KNF o kredytach frankowych w opinii dla SN: najlepszym rozwiązaniem ugody klientów z bankami

KNF o kredytach frankowych w opinii dla SN: najlepszym rozwiązaniem ugody klientów z bankami
Fot. stock.adobe.com/MOZCO Mat Szymański
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Komisja Nadzoru Finansowego w opinii dot. kredytów walutowych przygotowanej dla Sądu Najwyższego podkreśla, że najlepszym rozwiązaniem byłyby ugody klientów z bankami.

Pod wieloma względami optymalne jest więc polubowne rozwiązywanie spraw związanych z walutowymi kredytami mieszkaniowymi.

„Kierunek ten jest zgodny z rekomendacjami Narodowego Banku Polskiego, a także z założeniami polityki makroostrożnościowej realizowanej przez Komitet Stabilności Finansowej oraz Ministerstwo Finansów” – czytamy w stanowisku.

Czytaj także: Kredyty frankowe: posiedzenie Sądu Najwyższego we wrześniu >>>

Urząd zwraca uwagę, że na drodze do szerokiego wdrożenia rozwiązań polubownych stanął jednak brak gotowości banków do zaproponowania klientom takich parametrów rozwiązania ugodowego, którego atrakcyjność uczyniłaby ugodę realną alternatywą dla ścieżki sądowej.

Oczywistym warunkiem powodzenia wariantu ugodowego jest to, że jego parametry muszą satysfakcjonować obie strony.

„W szczególności w poszukiwaniu rozwiązania polubownego należy wykluczać rozwiązania skrajne, w przeciwnym razie trudno jest osiągnąć zgodność stron co do ugodowego rozstrzygnięcia. W dniu 8 grudnia 2020 r. przewodniczący KNF publicznie wyraził pogląd, że scenariuszem polubownym, który wydaje się mieć największe szanse powodzenia – stanowiąc także możliwie szeroki konsensus społeczny – jest rozwiązanie zakładające swoiste zrównanie sytuacji kredytobiorców walutowych z osobami, które w analogicznym czasie zaciągnęły kredyt mieszkaniowy w złotych” – czytamy dalej.

Czytaj także: ZBP: od początku 2021 roku przybyło ok. 12 tys. postępowań sądowych ws. kredytów frankowych >>>

Rozwiązanie to zostało wskazane jako propozycja, która – mając na względzie także poziom oczekiwań kredytobiorców – miała szansę zostać uznana przez klientów jako realna alternatywa dla ścieżki sądowej, jednocześnie zachowując ekonomiczną spójność, zapewniając bankom rozsądną rekompensatę z tytułu kosztu korzystania z kapitału i nie prowadząc do pokrzywdzenia innych grup kredytobiorców, podkreślił UKNF.

Ugodowemu podejściu wydaje się sprzyjać także TSUE

„Ugodowemu podejściu wydaje się sprzyjać także Trybunał Sprawiedliwości UE. TSUE wyraźnie wypowiedział się w niedawnym orzeczeniu, że konsument w zamian za otrzymanie poprawy warunków umowy, z własnej, nieprzymuszonej woli może zrzec się podnoszenia zarzutów nieuczciwości warunku umownego w przyszłości. Jest to istotne, gdyż z punktu widzenia banków istotnym elementem jest zapewnienie maksymalnego możliwego poziomu bezpieczeństwa i stabilności prawnej zawartych ugód, z którego to punktu widzenia kluczowe jest przekonanie o ich zgodności z unijnym i krajowym prawem ochrony konsumentów” – czytamy dalej.

Rozwiązanie ugodowe korzystne z punktu widzenia klienta

Ewentualne rozwiązanie ugodowe jest rozwiązaniem korzystnym z punktu widzenia klienta, który zostaje uwolniony od konsekwencji zmaterializowanego ryzyka walutowego, uzyskując często istotne obniżenie salda kredytu, przy czym następuje to bez konieczności ponoszenia istotnych kosztów na prowadzenie sporu sądowego z bankiem, bez wieloletniego oczekiwania na jego rozstrzygnięcie oraz związanej z tym niepewności co do domowego budżetu, wskazano także w dokumencie.

