Piotr Naimski: małe reaktory nie są konkurencją dla rządowego programu budowy atomu

Piotr Naimski: małe reaktory nie są konkurencją dla rządowego programu budowy atomu
Fot. stock.adobe.com/LuckyStep
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Małe reaktory jądrowe, tzw. SMR-y nie stanowią konkurencji dla rządowego programu budowy elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW, uważa pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Ocenił, że w przyszłości SMR-y mogą być źródłem energii dla przemysłu np. chemicznego czy też na terenach z ograniczonym zapotrzebowaniem na energię.

Małe reaktory tzw. SMR one są być może przyszłością, ale przyszłością daleką.

„Ich zastosowanie to będzie głównie zastosowanie dla przemysłu np. chemicznego czy też w bardzo izolowanych geograficznie miejscach z ograniczonym zapotrzebowaniem na energię. Jeżeli prywatni biznesmeni decydują się na podjęcie tych badań, wdrożeń, to dobrze. To jest sytuacja, w której równolegle z tym programem rządowym, który realizujemy, dużym będzie to realizowane i tu nie ma żadnej konkurencji czy rywalizacji” – powiedział Naimski w radiu Siódma9.

Wspólna inwestycja Zygmunta Solorza i Michała Sołowowa

W końcu sierpnia Zygmunt Solorz i Michał Sołowow podjęli decyzję o rozpoczęciu wspólnego projektu, którego celem jest budowa w Pątnowie elektrowni jądrowej na bazie aktywów Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (ZE PAK.  Elektrownia ma pracować w oparciu o amerykańskie technologie tzw. małych reaktorów modułowych (SMR). ZE PAK zakłada inwestycję w 4 do 6 reaktorów typu SMR o mocy 300 MW każdy.

Czytaj także: Zygmunt Solorz i Michał Sołowow chcą wybudować razem elektrownię jądrową w Pątnowie >>>

Odnosząc się do pytania, czy prywatny biznes i państwowe wysiłki mogą iść w parze, Naimski powiedział; „Mogą absolutnie, dlatego że dla fabryki chemicznej takie źródło energii może być bardzo korzystne”.

„Problem polega na tym, że tych SMR-ów jeszcze nie ma i że pierwszy z nich być może za kilkanaście lat zostanie zbudowany” – dodał.

Budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej ma rozpocząć się w 2026 r.

Zgodnie z przyjętym przez Radę Ministrów harmonogramem, budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej rozpocznie się w 2026 r., a w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy około 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co 2-3 lata, a cały program jądrowy zakłada budowę bloków jądrowych o łącznej mocy zainstalowanej od ok. 6 do 9 GWe w oparciu o sprawdzone reaktory jądrowe generacji III (+).

Naimski poinformował, że w ramach umowy polsko-amerykańskiej Amerykanie w przyszłym roku przedstawią ofertę dotyczącą zbudowania 6 dużych reaktorów jądrowych, zgodnie z programem rządowym.

Naimski: strategicznym celem rządu jest samowystarczalność energetyczna Polski

Strategicznym celem polskiego rządu jest dążenie do samowystarczalności energetycznej w perspektywie kolejnych lat, poinformował Piotr Naimski.

Jako rząd dążymy do tego, żebyśmy byli samowystarczalni w produkcji energii elektrycznej.

„Ilość energii produkowanej w kraju musi być równa zapotrzebowaniu. Oczywiście, nie wykluczamy rozwiązania dotyczącego eksportu energii, co zresztą ostatnimi czasy się dzieje” – powiedział Naimski podczas otwarcia VI Konferencji „Bezpieczeństwo energetyczne filary i perspektywa rozwoju” w Rzeszowie.

Czytaj także: Ciech i Synthos Green Energy będą współpracować w zakresie wykorzystania energii z małych i mikromodułowych reaktorów jądrowych >>>

Minister podkreślił, że dla zapewnienia tej równowagi konieczna jest równowaga w inwestycjach.

„Skoro odchodzimy obecnie od węgla – co jest decyzją polityczną, ale także administracyjną – to musimy bloki węglowe zastąpić tym co jest obecnie dostępne czyli gazem ziemnym, energetyką nuklearną oraz OZE. Zróżnicowanie technologii i równowaga źródeł produkcyjnych to kwestia o ogromnym znaczeniu” – dodał.

„Jesteśmy na takim etapie, że w przyszłym roku nastąpi strategiczne zróżnicowanie dostaw gazu. Rozbudowujemy Gazoport w Świnoujściu, a także oddany zostanie Baltic Pipe. Co do kierunków dostaw – osiągniemy bezpieczeństwo, ale musimy równolegle zbudować elektrownie gazowe” – powiedział także Naimski.

Źródło: ISBnews