Nadchodzi trudny rok dla banków
Jeszcze parę lat temu Polska była liderem w Europie Środkowej pod względem zyskowności sektora bankowego. Jednak nowe regulacje, w tym wprowadzenie podatku bankowego, a także utrzymujące się na historycznie niskim poziomie stopy procentowe, zmieniły tę tendencję. Analitycy firmy doradczej Deloitte przewidują, że najtrudniejszy będzie rok 2017, a utrzymanie poziomu rentowności możliwe będzie dzięki zintensyfikowaniu procesu cyfryzacji, w którym Polska jest dzisiaj liderem w regionie.
Rentowność kapitału własnego banków działających w Polsce systematycznie spada. W roku 2014 wynosiła 10 proc., w ubiegłym już tylko 6,6 proc., a według autorów raportu „CE Banking Outlook. Winning in the Digital Arms Race” w 2017 wyniesie 3-4 proc.
– Dzięki wyższej marży odsetkowej zyskowność banków w Europie Środkowej jest lepsza niż w strefie euro. W ubiegłym roku wyniosła ona 6,7 proc., podczas gdy w krajach strefy euro było to 4,8 proc. W bankach środkowoeuropejskich przychód odsetkowy ma wyższy udział w przychodach, sięgający 69 proc., podczas gdy w strefie euro jest to 57 proc. – tłumaczy Grzegorz Cimochowski, Lider Działu Doradztwa Strategicznego dla Sektora Instytucji Finansowych w Europie Środkowej w Deloitte.
Jednak na skutek wprowadzenia podatku bankowego, możliwych kosztów zwrotu spreadów walutowych oraz braku przychodów z transakcji z VISA, największa różnica w zakresie rentowności kapitału własnego pomiędzy Polską a resztą regionu będzie widoczna właśnie w 2017 roku. W 2018 roku rentowność polskiego sektora bankowego wzrośnie według przewidywań ekspertów Deloitte do 8 proc. i w kolejnych latach osiągnie stabilny poziom. Należy zaznaczyć, że w Europie Środkowej zyskowność nadal nie osiągnęła wartości sprzed kryzysu z 2008 roku i jej poziom różni się istotnie w zależności od banku, przy czym najlepsze wyniki osiągają gracze z dużym udziałem w rynku.
Na szczęście w całym regionie poprawia się jakość aktywów bankowych. Wskaźniki NPL (kredyty przeterminowane) spadają niemal we wszystkich krajach Europy Środkowej. W Polsce wskaźnik ten spada od trzech lat i w ubiegłym roku wyniósł 7,6 proc. Koszty ryzyka w regionie spadły z 1,7 proc. (portfela kredytowego brutto) w 2012 roku do 1,2 proc. w 2015 roku i oczekuje się, że w 2018 ich poziom obniży się do 0,9 proc.
Jednocześnie – zarówno w Polsce, jak i w całym regionie – banki redukują liczbę oddziałów i zatrudnienie. W Polsce w 2013 roku na 10 tys. mieszkańców przypadały 4 placówki bankowe, dwa lata później było to 3,8. Zatrudnienie w bankach w tym czasie spadło o 5,4 proc., a w całym regionie o 3,4 proc.
– Na taką sytuację ma wpływ dynamiczny proces cyfryzacji. Banki w Europie Środkowej inwestują w technologie, które umożliwią transformację w przyszłości. Poza koniecznością spełnienia oczekiwań klientów, digitalizacja wiąże się z obniżeniem kosztów obsługi i wyższą efektywnością – wyjaśnia Daniel Majewski, Menedżer w Dziale Doradztwa Strategicznego dla Sektora Instytucji Finansowych Deloitte.
W raporcie „CE Banking Outlook. Winning in the Digital Arms Race” analitycy firmy doradczej Deloitte zbadali osiem najważniejszych rynków bankowych w Europie Środkowej: w Polsce, Czechach, na Słowacji, Węgrzech, w Słowenii, Rumunii, Bułgarii oraz Chorwacji. Pod uwagę brano ogólną sytuację gospodarczą na danym rynku, jak i kondycję poszczególnych graczy.
Banki stawiają na cyfryzację
Jak wynika z badania Deloitte aż 95 proc. banków w regionie jest obecnie na etapie wdrażania modelu biznesowego opartego o strategię cyfrową. W celu praktycznego zbadania tego zaawansowania, konsultanci firmy otworzyli konta w 76 bankach mających siedzibę w Europie Środkowej (w tym 15 z Polski) i przetestowali ponad 350 funkcjonalności bankowości internetowej i mobilnej. Pod względem dojrzałości cyfrowej i związanej z tym oferty dla klientów, bezkonkurencyjny okazał się słowacki Tatra Banka. Na drugim miejscu znalazł się polski ING, a na trzecim mBank. W pierwszej piątce uplasował się jeszcze jeden bank z Polski – Millennium.
Źródło: Raport „CE Banking Outlook. Winning in the Digital Arms Race”
Sławomir Dolecki