Ozusowanie umów o dzieło: ok. 9 na 10 przedsiębiorców jest przeciw
„Powrót do pomysłu pełnego oskładkowania wszystkich umów w okresie epidemii, gdzie przedsiębiorcy walczą o utrzymanie miejsc pracy wydaje się zaskakującą koncepcją. Takie rozwiązanie zwiększy koszty zatrudnienia, a na takie obciążenia wielu pracodawców nie jest i nie będzie gotowych w najbliższych miesiącach. Nie zapominajmy, że proponowane rozwiązanie wiąże się również z obniżeniem wynagrodzenia netto dla zatrudnionych. Zwiększanie obciążeń pracodawców w czasie walki ze skutkami pandemii może przynieść nie tylko wzrost bezrobocia, ale również zwiększenie szarej strefy” – powiedziała ekspertka BCC ds. ubezpieczeń i planów emerytalnych Dorota Dula, cytowana w komunikacie.
Zdaniem 73,7% przedsiębiorców, pełne oskładkowanie umów cywilnoprawnych zwiększy szarą strefę.
„Innymi konsekwencjami będą obniżenie wynagrodzeń osób zatrudnionych w oparciu o umowy cywilnoprawne o kwotę składki (63,2%), zmniejszy liczbę zatrudnionych w oparciu o umowy cywilnoprawne oraz zmniejszy liczbę wszystkich zatrudnionych (po 21,1%), utrzyma zarobki osób zatrudnionych w oparciu o umowy cywilnoprawne na dotychczasowym poziomie (18,4%), zmniejszy liczbę zatrudnionych na podstawie umowy o pracę (13,2%), zwiększy liczbę zatrudnionych na podstawie umowy o pracę (7,9%)” – czytamy dalej.
Według 8 na 10 pracodawców oskładkowaniem powinna być objęta jedna umowa
Według 8 na 10 pracodawców oskładkowaniem powinna być objęta jedna umowa, a nie wszystkie w przypadku istnienia wielu umów u jednej osoby (tzw. zbiegu umów).
Zdaniem 84% badanych, umowy zlecenia powinny być oskładkowane od podstawy wymiaru, a więc tak jak obecnie – jeśli z pierwszej umowy opłacono składki od co najmniej minimalnego wynagrodzenia, to od kolejnych umów opłaca się wyłącznie składkę zdrowotną.
„Typem aktywności zawodowej, która jest obecnie objęta pełnym oskładkowaniem jest umowa o pracę. To odróżnia ją od innych umów i tak powinno pozostać – twierdzą przedsiębiorcy” – czytamy dalej.
Badanie wykazało, że według 92% ankietowanych objęcie składkami wszystkich umów cywilnoprawnych nie będzie służyć wyrównaniu warunków konkurencyjności dla firm i osób prowadzących działalność gospodarczą.
„Wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej pogorszy pozycję konkurencyjną spółek kapitałowych względem osobowych, które łatwo mogą wypłacać część lub całość wynagrodzenia w gotówce bez księgowania” – czytamy dalej.
„Niesprawiedliwy i obniżający wiarygodność w praworządność naszego państwa jest fakt, że pobierane będą składki na ubezpieczenia emerytalno-rentowe z ww. umów, ale nie będą one uwzględniane w późniejszym czasie jako podstawa do wypłaty emerytury. Czym w takim razie są te składki? – pytają przedsiębiorcy” – napisano również.
Czytaj także: Umowy o dzieło: ZUS może naliczyć zaległe składki nawet pięć lat wstecz >>>
BCC podało, że wśród ankietowanych przez organizację firm, zatrudnionych w oparciu o umowę pracę jest:
55,3% – 75-100% pracowników
23,7% – 25-49% pracowników
13,1% – 0-24% pracowników
7,9% – 50-74% pracowników
Wielkość firmy wg liczby zatrudnionych: 44,7% – mikro- lub małe przedsiębiorstwo (do 49 zatrudnionych); 39,5% – średnie przedsiębiorstwo (od 50-249 zatrudnionych); 15,8% – duże przedsiębiorstwo (powyżej 250 zatrudnionych), podano również.