Kongres Obrotu Gotówki 2015

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

150910.kog.01.400xTrawestując porzekadło Marka Twaina, możemy powiedzieć: pogłoski o tym, że gotówka wyjdzie z obiegu, są mocno przesadzone - tymi słowami wiceprezes Związku Banków Polskich Mieczysław Groszek rozpoczął Kongres Obrotu Gotówki 2015. Pierwsza, acz - jak wynikło z zapowiedzi - nie ostatnia edycja wydarzenia odbyła się 9 września w warszawskim Klubie Bankowca. Konferencja zorganizowana została przez Związek Banków Polskich oraz Centrum Prawa Bankowego i Informacji, a partnerami honorowymi konferencji został Narodowy Bank Polski oraz Polska Organizacja Firm Obsługi Gotówki. Patronami medialnymi wydarzenia były redakcje: "Miesięcznika Finansowego BANK", Nowoczesnego Banku Spółdzielczego" oraz portalu alebank.pl.

Papierowi królowie faktycznie nie chcą oddać władzy; wiceprezes Groszek przytoczył dane banku centralnego z których wynika, że 80% obrotu gospodarczego wciąż dokonywana jest przy użyciu gotówki. – Statystyki NBP, ale również inne badania (…) wskazują, że gotówka pozostanie w naszym obrocie gospodarczym na długie lata – dodał. W zamyśle organizatorów, nowe wydarzenie w bogatym programie konferencyjnym Związku Banków Polskich ma być „próbą znalezienia wspólnej platformy dla wszystkich podmiotów funkcjonujących w tzw. ekosystemie obrotu gotówki”  – czyli Narodowego Banku Polskiego, sektora bankowego oraz firm z branży cash processing i Cash-In-Transit (CIT).

W ostatnich latach obserwujemy dynamiczny wzrost obrotu gotówkowego – potwierdził w swej prezentacji prof. dr hab. Eugeniusz Gatnar, członek zarządu NBP. – Co więcej, wzrost ten jest efektem przede wszystkim popytu na te banknoty o najwyższych nominałach – dodał prof. Gatnar. Wraz ze wzrostem udziału gotówki w obrocie gospodarczym spada tymczasem rotacja pieniądza.

Jakie są przyczyny wzmocnienia pozycji gotówki? Przedstawiciel NBP wskazał na deflację i środowisko niskich stóp procentowych; Polakom nie opłaca się trzymać nadmiaru środków na bankowych lokatach. Nie bez znaczenia jest też argument tezauryzacyjny. – Gotówka ma najwyższą płynność (…) jest to najbardziej wiarygodny instrument płatniczy za którym stoi wiarygodnośc banku centralnego – dodał Gatnar.

150910.kog.01.400x

Przedstawiciele banku centralnego zdominowali pierwszą część konferencji. Joanna Kołodziej, naczelnik w Departamencie Emisyjno-Skarbcowym NBP, przedstawiła informacje na temat obiegu pieniądza w Polsce. Na zwiększenie lub zmniejszenie zainteresowania gotówką mogą oddziaływać trzy kategorie czynników: fundamentalne, jak inflacja czy wysokość stóp procentowych, sezonowe a także jednorazowe, jak kryzysy gospodarcze i walutowe czy wojny (np. konflikt rosyjsko-ukraiński).

Dr Arkadiusz Manikowski, ekspert w Departamencie Emisyjno-Skarbcowym NBP, zatytułował swą prezentację „Determinanty rozwoju obrotu pieniądza w warunkach niskich stóp procentowych i dobie rozwoju  innowacyjnych instrumentów płatniczych”. Prezentując najczęściej spotykane mity na temat gotówki – jak chocby opinię, że papierowy pieniądz jest popularny zwłaszcza wśród seniorów, albo że wyeliminowanie gotówki raz na zawsze ukróci oszustwa podatkowe – prelegent koncentrował się na szukaniu odpowiedzi na pytanie: dlaczego „lubimy” gotówkę?

Jak będzie wyglądać obrót gotówkowy za 5, 10 czy 15 lat? Kwestię tę poruszył Marek Oleś – Dyrektor Departamentu Emisyjno- Skarbcowego NBP. Prelegent omówił między innymi inicjatywę banku centralnego w zakresie zmian w ustawie o NBP, pozwalajacych dostosować regulacje dla obrotu gotówki do współczesnych potrzeb.

W ostatnim referacie pierwszej części konferencji, zatytułowanym „Przyszłość gotówki jako powszechnego  środka płatniczego”, dr Kamil Kulesza – kierownik Centrum  Zastosowań Matematyki i Inżynierii Systemów Polskiej Akademii Nauk zademonstrował rozmaite projekty Instytutu związane z obrotem gotówkowym oraz wykorzystaniem kryptowalut.

