Podatek za drugie mieszkanie, czarny sen inwestujących w nieruchomości pod wynajem

Podatek za drugie mieszkanie, czarny sen inwestujących w nieruchomości pod wynajem
Fot. Stock.Adobe.com/whitelook
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Podatek za drugie mieszkanie - taką propozycję przedstawił na konferencji Ministerstwa Rozwoju jeden z zaproszonych ekspertów. Jak takie rozwiązanie wpłynęłoby na rynek nieruchomości?

#JacekKusiak: Wzrośnie stawka czynszu, a inwestorzy będą poszukiwali innych rozwiązań. To może zahamować dynamikę rozwoju sektora #MieszkaniaNaWynaajem #WynajemMieszkań #RynekNieruchomości @mieszkanicznik @MinRozwoju

Stowarzyszenie Mieszkanicznik, w odpowiedzi na liczne zapytania swoich członków przedstawiło komentarz do pomysłu opodatkowania drugiego i kolejnych mieszkań.

Grzegorz Grabowski – Wynajmistrz – ekspert podatkowy Stowarzyszenia Mieszkanicznik:

Rozwiązywanie problemu deficytu mieszkaniowego w Polsce poprzez różnego rodzaju państwowe programy np. budowę tanich mieszkań na wynajem − nie jest skuteczne. Dużo lepszym sposobem na zwiększenie dostępności mieszkań dla społeczeństwa jest rozwój rynku prywatnego najmu.

A ten rozwój można bardzo łatwo zwiększyć poprzez liberalizację ustawy o ochronie praw lokatorów i uproszczenie opodatkowania najmu, np. poprzez wskazanie jasnych kryteriów, kiedy najem powinien być rozliczany w ramach działalności gospodarczej.

Czytaj także: Mieszkania dały zarobić 10 razy więcej niż lokata. Lepsza tylko inwestycja w złoto

Tak więc fakt, że sporo mieszkań jest kupowanych w celu wynajmu jest bardzo pozytywny i poprawia sytuację mieszkaniową w Polsce. Przecież właśnie tam będą mieszkać osoby, których nie stać na kupienie własnego „M” za gotówkę, czy też na kredyt.

Im będzie więcej mieszkań na wynajem, im łatwiej będzie komuś je wynająć i potem rozliczyć księgowo − tym, dzięki konkurencji, będą niższe ceny i lepsza jakość dostępnych mieszkań.

Realizacja pomysłu opodatkowania własności drugiego mieszkania spowoduje dokładnie odwrotny skutek, czyli zmniejszy dostępność substancji mieszkaniowej w Polsce. Rozwój bardzo rzadko udaje się osiągnąć poprzez zwiększenie podatków.

Jacek Kusiak – Założyciel i Prezes Stowarzyszenia Mieszkanicznik:

Założyliśmy Stowarzyszenie Mieszkanicznik 8 lat temu. Dziś jest nas 14 000 w ponad 20 oddziałach. Widzimy, jaki olbrzymi potencjał drzemie wśród Polaków. Każdego roku odnotowujemy przyrost nowych członków – co potwierdza fakt, że chcemy inwestować w nieruchomości i potrzebujemy zdobywać wiedzę, jak robić to mądrze i bezpiecznie. My właśnie w tym pomagamy.

Czytaj także: Najem mieszkań: w lutym 2020 r. ceny w górę. W których miastach największe wzrosty?

Z naszych doświadczeń wynika, że większe podatki nigdy nie sprzyjają rozwojowi. A skupiamy wielu inwestorów posiadających kilka lub nawet kilkadziesiąt mieszkań na własność.

Wprowadzenie nowego podatku od nieruchomości przerzuci ten obowiązek tak naprawdę na klienta finalnego. Wzrośnie stawka czynszu, a inwestorzy będą poszukiwali innych rozwiązań. To może zahamować dynamikę rozwoju tego sektora.

Może się też okazać, że drobni inwestorzy zrezygnują z zakupu mieszkań na rzecz innych nieruchomości, chociażby usługowych. A w to miejsce wejdą olbrzymie zachodnie fundusze, które będą wykupywały nasz rodzimy majątek. To Polacy powinni być największą grupą, która inwestuje w powstające nieruchomości w naszym kraju.

Ufam, że górę jednak weźmie rozsądek polityków, tak abyśmy wspólnie mogli budować zamożność Polaków.”

Czytaj także: Wynajmujesz mieszkanie? Sprawdź, jak ograniczyć koszty

Źródło: Stowarzyszenie Mieszkanicznik