Oszczędzanie na emeryturę to pilne zadanie dla wszystkich Polaków

Oszczędzanie na emeryturę to pilne zadanie dla wszystkich Polaków
Fot. Karol Jerzy Mórawski
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Zmiany demograficzne i nieubłagana transformacja rynku pracy w kierunku coraz większego wykorzystania automatów to czynniki, które stawiają pod znakiem zapytania skuteczność dotychczasowych, powszechnych systemów emerytalnych na całym świecie. W obliczu tych wszystkich wyzwań coraz pilniejszym wyzwaniem jest kreowanie potrzeby oszczędzania na starość wśród przedstawicieli kolejnych pokoleń.

Obligatoryjny system emerytalny zbliża się do kresu swych możliwości #emerytury #WIBinstytut #ForumEkonomiczne #Krynica2018 #FE2018 @Economic_Forum_

W jakim wieku młodzi ludzie powinni rozpoczynać konsekwentną edukację ekonomiczną, uwzględniającą również problematykę gromadzenia środków na bezpieczną jesień życia? Jaką rolę do odegrania w tym jakże odpowiedzialnym procesie mają placówki edukacyjne, banki i organizacje pozarządowe? O tym dyskutowali uczestnicy jednego z paneli dyskusyjnych tegorocznego Forum Ekonomicznego w Krynicy, zatytułowanego „Nowe oblicze systemu emerytalnego – innowacje w finansach i przedsiębiorczość”. W dyskusji uczestniczyli Grzegorz Chłopek, prezes zarządu Nationale-Nederlanden Powszechnego Towarzystwa Emerytalnego S.A., Agata Dziubińska-Gawlik, prezes Europejskiego Domu Spotkań – Fundacji Nowy Staw, Piotr Hołubowicz, CEO firmy SEEDiA oraz Waldemar Zbytek, prezes Warszawskiego Instytutu Bankowości. Debatę moderował Mariusz Bednarz, reprezentujący Forum Młodych Liderów.

– W większości krajów młodzi ludzie nie interesują się tym z czego będą żyć na emeryturze. Wiara w redystrybucję powszechna jest szczególnie w tych państwach, w których wynagrodzenia są silnie obciążone składkami na ubezpieczenie społeczne – tę smutną prawdę już na początku debaty przypomniał Grzegorz Chłopek.

Czytaj także: Forum Ekonomiczne w Krynicy. Nowatorstwo to nie tylko płatności mobilne >>>

To przykład klasycznej strusiej polityki: nie trzeba być ekonomistą, by zdawać sobie sprawę, że obligatoryjny system emerytalny zbliża się do kresu swych możliwości. W Polsce świadczenia wypłacane z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wynoszą ponad 200 mld zł roczne, a wraz z postępującym procesem starzenia się społeczeństwa liczba ta bez wątpienia będzie rosnąć. Procesowi temu towarzyszyć będzie tymczasem sukcesywna redukcja tych, którzy utrzymują system emerytalny. Na przestrzeni nadchodzących lat z rynku pracy zniknąć mogą nawet 2 mln osób.

– Musimy zacząć oszczędzać, w szczególności tyczy się to ludzi młodych – zauważył prezes Nationale-Nederlanden PTE.

Kształcenie dzieci w zakresie gospodarowania finansami

Stosowne kształcenie dzieci w zakresie gospodarowania finansami może i powinno rozpocząć się już w domu rodzinnym. Agata Dziubińska-Gawlik zasugerowała ciekawą koncepcję wypłacania dzieciom kieszonkowego.

– Należy dawać stosunkowo wysokie kwoty, które pozwalają na pokrycie w ograniczonym stopniu różnych wydatków: posiłków, biletów autobusowych i niektórych zachcianek też. Dziecko mając do dyspozycji określoną pule pieniędzy, zaczyna kalkulować, czy bardziej opłaca się iść do fast fooda, czy może lepiej zjeść obiad w domu, a zaoszczędzone środki wydać na bilet do kina – wskazała prezes Europejskiego Domu Spotkań.

Czytaj także: Forum Ekonomiczne w Krynicy. Wsparcie start-upów niejedno ma imię >>>

Zmiany w powszechnej edukacji szkolnej

Poważne zmiany powinny objąć również powszechną edukację szkolną.

