Kredyty rekordowo tanie, mimo że stopy procentowe prawie od 3 lat ani drgną
Niższe odsetki nie były rekompensowane podwyżkami innych kosztów. Potwierdza to oprocentowanie rzeczywiste (RRSO), które dla kredytów konsumpcyjnych spadło do rekordowo niskiego poziomu.
Kredyty świąteczne najtańsze w historii
Stopy procentowe NBP nie zmieniły się już prawie od 3 lat. Tymczasem, średnie oprocentowanie nowo udzielanych kredytów konsumpcyjnych zmalało od sierpnia do grudnia 2017 r. aż o 0,63 p.p. (z 7,85% do 7,22%). Warto też dodać, że takie spadki nie są trikiem banków polegającym np. na obniżce oprocentowania przy jednoczesnym podwyższeniu prowizji czy innych kosztów. Kredyty rzeczywiście staniały, co potwierdza spadek średniego RRSO z 14,76% do najniższego poziomu w historii – 13,41%. Kredyty świąteczne były więc ubiegłym roku rekordowo tanie.
Dużo więcej kredytów, ale na niższe kwoty
Co ciekawe, kredyty konsumpcyjne stały się rekordowo tanie, mimo że według BIK istotnie spadła średnia kwota zaciąganego długu (z 10 200 zł do 8 600 zł). W takiej sytuacji średni kosz kredytu powinien rosnąć, a nie spadać, gdyż mniejsze pożyczki są zwykle droższe. Kolejna ciekawostka to ogromny wzrost liczby udzielonych w grudniu kredytów – było ich aż o 16,9% więcej niż w listopadzie. Ponieważ jednak mocno spadła średnia kwota takich zobowiązań, to pomimo tak dużego zainteresowania łączna wartość udzielonych kredytów nieco spadła. Można to więc podsumować w ten sposób, że w grudniu zadłużyło się znacznie więcej osób, ale zaciągali oni stosunkowo niewielkie kwoty kredytów.
Oprócz tego spadało również średnie oprocentowanie kredytów dla indywidualnych przedsiębiorców – do 5,17% z 5,52% w listopadzie. W przypadku większych przedsiębiorstw różnice były natomiast minimalne. W sumie, powyższe zmiany sprawiły, że łączna średnia dla wszystkich typów kredytów bankowych spadła do najniższego poziomu w historii – 4,64%.