Jakich zmian potrzebuje polski rynek kapitałowy?

Jakich zmian potrzebuje polski rynek kapitałowy?
Małgorzata Rusewicz, Fot. P. Zalewski,
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Tuż po debacie poświęconej polskiemu rynkowi kapitałowemu podczas Europejskiego Kongresu Finansowego rozmawialiśmy z Małgorzatą Rusewicz, prezeską Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami oraz Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.

Na pytanie o to czy Polsce jest potrzebny większy rynek kapitałowy i co w tym celu należy zrobić Małgorzata Rusewicz stwierdziła, że naszemu krajowi jest potrzebny większy rynek kapitałowy przede wszystkim dlatego, że w najbliższych latach to właśnie rynek kapitałowy w krajach Unii Europejskiej będzie głównie odpowiedzialny za finansowanie transformacji energetycznej i technologicznej.

Wyjaśniła, że obecnie w krajach rozwiniętych przede wszystkim rynek kapitałowy inwestuje w nowe technologie. Polska powinna iść ścieżką wyznaczoną przez zachodnie kraje UE.

Unia Rynków Kapitałowych

Na pytanie co unia rynków kapitałowych można oznaczać dla polskiego rynku kapitałowego przypomniała, że jest już odpowiedni projekt Komisji Europejskiej dotyczący tej kwestii.

W jej ocenie projekt ten preferuje duże i rozwinięte rynki kapitałowe. Uważa, że trudno jest nam konkurować jeżeli chodzi o poziom aktywów z takimi rynkami jak niemiecki, francuski, włoski czy hiszpański.  

„Nie możemy dzisiaj absolutnie zgodzić się na preferowanie dużych, rozwiniętych rynków kosztem takiego rynku jak Polska. Także dlatego, że później nie będziemy mieli z czego finansować transformacji gospodarczej” – stwierdziła.

„Wydaje mi się że jesteśmy w świetnym momencie, bo ostatnie zmiany polityczne  mają bardzo pozytywny impakt na nasze rozmowy w Unii Europejskiej. Musimy stworzyć silną koalicję z wszystkimi krajami Europy Środkowej. Taka koalicja pozwoli nam budować polski rynku kapitałowy. Natomiast nie możemy się zgodzić niektóre rozwiązania, które preferują duże rynki, które też inaczej funkcjonują i trochę inaczej wygląda na nich kultura oszczędzania” – doprecyzowała.

Jak rozwinąć polski rynek kapitałowy?

Kolejne nasze pytanie brzmiało: „Czego brakuje polskiemu rynkowi kapitałowemu żeby mógł się lepiej rozwijać, czy brakuje REIT-ów, czy popularności funduszy emerytalnych, a może pewności co się stanie z Otwartymi Funduszami Emerytalnym, lub też potrzebna jest zmiana w opodatkowaniu zysków giełdowych?”

Odpowiadając na to pytanie Małgorzata Rusewicz odwołała się do opublikowanego niedawno raportu ESMA ( Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych Europejskiego ) pokazujący kierunki zmian na poziomie krajowym. Celem tych zmian ma być pobudzenie rynków kapitałowych w poszczególnych państwa UE.

Są to zachęty podatkowe dla inwestorów indywidualnych oraz zalecenia dotyczące budowy  systemów emerytalnych opartych o rynki kapitałowe.

„W Polsce mamy jeszcze Otwarte Fundusze Emerytalne gdzie jest zgromadzonych ponad 230 miliardów złotych, mamy Pracownicze Plany Kapitałowe, które systematycznie przynoszą  coraz więcej środków na rynek, i są dodatkowe formy oszczędzania jak Indywidualne Konta Emerytalne czy Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego. Natomiast jeśli chodzi o zachęty podatkowe to myślę, że powinniśmy otworzyć w końcu rozmowę na temat podatku Belki, bo na rachunkach bieżących w bankach mamy ponad jeden bilion złotych. Celowe byłoby przekierowanie części tych pieniędzy na rynek kapitałowy, co byłoby impulsem do jego rozwoju” – powiedziała.

 „Wskazane byłoby zrównanie podatkowe wszelkiego rodzaju inwestycji. Na przykład inwestycja w nieruchomości jest po 5 latach zwolniona z podatku w przypadku sprzedaży takiej nieruchomości. Wprowadzenie równego traktowania w tym obszarze dla wszystkich form długoterminowego oszczędzania powinno być priorytetem dla rządu” – dodała.

GPW regionalnym centrum finansowym?

W dalszej części rozmawialiśmy o tym czy polska giełda ma szansę stać się regionalnym centrum finansowym dla Europy centralnej np. po przez przejmowanie innych parkietów w regionie.

Małgorzata Rusewicz przypomniała, ze były plany połączenia giełdy warszawskiej z wiedeńską.  Jednak obecnie jej zdaniem byłoby to trudne do zrealizowania.

„Na pewno możemy być w innej formie liderem. Dzisiaj pokazujemy rozwiązania, które mogą być kopiowane w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, takie jak na przykład PPK. Przede wszystkim jesteśmy w tej chwili najlepiej rozwijającym się gospodarczo krajem, który może wokół siebie skupiać pozostałe kraje z regionu” – wskazała.

Zdaniem Małgorzaty Rusewicz na parkiecie w Warszawie mogą pojawiać się spółki z sąsiednich krajów, np. z Ukrainy. Tu mogą się odbywać ich IPO.

W jej opinii powinniśmy tworzyć otoczenie prawno-podatkowe sprzyjające rozwojowi polskiego rynku kapitałowego, tak jak dzieje się to np. na Cyprze.

Wiąże się to z pewnymi kosztami po stronie budżetu jak na przykład okresowe obniżenie CIT dla spółek wchodzących  na parkiet główny.

„W perspektywie kilku lat spółki te budując w Polsce swoją obecność będą odprowadzały do budżetu państwa większe podatki i będą powiększały nasz rynek kapitałowy” – uważa Małgorzata Rusewicz.

Źródło: BANK.pl