Nowe inicjatywy niemieckich banków na rzecz klimatu

Nowe inicjatywy niemieckich banków na rzecz klimatu
fot. adobe stock
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Światowi, europejscy, w tym niemieccy, bankowcy chcą wnieść swój wkład w walkę z ociepleniem klimatu. Powstają krajowe i międzynarodowe struktury międzybankowe dla wypracowania jednolitych lub możliwie adekwatnych sposobów oceniania kredytowanych przedsiębiorstw pod kątem ich szkodliwości dla środowiska.

Już wiosną tego roku pod egidą ONZ powstał światowy alians banków, który stawia sobie za cel wspieranie niskoemisyjnych przedsięwzięć w gospodarce, Net-Zero Banking Alliance. Celem jest takie działanie, by do roku 2050 świat osiągnął zero emisji dwutlenku węgla. To finansowe przymierze zrzesza instytucje mające ponad 40 proc. światowych aktywów.

Net Zero Banking Alliance Germany

Bardzo uaktywnili się Niemcy, zakładając taki niskoemisyjny sojusz u siebie w kraju, Net Zero Banking Alliance Germany. Stawia on sobie za cel wypracowywanie zasad, które ułatwią bankom tworzenie neutralnych klimatycznie portfeli produktów inwestycyjnych i kredytowych (klimaneutrale Investitions- und Kreditportfolios).

Do aliansu należy w Niemczech szerokie spektrum banków krajowych, komercyjnych, zagranicznych, ekologicznych (Nachhaltigkeitsbanken) oraz instytucji ubezpieczeniowych, reprezentujących 47 milionów klientów i władających majątkiem w wysokości prawie sześciu bilionów euro.

Federalny Związek Banków Niemieckich tworzy bankową zieloną stronę internetową

Oprócz tego zarówno w Niemczech, jaki i w Austrii, Szwajcarii i Liechtensteinie działa stowarzyszenie, które w instytucjach finansowych zajmuje się zarządzaniem kwestiami środowiska i zrównoważonym rozwojem (Verein für Umweltmanagement und Nachhaltigkeit in Finanzinstituten e. V. – VfU). To istotny partner banków w wymienionych krajach, wspomagający je przy mierzeniu spodziewanej emisji dwutlenku węgla przy finansowaniu przez bank inwestycji lub kredytów.

Osiągnięcie celów klimatycznych w myśl Porozumienia Paryskiego będzie wymagało inwestycji rzędu ponad dwóch bilionów euro do 2045 roku

Wobec globalnych wyzwań klimatycznych i finansowych, w tych dniach zabrał głos Federalny Związek Banków Niemieckich (Bundesverband deutscher Banken – BdB).

Poinformował właśnie, pod koniec listopada, o utworzeniu strony internetowej dla swych członków, przeznaczonej do dyskusji i prezentowania „zielonych” koncepcji. Wskazał też na ogrom zadań.

Według szacunków BdB, osiągnięcie celów klimatycznych w myśl Porozumienia Paryskiego – wzrost temperatury na Ziemi poniżej 2 st. – będzie wymagało „bezprzykładnych inwestycji” rzędu ponad dwóch bilionów, czyli 2000 miliardów, euro do 2045 roku.

Banki muszą dostosować się do paryskich celów klimatycznych

Ponieważ w Europie znaczna część gospodarki finansuje się za pomocą kredytów, banki mają kluczowy instrument w ręku, głosi oświadczenie BdB z konkluzją: „Ochrona klimatu może się udać tylko z bankami. (…) A dotyczy to również naszych członków, prywatnych banków w Niemczech”.

Organizacja niemieckich bankowców wskazuje również na konieczność oceniania ryzyka przy udzielaniu kredytów przedsiębiorstwom, które deklarują chęć przestawienia się na neutralność klimatyczną.

Już obecnie zresztą, przy „zielonym finansowaniu” i zrównoważonym rozwoju (Nachhaltigkeit), działają stosowne modele biznesowe i tu ważna jest wiedza i doradcza rola pracowników banków. Część banków zaawansowała się już w budowaniu swoich ofert według segmentów emisji CO₂, inne są w fazie przygotowań.

Niektórym bankom grozi upadek, jeśli nie wypracują planów wyważonego wycofania się z nieekologicznych interesów

Związek niemieckich finansistów BdB nie wątpi, że niemieckie banki podołają wyzwaniom: „Bo cóż jest istotą działania każdego banku? Radzenie sobie z różnego rodzaju ryzykiem”.

Bardzo ostrożny w ocenie wyzwań klimatycznych i możliwości sprostania im przez unijne instytucje finansowe jest Europejski Bank Centralny (EBC).

W swym raporcie z końca listopada konkludował, że banki wprawdzie poczyniły postępy w przystosowywaniu się do nowych rodzajów ryzyka w dobie transformacji klimatycznej, ale w sumie żaden nie jest dobrze przygotowany na nowe wyzwania zgodnie z wytycznymi EBC sprzed roku.

Analiza EBC obejmuje 112 banków, nad którymi sprawuje bezpośredni nadzór, i innych instytucji finansowych o sumie bilansowej 24 bilionów euro.

Banki – zauważa „Wirtschaftswoche” z 29.11.2021 r. – stają wobec problemu rezygnacji z lukratywnych projektów, jeśli powodują one dużą emisję dwutlenku węgla. Wytyczne z Porozumienia Paryskiego mogą przysporzyć kłopotów tym bankom, w których udział finansowania firm wysokoemisyjnych jest dominujący.

Tygodnik cytuje eksperta z międzynarodowej firmy doradztwa finansowego zeb, Dirka Holländera, którego zdaniem „banki te są o krok od strategicznej pułapki”.  A niektórym z nich grozi nawet upadek, jeśli nie wypracują planów wyważonego wycofania się z nieekologicznych interesów.

Holländer nie ma wątpliwości, że banki muszą dostosować się do paryskich celów klimatycznych, ponieważ presja urzędów kontrolnych, EBC, inwestorów, ale też proekologicznych klientów będzie narastać. Same deklaracje słowne nie wystarczą – ostrzegł.

Ochrona klimatu kosztuje, a cenę muszą płacić wszyscy, banki, producenci i klienci.

Źródło: aleBank.pl