W sesji drugiej, zatytułowanej „Aktualne wyzwania dla podmiotów zajmujących się obrotem gotówki”, głos mieli przedstawiciele banków i firm zajmujących się cash processingiem i CIT.  Hanna Łączyńska, Dyrektor Centrum Zarządzania  Gotówką PKO Banku Polskiego, w prezentacji zatytułowanej: „Podążać za trendem czy być trendsetterem?” odniosła się do – postrzeganych jako największa konkurencja obrotu gotówkowego – rozwiązań w zakresie płatności bezgotówkowych. Od handlu wymiennego płodami rolnymi do wspólczesnej bankowości i e-bankowości – w tak obrazowy sposób prelegentka zaprezentowała ewolucję technologii umożliwiajacych dokonywanie płatności za nabywane dobra. Co będzie na dalszych etapach tej drogi? Czy faktycznie zapanują czasy niepodzielnej dominacji gotówki? Wprawdzie w wielu krajach doszło do faktycznej marginalizacji tradycyjnych form płatności – na przykład w Skandynawii jedynie 6 proc. zakupów dokonywanych jest przy użyciu gotówki – jednak państwa w stu procentach bezgotówkowego jak na razie nie ma.  Od pewnego czasu pojawiają się również alternatywne sposoby płatności – takim jest np. bitcoin. Okazuje się, że nawet ta, uznawana przez niektórych za „antysystemową” waluta, może być używana w rozlczeniach bankowych; przykładem może być brytyjski bank Barclays,który postanowił udostępnić możliwość wpłaty bitcoinem  darowizn na organizacje dobroczynne. Mówiąc o płatnosci, zawsze jednak należy pamiętać, że jest ona tylko srodkiem do rozliczenia transakcji. – Świat przyszłosci nie zabije rzeczywistych potrzeb klienta – zaznaczyła prelegentka. „Jednolite standardy obsługi gotówkowej klientów” –  tak brzmiał temat prelekcji Piotra Słomki, zastępcy dyrektora zarządzającego ds. operacji w firmie Poczta Polska Ochrona.  – Rynek obrotu gotówkowego to z jednej strony duże wyzwanie dla firm CIT, żeby spełnić oczekiwania zarówno dużych klientów sieciowych jak również klientów indywidualnych – podkreślił prelegent. Jego zdaniem, przejście z rozwiązań tradycyjnych – takich jak mechaniczne zamki czy papierowe, nieujednolicone raporty – do zunifikowanych systemów elektronicznych pozwoli na ograniczenie czasochłonności i zmniejszenie ilości pomyłek.

Prezes POFOG, Tomasz Banaszkiewicz, odniósł się w swej prezentacji do wyzwań dla polskiego rynku CIT. W procesie standaryzacji należy uwzględniać koniecznosc zmian prawnych – oto jeden z wniosków. Nieprecyzyjne rozporządzenie dotyczące transportu gotówki, wieloznaczne przepisy dotyczące VAT przy outsourcingu czy wreszcie ozusowanie umów cywilnoprawnych – to  tylko niektóre z wyzwań.

Podsumowaniem drugiej części kongresu była debata, moderowana przez wiceprezesa ZBP Mieczysława Groszka. W panelu wzięli udział: Marek Oleś – dyrektor Departamentu Emisyjno-Skarbcowego NBP, Jarosław Orlikowski – dyrektor Pionu Wsparcia Biznesu PKO Banku Polskiego, Ewa Pieczyńska – dyrektor Departamentu Outsourcingu i Zarządzania Obrotem Gotówkowym Banku Pekao, Tomasz Banaszkiewicz – prezes zarządu POFOG, Wojciech Wesoły – wiceprezes zarządu POFOG oraz Jarosław Guziałek – dyrektor zarządząjacy Pionem Poczta Polska Ochrona.

Standaryzacja – to jedno słowo wyraża w największym skrócie tematykę panelu. Wiceprezes ZBP zaczął debatę od pytania: czy jest mozliwe stworzenie regulacji prawnych, dzięki którym NBP miałby nadzór również nad firmami z sektora CIT. – Problem ze standaryzacją (…) byłby dużo mniejszy, gdyby NBP miał takie przełożenie na funkcjonowanie firm tego sektora jak ma na banki – powiedział Mieczysław Groszek. Zdaniem Marka Olesia, to właśnie przedsiębiorcy z tej branży są  ważnym partnerem operacyjnym banków. Również same banki wskazują na koniecznosć właściwego konstruowania umów z outsourcerami. – W takiej umowie musi być zapis, że firma CIT jest bezwzględnie zobowiązana do przestrzegania przepisów NBP dotyczących np. sortowania czy pakowania banknotów. I tutaj jest relacja: NBP – bank te swoje zobowiązania wynikajace z przepisów przekłada na CIT/Cash Processing – twierdzi Ewa Pieczyńska. Zdaniem przedstawicielki Pekao, znacznie trudniejszym zadaniem będzie zestandaryzowanie relacji bank – klient. – My, jako banki, staramy się spełnić jak najlepiej oczekiwania klienta. Dlatego jest tyle banków na rynku – i dlatego klienci mają mozliwośc wyboru najlepszej dla siebie opcji. Tu bardzo trudno będzie nam przekonać klienta do pełnej standaryzacji – dodała.