– W programie niby występuje przedmiot „przedsiębiorczość”, jednak na lekcjach praktycznie nie uczy się oszczędzania ani myślenia ekonomicznego – zauważyła Agata Dziubińska-Gawlik.

Sama edukacja obecnych uczniów czy studentów to jednak zbyt mało, by zapobiec kluczowemu zagrożeniu dla systemu emerytalnego w Polsce. Waldemar Zbytek przypomniał, że już za kilkanaście lat na emerytury zaczną przechodzić osoby urodzone podczas wyżu demograficznego.

– Oznacza to, że państwo, czyli de facto podatnicy, musieliby masowo współfinansować te świadczenia. Jest jednak jeden poważny problem: osoby aktywne zawodowo nie będą wówczas w stanie płacić tak wysokich podatków, żeby tę liczną grupę emerytów utrzymać – zauważył prezes WIB.

A to oznacza, że już dziś należy edukować osoby aktywne zawodowo odnośnie konieczności gromadzenia nadwyżki środków na starość.

– Przekonywanie odnośnie oszczędzania i racjonalnego gospodarowania finansami jest w interesie wszystkich, dlatego sektor bankowy od wielu już lat współpracuje z placówkami edukacyjnymi – podkreślił Waldemar Zbytek, jako przykład takich działań wskazując program Nowoczesne Zarządzanie Biznesem, realizowany z blisko 130 uczelniami.

Problem w tym, że polski model powszechnej edukacji ekonomicznej faktycznie zaczyna się na poziomie szkoły średniej.

– Te programy są co do zasady dobre, jednak problem jest z ich wykonaniem w praktyce. 15-latek przychodzący do szkoły średniej ma zbyt niską wiedzę, by realizować program – podkreślił prezes WIB.

Jego zdaniem, kształcenie ekonomiczne powinno się rozpoczynać co najmniej z początkiem szkoły podstawowej, a być może nawet w przedszkolu. Tymczasem w obecnej sytuacji programy wspierające szkoły w zakresie edukacji finansowej kierowane bywają wybiórczo do wyróżniających się placówek.

– Ważna jest skala, musimy zacząć realizować programy które dotrą do większości szkół a nie tylko do tych aktywnych – zauważył Waldemar Zbytek.

Srebrna gospodarka

Starzenie się społeczeństw generuje wyzwania nie tylko w obszarze zabezpieczenia emerytalnego. Tzw. srebrna gospodarka obejmuje również zapewnienie dostępności infrastruktury publicznej dla seniorów, podobnie zresztą jak dla osób niepełnosprawnych. O projektowaniu tego typu rozwiązań mówił Piotr Hołubowicz.

– Elementy infrastruktury powinny być tak zaprojektowane i usytuowane, żeby współgrały z tymi osobami, które obecnie mogą czuć się zagubione w przestrzeni miejskiej – podkreślił przedstawiciel firmy SEEDiA.

Takim rozwiązaniem, znacząco ułatwiającym funkcjonowanie we współczesnych aglomeracjach, mogą być karty miejskie, stanowiące paszport do wszystkich usług publicznych, poczynając od autobusów, a kończąc na wstępie do muzeów, teatrów czy obiektów sportowych. Kwestia dostępności ma również priorytetowe znaczenie w przypadku komunikacji publicznej, pamiętać należy bowiem, że sporą część taboru w polskich miastach i gminach stanowią wciąż wysokopodłogowe pojazdy starej generacji.

Na kwestie tę zwrócił również uwagę Waldemar Zbytek.

– Jedna trzecia Polaków mieszka w miejscowościach, które nie mają żadnej komunikacji – podkreślił prezes WIB.

Alternatywy dla gromadzenia środków na starość nie ma

W dalszej części panelu dyskutowano również na temat obecnych i przyszłych instrumentów zabezpieczenia emerytalnego.

– W ramach OFE Polacy odłożyli ponad 100 mld dolarów. Ostatni raz tak kumulowaliśmy pieniądze w końcówce epoki Jagiellonów – podkreślił Waldemar Zbytek.

Czytaj także: Forum Ekonomiczne w Krynicy. Reputację firmy buduje również sam prezes >>>

Nieprzemyślane decyzje polityków niestety przerwały ten pozytywny trend, czego efektem może być zniechęcenie Polaków do inwestowania w systemy długoterminowego oszczędzania. Z drugiej strony społeczeństwo powinno mieć świadomość, iż alternatywy dla gromadzenia środków na starość po prostu nie ma.