Nadchodzi spowolnienie gospodarcze…z Niemiec

Nadchodzi spowolnienie gospodarcze…z Niemiec
Fot. Pixabay.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Znany monachijski think tank Ifo Institute opublikował właśnie nową prognozę, dotyczącą gospodarki niemieckiej. Według niej wzrost gospodarczy w Niemczech traci impet

#WitoldGadomski: W sumie zależność polskiej gospodarki od koniunktury niemieckiej jest większa niż wynika z samych statystyk handlu zagranicznego. Spowolnienie gospodarki niemieckiej z pewnością wywoła podobny skutek w Polsce #PKB #Ifo #Niemcy #Euro

W dodatku wzrosło międzynarodowe ryzyko gospodarcze. Ifo skorygował znacząco w dół swoją prognozę z wiosny 2018 roku. Obecnie oczekuje, że PKB realnie wzrośnie w tym i przyszłym roku o 1,8%. Motorem pozostanie konsumpcja prywatna oraz inwestycje budowlane, w tym inwestycje publiczne. Według monachijskich ekonomistów w Niemczech przyspieszy wzrost płac i kosztów pracy, a także wzrost cen.

Cała strefa euro zwalania

Spowolnienie gospodarcze jest już widoczne w całej strefie euro, o czym świadczy spadek tempa inwestycji prywatnych i eksportu. Od lutego w strefie euro spada wskaźnik zamówień menadżerskich PMI i pogarszają się nastroje konsumentów, aczkolwiek wciąż są na dobrym poziomie, czemu sprzyja relatywnie niski poziom bezrobocia.

Ifo wymienia potencjalne ryzyka dla gospodarki niemieckiej i strefy euro: wojna handlowa ze Stanami Zjednoczonymi, wzrost cen ropy naftowej, wynikający z napięć w stosunkach z Iranem, wzrost stóp procentowych, wywołany niestabilną sytuacją we Włoszech i rosnącym długiem tego kraju. Prognoza wspomina też o możliwej zmianie polityki gospodarczej rządu niemieckiego, w którym pozycja socjaldemokratów jest silniejsza niż w rządzie poprzednim.

Prognoza jest ostrożna i nie przewiduje gwałtownego pogorszenia koniunktury w Niemczech i strefie euro – chyba że zrealizuje się któreś z sygnalizowanych ryzyk. Nastąpi jednak obniżenie wzrostu PKB, co oznacza, że szczyt koniunktury nasi zachodni sąsiedzi mają już za sobą.

Polska związana z Niemcami bardziej niż nam się wydaje

Polska gospodarka jest mocno związana z gospodarką całej Unii Europejskiej, w szczególności Niemiec. W ubiegłym roku eksport z Polski do Niemiec wyniósł 238,5 mld zł  i był o 38 mld zł wyższy od importu. Nasza nadwyżka w handlu z największym partnerem to blisko 2 % PKB.

To nie tylko zasługa prężnych polskich przedsiębiorców, ale przede wszystkim polsko-niemieckiej kooperacji. Niemieckie korporacje zainwestowały w Polsce dziesiątki miliardów euro. Wiele firm z polskim kapitałem ma stałe umowy na dostawy półproduktów i części do niemieckich partnerów. Polscy dostawcy, z reguły firmy średnie i duże, kooperują z setkami firm małych i mikroprzedsiębiorstw.

W sumie zależność polskiej gospodarki od koniunktury niemieckiej jest większa niż wynika z samych statystyk handlu zagranicznego. Spowolnienie gospodarki niemieckiej z pewnością wywoła podobny skutek w Polsce.

Szczególnie groźny dla nas byłby scenariusz otwartej wojny handlowej USA z Niemcami, bo część polskiego eksportu do Niemiec jest wysyłana dalej, za Atlantyk.