Już za 2 tygodnie będzie można wnioskować o kredyt studencki
Studiowanie w Polsce jest bezpłatne tylko w teorii. W praktyce, jeśli uczelnia znajduje się daleko od rodzinnego domu, konieczne jest istotne wsparcie finansowe od rodziców. Niestety nie wszystkich stać na to, aby utrzymać dzieci na studiach. Expander podpowiada, że rozwiązaniem w takiej sytuacji jest preferencyjny kredyt studencki. Wnioski o niego żacy będą mogli składać od 1 października.
Do rozpoczęcia nowego roku akademickiego pozostało już bardzo niewiele czasu. Na początek października szczególnie czekają ci, którzy dopiero rozpoczną studia. Wielu z nich czeka prawdziwa życiowa rewolucja. Wyprowadzą się z rodzinnego domu, założą pierwsze w życiu konto bankowe, być może nawet zaciągną pierwsze zobowiązanie, aby móc utrzymać się na studiach. Na szczęście żacy mogą liczyć na różnego rodzaju przywileje. Jednym z nich jest możliwość uzyskania preferencyjnej pomocy finansowej od banku.
Taki kredyt nie jest w ogóle oprocentowany przez cały okres studiów i dodatkowo przez dwa lata po ich zakończeniu. W tym czasie jedynym kosztem jest naliczana co miesiąc prowizja, która wynosi od 3 zł do 12 zł miesięcznie. Dopiero po dwóch latach od momentu zakończenia nauki zaczynają naliczać się odsetki od długu, lecz są one bardzo niskie. Zgodnie z przepisami oprocentowywanie, niezależnie od banku, wynosi połowę stopy redyskontowej NBP, czyli obecnie 0,87%.
Kredyt studencki nie jest wypłacany jednorazowo, lecz w ratach, po 600 zł miesięcznie przez 10 miesięcy w roku, czyli w czasie, gdy trwają zajęcia. Aby go otrzymać trzeba od 1 października do 15 listopada złożyć wniosek do jednego z czterech banków – PKO BP, Bank Pekao, BPS i SGB-Bank. Ich oferty różnią się nieznacznie, gdyż większość parametrów takich kredytów reguluje ustawa.
W przeciwieństwie do zwykłych pożyczek, w tym przypadku student, ani jego rodzice nie muszą posiadać dochodów zapewniających odpowiednią zdolność kredytową. Wręcz przeciwnie – dochody nie mogą być zbyt wysokie. W ubiegłym roku preferencyjny kredyt był przyznawany tylko, jeśli dochód na osobę w rodzinie studenta nie przekraczał 2 500 zł. Trzeba jednak dodać, że banki wymagają zabezpieczenia na wypadek, gdyby student nie był w stanie spłacić kredytu. Zwykle jest nim poręcznie rodziców. Jeśli jednak żak ma trudności ze znalezieniem odpowiedniego poręczyciela np. w sytuacji, gdy dochody rodziców są zbyt niskie, to może nim być BGK lub ARiMR.
Koszty kredytu studenckiego
Jarosław Sadowski
Główny analityk firmy Expander
www.expander.pl