Mieszkanie to niezwykle wartościowe, choć wciąż niedocenione aktywo

Mieszkanie to niezwykle wartościowe, choć wciąż niedocenione aktywo
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Rozmowa z prezesem Centrum Prawa Bankowego i Informacji dr. Jackiem FURGĄ

Trudno oczekiwać, żeby osoba o średnich zarobkach nabyła pałac, rezydencję czy inny prestiżowy budynek. #JacekFurga #CPBiI

Temat inwestowania w nieruchomości mieszkaniowe polaryzuje polską opinie publiczną od dawna. Czy polscy politycy są w stanie zaakceptować, że zakup mieszkania to nie nabycie kolejnego roweru czy telewizora, ale realne korzyści zarówno dla nabywcy jak i całej gospodarki?

  • Postrzeganie nieruchomości w kategoriach dalekosiężnej inwestycji nie spotyka się ze zrozumieniem nawet ze strony ekonomistów reprezentujących NBP, którzy wciąż rozpatrują zakup mieszkania jako formę konsumpcji. Dyskusja podczas niedawno zakończonej konferencji „Długoterminowe oszczędzanie i inwestowanie” wykazała tymczasem, że jest to forma inwestycji, dodajmy: najbardziej pożądanej inwestycji. Taki charakter ma nie tylko nabywanie mieszkań czy domów z zamiarem wynajmu, ale również zakup nieruchomości na własne potrzeby mieszkaniowe. Niezależnie czy zakup jest dokonywany za gotówkę czy też finansowany kredytem lokator zaoszczędza na czynszu, który musiałby płacić właścicielowi wynajmowanego mieszkania. Dlatego właśnie mieszkanie jest najlepszą formą zabezpieczenia emerytalnego. Aby spopularyzować tę ideę potrzebujemy jednak programów, które w adekwatny sposób będą wspierać osoby zainteresowane nabyciem lokali. Interesująco brzmiała na przykład propozycja wysunięta przez prof. Andrzejewskiego, którą poparłem, czyli sposób na ukierunkowanie części środków wydawanych dziś przez rząd w ramach programu Rodzina 500+ na inwestycje mieszkaniowe. Takie spożytkowanie tych funduszy przyniosłoby korzyść zarówno rodzinie beneficjenta tego programu jak też jemu samemu. I nie chodzi wyłącznie o poprawę warunków bytowych ale też o możliwość wykorzystania nieruchomości jako cennego aktywa w przyszłości.

Własny kąt jest też znacznie pewniejszy. Bank nie wykwateruje lokatora z mieszkania bo na przykład powrócił wujek z Ameryki czy córka wyszła za mąż i musi mieć gdzie mieszkać…

  • To jest najważniejszy aspekt całej inwestycji w nieruchomość. Niezależnie od tego, jak się będą rozkładały koszty i przychody z tej inwestycji w okresie naszego życia dochodząc do końca aktywności zawodowej zostajemy z własnością mieszkania. Wówczas otwierają się nowe możliwości. Można to mieszkanie wykorzystać jako zabezpieczenie odwróconego kredytu hipotecznego, wówczas dysponujemy dodatkowymi środkami do emerytury które przyczynią się do istotnego podniesienia naszego standardu życia. Można też wynająć mieszkanie komuś innemu, a samemu wynająć mniejsze i zarabiać na różnicy czynszu, albo zaciągnąć pożyczkę hipoteczną pod zastaw nieruchomości żeby sfinansować operację czy długoterminowe leczenie w sanatorium. Sposobów spożytkowania tego aktywa jakim jest mieszkanie jest naprawdę dużo. Dlatego nie mogę się zgodzić z wypowiedziami polityków, którzy mówią: wystarczy nam własności mieszkaniowej, teraz budujmy na wynajem. Zresztą mieszkania na wynajem też muszą mieć właściciela, i im więcej właściciela prywatnego w tym obszarze tym zdrowiej dla całego obszaru.

Skłonność do długoterminowego oszczędzania wymaga nie tylko wiedzy i świadomości, ale i odpowiednich postaw. Jak dotrzeć do młodych ludzi, wciąż poddanych propagandzie konsumpcyjnego stylu życia, z przesłaniem że oszczędzanie ma głęboki sens?

  • To jest temat do przemyśleń, trudno tu wskazywać na jednoznacznej recepty. Myślę, że próbą odpowiedzi są wspólne działania które prowadzimy jako CPBiI, ZBP oraz WIB. Obecnie szukamy optymalnej formuły, jak z tym przekazem dotrzeć do Polaków, w szczególności do ludzi młodych. Ich podejście do zakupów sprowadza się nierzadko do nabywania wyłącznie rzeczy najnowszych i najciekawszych, będących wyznacznikiem swoiście rozumianego statusu społecznego. W przypadku nieruchomości trudno oczekiwać, żeby osoba o średnich zarobkach była w stanie nabyć pałac, rezydencję czy inny szczególnie prestiżowy budynek. Dlatego właśnie promujemy skłonność oszczędzania i model własności mieszkaniowej, pokazujemy, ze nierzadko warto zrezygnować z tego czy innego produktu konsumpcyjnego klasy premium by zaoszczędzone środki przeznaczyć na cele strategiczne z punktu widzenia całego życia. Kreowanie tej potrzeby stanowi nie mniej istotny warunek powodzenia całego projektu aniżeli tworzenie przez państwo kolejnych zachęt dla oszczędzania długoterminowego.

Już jutro rozpoczyna się XIV Kongres Finansowania Nieruchomości Mieszkaniowych! Relacja na bieżąco na alebank.pl

Karol Jerzy Mórawski