Czy usługi firm CIT są zbyt drogie? To pytanie, postawione przez moderatora debaty, stało się pretekstem do ciekawej wymiany poglądów na temat zależności pomiędzy ceną za usługi outsourcera i ich jakością – co w ostatecznym rozrachunku będzie miało wpływ na standardy bezpieczeństwa. Ewa Pieczyńska zaproponowała, aby firmy z branży CIT ustaliły minimalne poziomy cen, po przekroczeniu którego jakość usługi może odbic się ujemnie na bezpieczeństwie.

Kolejną kwestią omawianą podczas debaty była zdolność NBP do przetwarzania gotówki w przypadku istotnego wzrostu obrotu gotówkowego – co, zdaniem wiceprezesa ZBP może wystąpić na przykłąd w związku z przybyciem na ziemie polskie uchodźców. – Każdy bank centralny buduje moce pod kątem sytuacji nadzwyczajnych. (…) Mamy możliwości, nasze zdolności produkcyjne są duże,możemy przetworzyć więcej gotówki niż obecnie – ale oczywiscie są pewne granice – podkreślił Marek Oleś.

Trzecia i ostatnia część debaty miała za cel pokazać międzynarodowe doświadczenia branży, które mogłyby się stac wzorcem dla rynku krajowego. Thierry Lebeaux, Sekretarz Generalny ESTA, w prezentacji pod optymistycznym tytułem „Świetlana przyszłość na rynku obrotu gotówki?” przypomniał, że i w eurostrefie ponad połowa wszystkich płatności dokonywanych jest w formie gotówkowej, a w odniesieniu do transakcji o wartości poniżej 20 euro odsetek ten wynosi aż 90 procent. Nawiązując do panelu z poprzedniej części, Lebeaux potwierdził, że wojna cenowa w branży CIT musi być kontrolowana. – Jeśli ktoś chce mieć dobrą usługę to musi za nią zapłacić – dodał. Porównanie sytuacji na polskim i europejskim rynku stanowiło temat wystąpienia kolejnego prelegenta- Kena Nivena. – Tam gdzie firmy CIT nie osiągają zysków tracą klienci – tym stwierdzeniem kolejny już prelegent poparł tezy, jakie wyłonły się podczas panelu moderowanego przez wiceprezesa ZBP, Mieczysława Groszka.

Maciej Przybyła z firmy Asseco Poland SA zajął się niełatwym zagadnieniem automatyzacji procesów w branży CIT i cash processing. Ed Brindley z firmy Glory oraz Andrzej Kawiński reprezentujący Giesecke&Devrient również podjęli temat optymalizacji procesów – na podstawie doświadczeń reprezentowanych przez nich firm. Według Andrzeja Kawińskiego, wprowadzenie nowoczesnych rozwiązań w sortowni umożliwiło redukcję personelu o 35% i zwiększenie efektyności obsługi depozytu aż o 60 procent.

Ostatnim punktem programu był panel dyskusyjny, prowadzony przez dr Krzysztofa Kokota, właściciela firmy Doradztwo i szkolenia. W debacie udział wzięli: Agnieszka Gasowska-Ferdyn – dyrektor Departamentu Zarządzania Gotówką i Obcymi Usługami Operacyjnymi ING Banku Śląskiego,. Małgorzata Gajewska – ekspert ds. produktów gotówkowych w Departamencie Produktów Gotówkowych, Płatności i Obsługi Należności Banku Handlowego w Warszawie, dr inż. Elżbieta Hałas – pełnomocnik dyrektora ds. Systemu GS1 Instytutu Logistyki i Magazynowania, Andrzej Kawiński – Country Manager w Giesecke&Devrient oraz dr Jakub Górka z Wydziału Zarzadzania Uniwersytetu Warszawskiego.

– Wydaje się że konferencja zarówno frekwencją jak i tematyką wyszła naprzeciw zainteresowaniu środowiska – powiedział na zakończenie wydarzenia wiceprezes CPBiI Andrzej Wolski, deklarując organizację drugiej edycji Kongresu w 2016 roku.

Szczegółowa relacja z wydarzenia w październikowym numerze „Miesięcznika Finansowego BANK”

Karol Jerzy Mórawski