OTOMOTO Pay podsumowuje wyniki sprzedaży: plan na 2023 rok wykonany z nawiązką
OTOMOTO Pay to internetowa platforma, za pośrednictwem której można pozyskać finansowanie na zakup samochodu.
Nie jest porównywarką ofert, a narzędziem transakcyjnym umożliwiającym zdalne zaciągnięcie kredytu lub pożyczki. Zostało uruchomione przez Carsmile we współpracy z OTOMOTO latem 2022 roku.
Wyniki mogą zaskoczyć
Carsmile właśnie podsumował wyniki sprzedażowe pierwszego internetowego brokera kredytów samochodowych. Wskazują one, że pomimo trudnych warunków rynkowych, w jakich wystartował OTOMOTO Pay, platforma idealnie wpisała się w potrzeby osób chcących szybko i bez zbędnych formalności pozyskać środki na zakup pojazdu.
– Ogłaszając naszą nową inicjatywę biznesową w lipcu 2022 r. zapowiedzieliśmy, że w pierwszym pełnym roku funkcjonowania OTOMOTO Pay, czyli w roku 2023, chcemy sprzedać kredyty i pożyczki na kwotę 300 mln zł.
Cel ten udało się osiągnąć już w październiku, a zatem w niespełna 10 miesięcy – informuje Łukasz Domański, prezes Carsmile.
Broker poinformował właśnie, że w pierwszych 11 miesiącach br., czyli do listopada włącznie, pośredniczył w finansowaniu zakupu pojazdów na kwotę prawie 360 mln zł, a całkowita dotychczasowa sprzedaż kredytów i pożyczek samochodowych przekroczyła 460 milionów.
Czytaj także: Od kiedy i gdzie będą problemy w wjechaniem samochodem z silnikiem diesla?
Szybki wzrost
Szczegółowe dane przedstawia Arkadiusz Zaremba, dyrektor generalny OTOMOTO Pay.
– Nie licząc krótkiego pilotażu, zaczęliśmy od sprzedaży miesięcznej na poziomie kilkunastu milionów złotych.
W październiku ‘23 zbliżyliśmy się do kwoty 50 milionów zł miesięcznej sprzedaży. Nasz wynik jest znacząco wyższy od zakładanego w chwili uruchamiania przedsięwzięcia – informuje Arkadiusz Zaremba.
Trudny rynek nie zaszkodził
Start OTOMOTO Pay przypadł na okres spowolnienia gospodarki, a także rekordowo wysokich stóp procentowych w Polsce – w pierwszych 12 miesiącach działalności brokera WIBOR utrzymywał się na poziomie ok. 7%.
Nie były to czynniki sprzyjające popytowi na kredyt. Co więcej, rok 2022 był okresem wyraźnego spadku sprzedaży aut używanych w Polsce.
Liczba zarejestrowanych samochodów używanych spadła poniżej 2,5 mln, czyli o ponad jedną piątą względem roku 2021. Mimo tego platformie udało się z przytupem wejść na rynek finansowania zakupu pojazdów.
Czytaj także: Finansowanie ekologicznych środków transportu to nowy trend w branży leasingu
Mariaż fintechu z „żywym” doradcą
OTOMOTO Pay jest narzędziem fintechowym, które umożliwia zdalne zaciągnięcie kredytu lub pożyczki na zakup auta bez potrzeby dostarczania papierowych dokumentów.
Na liście podmiotów współpracujących z platformą są obecnie 23 instytucje finansowe: banki, firmy pożyczkowe, firmy leasingowe czy CFM. Sprzedaż odbywa się poprzez kanały cyfrowe z wykorzystaniem API.
– Pomimo rozwoju technologii i wygody, jaką dają narzędzia elektroniczne, wielu klientów nadal oczekuje kontaktu z „żywym” doradcą. Dlatego w naszym procesie sprzedażowym kontakt telefoniczny jest ważnym uzupełnieniem kanałów cyfrowych – podkreśla Arkadiusz Zaremba.
Produkty hybrydowe zdały egzamin
Jedną z tajemnic sukcesu rynkowego OTOMOTO Pay jest stworzenie hybrydowych produktów łączących kredyt samochodowy z pożyczką gotówkową.
– Klient otrzymuje finansowanie zanim wybierze auto, idzie więc na spotkanie z dilerem samochodowym wyposażony w gotówkę, co znacznie zwiększa jego pozycję negocjacyjną. Cena pożyczki odpowiada natomiast warunkom kredytu samochodowego, jest więc niższa od typowej pożyczki gotówkowej – wyjaśnia dyrektor generalny OTOMOTO Pay.
Innowacyjnym rozwiązaniem jest też kredyt „z gwarancją” na nieprzewidziane naprawy auta.
Rzetelni pożyczkobiorcy
Podsumowując pierwszy rok działalności brokera jego twórcy ujawnili też, co ich zaskoczyło przy budowie nowego biznesu rozwijanego w ramach Grupy OLX.
– Kierując się różnego typu analizami i doświadczeniem z innych rynków, założyliśmy ostrożnie w biznesplanie, że tylko ok. 35% klientów zainteresowanych skorzystaniem z naszej oferty będzie otrzymywało pozytywne decyzje z banków o przyznaniu kredytu. Tymczasem jest ich 60%.
Oznacza to, że nabywcy aut używanych są rzetelnymi pożyczkobiorcami, którzy z rozsądkiem podchodzą do zaciągania nowych zobowiązań – podsumowuje Arkadiusz Zaremba.