NBP nie chce przewodzić pracom nad reformą WIBOR-u

NBP nie chce przewodzić pracom nad reformą WIBOR-u
Fot. stock.adobe.com/MOZCO Mat Szymański
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Narodowy Bank Polski nie chce przewodzić pracom nad reformą wskaźników referencyjnych w Polsce, czyli reformie WIBOR-u - wynika z wypowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego. Rząd przedstawił niedawno projekt ustawy, która zakłada m.in. odejście od wskaźnika WIBOR od początku 2023 r. i wprowadzenie jego zamiennika w postaci nowych stawek wolnych od ryzyka opartych o transakcje O/N.

Glapiński został zapytany o komentarz do postulatów sektora o powołaniu narodowej grupy roboczej ds. reformy wskaźników referencyjnych stopy procentowej, do samej treści reformy oraz perspektywy jej przeprowadzenia do końca br.

„Co ja tu mogę dobrego powiedzieć? Radzę skierować to pytanie do pana Marka Dietla, który powołał spółkę GPW Benchmark,(…) otrzymał zadanie opracowania tego nowego wskaźnika, i do KNF, który kilka miesięcy temu zaakceptował ten wskaźnik, uznał za wiarygodny i autoryzował go. NBP nie ma z tym nic wspólnego. Nie prowadziliśmy żadnych takich prac, nie prowadzimy. Nie wiem, dlaczego pan prezes (BFG – przyp. red.) Tomaszewski kieruje pod adresem NBP. Ja wiem, że coś się nie udaje, to się kieruje do NBP, jesteśmy najmocniejszym zespołem. Ale nic w tej sprawie nie prowadzaliśmy, nie prowadzimy i wolelibyśmy nie prowadzić” – powiedział prezes NBP.

Czytaj także: Minister Buda: pod koniec wakacji rząd przeanalizuje postęp prac nad zamiennikiem WIBOR-u >>>

„Znamy stanowisko banków i wszystkich stron w tym zakresie. Nie my byliśmy inicjatorami, nie pracowaliśmy nad tym. Przyjmiemy to, co z tych opracowań wyniknie. Nie chcielibyśmy przewodzić nowym badaniom na ten temat” – dodał.

Odejście od wskaźnika WIBOR od początku 2023 r.

Sejm uchwalił w czwartek ustawę, która zakłada m.in. odejście od wskaźnika WIBOR od początku 2023 r. i wprowadzenie jego zamiennika w postaci nowych stawek wolnych od ryzyka opartych o transakcje O/N.

Czytaj także: Wakacje kredytowe: ustawa o wsparciu kredytobiorców przyjęta przez Sejm >>>

Gdyby nie udało się wyznaczyć zamiennika standardowym procesem na mocy procedowanych regulacji możliwe byłoby wskazanie jako zamiennika WIBOR-u stawki będącej wynikiem kalkulacji procentu składanego z indeksu POLONIA, wyznaczanej przez Narodowy Bank Polski.

Prezes BFG Piotr Tomaszewski powiedział we wtorek, że wzorem innych rynków, na których wprowadzono reformę wskaźników, należy powołać narodową grupę roboczą ds. reformy WIBOR-u, której powinien przewodniczyć Narodowy Bank Polski, w której skład weszłyby banki oraz instytucje bezpieczeństwa finansowego. Dodał, że przedstawi ten pomysł na najbliższym posiedzeniu KSF.

Również we wtorek, jeszcze przed wypowiedzią Tomaszewskiego, podobny postulat wysunęła wiceprezes ING Banku Śląskiego Bożena Graczyk, który poparli, biorący razem z nią udział w dyskusji w trakcie panelu EKF w Sopocie wiceprezes KDPW Sławomir Panasiuk i wiceprezes GPW Benchmark Aleksandra Bluj.

Czytaj także: Zamiana WIBOR na inny wskaźnik do końca roku nierealna?

Według Graczyk, przeprowadzenie reformy do końca br. jest nierealne.

Przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski oraz prezes PFR Paweł Borys powiedzieli wcześniej w tym tygodniu PAP Biznes, że reforma jest możliwa do przeprowadzenia w projektowanym terminie.

Propozycję trzech indeksów dla rynku stopy procentowej opracował i przedstawił do konsultacji GPW Benchmark, administrator wskaźników stopy procentowej w Polsce. Są to: Warszawski Indeks Rynku Finansowego – WIRF, Warszawski Indeks Rynku Depozytowego – WIRD oraz Warsaw Repo Rate – WRR. Pierwsze dwa oparte są o transakcje depozytów niezabezpieczonych w grupie instytucji kredytowych, instytucji finansowych oraz – w przypadku WIRD – dużych przedsiębiorstw. Z kolei WRR jest indeksem mierzącym stopę procentową transakcji warunkowych. 

Źródło: PAP BIZNES