„Rozwiązanie ugodowe oparte o powyższe założenia ma szereg zalet. Po pierwsze, jest rozwiązaniem prostym i w maksymalnym stopniu niezależnym od arbitralnych kryteriów, których wprowadzenie utrudniałoby zbudowanie szerszego konsensusu i mogłoby prowadzić do przedłużających się i niekonkluzywnych dyskusji, jak miało to już miejsce w przeszłości. Po drugie, jest zgodne z podstawowym paradygmatem nauki finansów, w myśl którego korzystanie z cudzego kapitału z założenia ma swój koszt – w ramach zaproponowanego rozwiązania koszt ten odpowiada kosztowi dla historycznego, analogicznego kredytu mieszkaniowego zaciąganego w złotych. Po trzecie, pozwala bankom w możliwie przewidywalny sposób skwantyfikować koszt i ryzyko w odniesieniu do tej części portfela walutowych kredytów mieszkaniowych, która zostałaby objęta rozwiązaniem ugodowym. Zmniejszyłoby to ciążącą sektorowi bankowemu niepewność związaną z oczekiwaniem na uksztaltowanie się linii orzeczniczej oraz na rozstrzygnięcia prawne, a także pozwoliło alokować zasoby banków na inne, bardziej rozwojowe obszary działalności. Po czwarte, oparte na powyższych założeniach rozwiązanie ugodowe urzeczywistniałoby zasady sprawiedliwości społecznej, zapobiegając sytuacji, w której zobowiązani z tytułu kredytów walutowych znaleźliby się – w wyniku rozstrzygnięć prawnych dotyczących kwestii niebędących w istocie źródłem problemu (por. pkt II.1., powyżej) – w sytuacji korzystniejszej od osób, które historycznie zdecydowały się na kredyt złotowy (w szczególności nie akceptując ryzyka walutowego). Po piąte, prowadzi do trwałej eliminacji ryzyka walutowego w relacji kredytowej. Po szóste, minimalizuje koszty społeczne, z jednej strony zapobiegając dalszej antagonizacji banków i kredytobiorców, z drugiej zaś ograniczając obciążenie wymiaru sprawiedliwości” – wyliczył Urząd.

Czytaj także: Kredyty frankowe: Rzecznik Finansowy przygotowuje stanowisko dla Sądu Najwyższego >>>

Pełna realizacja postulowanego rozwiązania polubownego wymaga zgodnej woli stron, a osiągnięcie wszystkich korzyści związanych ze scenariuszem ugodowym nie jest możliwe w sytuacji, w której co najmniej jedna ze stron dąży do rozstrzygnięcia sprawy w drodze orzeczenia sądowego, dodał.

„Niemniej jednak powyższa prezentacja logiki oraz zalet rozwiązania polubownego może być istotna także z punktu widzenia zagadnień, przed których rozstrzygnięciem staje Izba Cywilna SN. Nawet jeżeli nie wszystkie elementy rozwiązania polubownego mogą zostać uwzględnione w ramach kształtowania linii orzeczniczej, to jednak założenia propozycji ugodowej mogą oddziaływać na zagadnienia, których rozwiązanie pozostaje kluczowe także w razie rozstrzygania spraw na drodze sądowej. Dotyczyć to może w szczególności rozliczenia kosztu korzystania z kapitału, która to kwestia powinna być w każdym przypadku rozstrzygana w zgodzie z podstawowymi zasadami nauki finansów, a zarazem w duchu sprawiedliwości społecznej, która sprzeciwia się nieuzasadnionemu uprzywilejowywaniu kredytobiorców walutowych względem osób, które historycznie zdecydowały się na kredyt złotowy (np. obawiając się ryzyka walutowego), i dla jego uniknięcia akceptowały wyższe oprocentowanie i wyższą bieżącą ratę kredytu” – napisano też w stanowisku.

Czytaj także: Nie ma orzeczenia Sądu Najwyższego w sprawie umów kredytowych we frankach szwajcarskich >>>

Według UKNF, oceniając sprawę z dzisiejszej perspektywy, a więc post factum i będąc bogatszym o wiedzę płynącą z późniejszych wydarzeń należy uznać, że skala deprecjacji PLN do CHF przekroczyła granice przyjmowane zarówno przez klientów, jak też przez profesjonalnie zajmujące się prognozowaniem rynku finansowego banki. Zmaterializował się bowiem skrajny scenariusz dotyczący możliwych wahań kursu CHF/PLN, podczas gdy niewiele osób należycie uwzględnia skrajne scenariusze przy podejmowaniu decyzji.

„Z tą oceną koresponduje logika propozycji ugodowej, która została przedstawiona przez przewodniczącego KNF w dniu 8 i 9 grudnia 2020 r. Skoro tak diametralnie zmieniły się warunki, czego żadna ze stron nie przewidywała (i – przynajmniej w odniesieniu do strony nieprofesjonalnej – być może nie była w stanie przewidzieć), to strony powinny się spotkać i uzgodnić inną formułę rozliczeń” – napisano także.

Czytaj także: Sąd Najwyższy orzekł ws. kredytów frankowych: roszczenia banku i konsumenta niezależne; co to oznacza dla frankowiczów?

Stanowisko UKNF zostało sformułowane w związku z postanowieniem Sądu Najwyższego w składzie całej Izby Cywilnej z dnia 11 maja 2021 r., na mocy którego Izba Cywilna SN zwraca się do Komisji Nadzoru Finansowego o przedstawienie stanowiska co do kierunków rozstrzygnięcia zagadnień prawnych przedstawionych przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego we wniosku z dnia 29 stycznia 2021 r. (BSA I-4110-4/20) dotyczących hipotecznych kredytów mieszkaniowych denominowanych lub indeksowanych do waluty obcej (dalej łącznie: walutowe kredyty mieszkaniowe lub walutowe kredyty hipoteczne).

Źródło: ISBnews, PAP BIZNES