Jaki rodzaj kredytów mieszkaniowych jest najtrudniejszy do spłaty dla Polaków?
Nasz rodzimy nadzór finansowy co roku publikuje ciekawe podsumowanie zmian w portfelu hipotecznym banków. Na stronie KNF-u niedawno została udostępniona taka analiza dotycząca sytuacji z końca 2018 r. Dzięki temu raportowi, można na przykład sprawdzić spłacalność kredytów mieszkaniowych w zależności od roku ich udzielenia. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl pokusili się o taką analizę danych Komisji Nadzoru Finansowego. Na pierwszy rzut oka wydają się one bardzo zaskakujące.
Opublikowany niedawno raport KNF prezentuje między innymi spłacalność wszystkich kredytów mieszkaniowych z poszczególnych roczników. Ciekawsze wydają się wyniki dla „hipotek” rozliczanych w różnych walutach. Jeżeli chodzi o zagrożone kredyty mieszkaniowe w PLN (bez waloryzacji), to ich udział w zależności od roku podpisania umowy jest następujący:
- do 2006 r. – 12%
- 2006 r. – 11%
- 2007 r. – 12%
- 2008 r. – 25%
- 2009 r. – 6%
- 2010 r. – 4%
- 2011 r. – 3%
- 2012 r. – 2%
- 2013 r. – 1%
- 2014 r. – 1%
- 2015 r. – 1%
- 2016 r. – 0%
- 2017 r. – 0%
- 2018 r. – 0%
Wysoki udział zagrożonych „hipotek” sprzed 2009 r.
W kontekście powyższych danych z końca 2018 roku, uwagę zwraca przede wszystkim jedna kwestia. Mowa o wysokim udziale zagrożonych „hipotek” sprzed 2009 r. KNF tłumaczy, że w dużej mierze są to kredyty przymusowo przewalutowane z walut obcych na złote. Przymusowe przewalutowanie ma miejsce w razie problemów ze spłatą.
Poniżej zostały zaprezentowane analogiczne informacje dotyczące udziału zagrożonych kredytów „frankowych” (w zależności od roku podpisania umowy). Wspomniane informacje prezentują się następująco:
- do 2006 r. – 4%
- 2006 r. – 3%
- 2007 r. – 4%
- 2008 r. – 4%
- 2009 r. – 2%
- 2010 r. – 2%
- 2011 r. – 1%
- 2012 r. – 5%
- 2013 r. – 15%
- 2014 r. – 20%
- 2015 r. – 19%
- 2016 r. – 19%
- 2017 r. – 43%
- 2018 r. – 55%
Niepokojące wydają się wyniki dla kredytów udzielonych w latach 2013 – 2018. Jak tłumaczy nadzór finansowy, są to głównie zrestrukturyzowane kredyty w CHF, których posiadacze mieli wcześniej problemy ze spłatą. Na całe szczęście, wartość takich problematycznych „hipotek” jest niewielka i nie wpływa znacząco na kondycję banków.