednak znacząco kontrolę polityczną nad prokuraturą i sądami, wprowadzoną w ostatnich latach, na znaczącą skalę, jedynie w Polsce i na Węgrzech.
Stąd groźba weta rządów tych dwóch krajów dla całego nowego budżetu Unii Europejskiej.
W tej sytuacji, Parlament Europejski i 25 unijnych krajów zgodziły się na daleko idące zawężenie działania mechanizmu obrony praworządności i pozostawienie wyborcom w Polsce i na Węgrzech podjęcia się tej obrony.
To może wpłynąć na mniejszą skłonność do inwestowania kapitału w Polsce, a tym samym ograniczyć wzrost PKB
Takie rozwiązanie ma swój koszt dla Polski – zwiększa m.in. ryzyko prawne dla przedsiębiorstw działających w naszym kraju, zarówno zagranicznych jak i krajowych.
To może wpłynąć na mniejszą skłonność do inwestowania kapitału w Polsce, a tym samym ograniczyć wzrost PKB.
Ma też koszt dla polskich obywateli.
Prof. Stanisław Gomułka,
główny ekonomista BCC,
minister finansów w Gospodarczym Gabinecie Cieni BCC,
członek Narodowej Rady Rozwoju oraz Polskiej Akademii Nauk.